REAL MADRYT

Postanowiłam założyć temat o tym klubie, bo to jeden z najlepszych i najbardziej nagrodzonych w historii klubów piłkarski.
Pełna nazwa: Real Madrid Club de Fútbol ( Real Madrid CF )
Przydomki: Los Merengues, Los Blancos, Los Galacticos, Los Vikingos, w Polsce także Królewscy oraz Galaktyczni.
Barwy: białe
Data założenia: 6 marca 1902 jako Madrid Club de Fútbol (w tym roku obchodzi 110 lat!!!)
Liga: Primera División ( la liga )
Debiut w najwyższej lidze: 10 lutego 1929
Adres: Concha Espina 1 – 28036, Madryt
Stadion: Santiago Bernabéu
Prezes:

Hiszpan Florentino Pérez
Trener:

Portugalczyk Jose Mourinho "The special One" od sezonu 2010-11
Asystent trenera:

Hiszpan Aitor Karanka

O KLUBIE
Real Madrid Club de Fútbol – hiszpański klub sportowy istniejący od 1902 roku. Słynie z sukcesów istniejącej od chwili założenia drużyny piłkarskiej, która trzydzieści dwa razy zdobyła mistrzostwo Hiszpanii, dziewięć razy Puchar Europy/Ligę Mistrzów, a także wiele innych trofeów, w tym przyznany w 2000 roku przez FIFA tytuł najlepszego klubu w XX wieku.

Od 1947 roku rozgrywa domowe mecze na stadionie Santiago Bernabéu, nazwanym na cześć byłego prezesa, za czasów którego klub zdobył najwięcej trofeów.

Real Madryt odegrał ważną rolę w historii hiszpańskiej i światowej piłki nożnej – to z inicjatywy jego działaczy powołano Copa del Rey. Klub reprezentował również Hiszpański Związek Piłki Nożnej, stając się jednym z współzałożycieli FIFA w 1904 roku. W 1928 roku znalazł się w pierwszym zestawie drużyn tworzących Primera División, zaś w 1955 roku stał się jedną z drużyn biorących udział w pierwszej edycji Pucharu Europy, którą następnie wygrał, broniąc później trofeum cztery razy z rzędu. Kibiców pasjonuje również jego wypełniona podtekstami polityczno-historycznymi rywalizacja z FC Barcelona.

Od 1931 roku Real Madryt posiada też utytułowaną drużynę koszykarską, która obecnie ma na koncie między innymi trzydzieści tytułów mistrza kraju i osiem triumfów w Eurolidze. W przeszłości istniały także inne sekcje, m.in. siatkówki, tenisa i piłki ręcznej.
Głównym sponsorem sekcji piłkarskiej jest największa na świecie firma bukmacherska bwin.com, która znajduje się na koszulkach "Los Blancos". Inni oficjalni sponsorzy drużyny to producent bezalkoholowych napojów gazowanych Coca-Cola, firma odzieżowa Adidas, firma samochodowa Audi, linie lotnicze Emirates oraz browar Mahou. Według rankingu firmy Deloitte Real Madryt jest najbogatszym klubem piłkarskim na świecie.
Garnitury zawodnikom Realu Madryt dostarcza firma Hugo Boss. Na mecze "Królewscy" podróżują arabskimi liniami lotniczymi Emirates.

HISTORIA
Początki Realu Madryt sięgają końca XIX wieku, kiedy to około 1896 roku grupa absolwentów Oxbridge założyła drużynę Foot Ball Sky rozgrywającą mecze w każdy niedzielny poranek. W 1900 roku klub ten rozdzielił się na dwie drużyny - New Foot-Ball de Madrid i Español de Madrid z Juliánem Palaciosem jako prezesem. To właśnie ta drużyna została dwa lata później, 6 marca 1902 roku, oficjalnie zarejestrowana jako Madrid Foot Ball Club przez Katalończyka Juana Padrósa Rubió.
W skład pierwszego zarządu weszli też: Enrique Varela (wiceprezes), Manuel Mendía (sekretarz), José de Gorostizaga (skarbnik) oraz Antonio Neyra, Mario Giralt, Carlos Mertens, Álvaro Spottorno i Arturo Meléndez (członkowie zarządu).

Estadio Santiago Bernabéu
Nazwa – Estadio Santiago Bernabéu
Miasto – Madryt
Pojemność – 81.254 widzów
Inauguracja – 14 grudnia 1947
Rozmiar boiska – 107 × 72 m
Adres – Concha Espina 1, 28036 Madrid
Renowacja – 1953, 1982, 1992, 1998, 2004
Inne budynki – Ciudad Real Madrid
Stadion Santiago Bernabéu został oficjalnie otwarty 14 grudnia 1947 roku – z tej okazji Real Madryt rozegrał mecz towarzyski z Os Belenenses. Był wielokrotnie przebudowywany – po przebudowie w 1954 roku zyskał miano największego stadionu świata, obecnie mieści na trybunach ponad 80 tysięcy ludzi. Jest też siedzibą między innymi klubowego muzeum. Stadion Realu Madryt był areną finału drugiej edycji Pucharu Mistrzów, finału ME 1964, finału MŚ 1982, a także kilku finałów Copa del Rey i spotkania papieża Jana Pawła II z młodzieżą w 1982 roku. W klasyfikacji UEFA oceniającej jakość stadionu, a tym samym jego przydatność do rozgrywania meczów finałowych europejskich pucharów, jest jednym z dwudziestu sześciu obiektów, którym przyznano pięć na pięć gwiazdek. W 2010 roku na Santiago Bernabéu był rozegrany finał Ligi Mistrzów.

Hymn del Real Madrid
Hymn Realu Madryt, wykonany po raz pierwszy przez Jose de Aguilara, powstał podczas podróży pociągiem z Aranjuez do Madrytu. Pierwowzór został napisany w restauracji „Zielona Żaba" przez Luisa Cisnerosa Galiane’a, choć hymn miał także innych twórców jak Marine Garcia, Amora Farińa oraz Antonio Villena Sanchez. Nagrania rozpoczęły się w wytwórni Columbia. W końcu zainteresował się tym sam Santiago Bernabéu. Wykonaniem zajął się wspomniany Jose de Aguilar. Wspomogło go trzydziestu dwóch muzyków, z czego wielu należało do uniwersyteckiego konserwatorium, jak i Hiszpańskiej Orkiestry Narodowej. Jako anegdotę warto wspomnieć, ze Santiago Bernabéu spytał Luisa Galiane’a o to, czy jest pracownikiem Realu. Galiane, mający zawsze dobre poczucie humoru odpowiedział, że nie pracuje dla tego klubu, dodając że jest związany z Atlético Madryt. Widząc zawód na twarzy Bernabéu, Galiane przyznał, ze żartował oraz dodał, że niejednokrotnie starał się o posadę w Realu, ale nigdy nie było wolnych etatów. Bernabéu rozmawiając w międzyczasie z kimś przez telefon w pewnym momencie powiedział tak: „Do tego wykonania musi zostać załączona fotografia twórcy, a jutro zostanie ono przedstawione zarządowi. Wydamy płytę z tą pieśnią, która stanie się jednym z symboli klubu” – powiedział oczarowany prezes – legenda Realu. Historię tę opowiedział syn Luisa Galiany, a miała ona miejsce w 1952. Od tej pory twory utwór ten jest oficjalnym hymnem Realu Madryt.

Kibice
Real Madryt to klub mogący się poszczycić największą liczbą kibiców w Europie – jest ich około dwudziestu milionów, z czego połowa mieszka w Hiszpanii – zaś ich liczba w skali świata to ponad 228 milionów (2012 r.). Kibicami Los Blancos są także politycy (Martín Torrijos, Donald Tusk), astronauta Michael Lopez-Alegria, ludzie ze świata muzyki i filmu (Fernando Argenta, Antonio Banderas, Cameron Diaz, Plácido Domingo, Julio Iglesias, Conrado Moreno, Enrique Iglesias, Patrick Dempsey), sportowcy uprawiający inne dyscypliny (Fernando Alonso, Alberto Contador, Rafael Nadal, Roger Federer, Juan Carlos Ferrero, Michael Jordan, Carlos Sainz, Ian Thorpe, Boris Becker, Carlos Sastre,Óscar Pereiro, Rafael Pascual, David Cal, polski komentator sportowy (Mateusz Borek), czy trenerzy (Jacek Gmoch, Jerzy Engel).
Istnieją dwie zorganizowane grupy kibiców: Ultras Sur i Orgullo Vikingo.
Ultras Sur to założona w 1980 roku grupa zajmująca w czasie meczów miejsca za bramką po stronie południowej (sur po hiszpańsku znaczy "południe"). Ultrasi są oskarżani o rasizm i sympatie neonazistowskie, za co wraz z klubem byli już karani.
Grupa Orgullo Vikingo powstała w 1992 roku. Jej założyciele, członkowie Ultras Sur, chcieli, by zorganizowany doping zaistniał na północnej trybunie stadionu Santiago Bernabéu. Z założenia miała to być grupa apolityczna, o jasnych sposobach finansowania i zarządzania. Prezentacja nowej grupy miała miejsce przed meczem Madrytu z Realem Burgos, 13 września 1992 roku.

---

Moja drużyna ! Hala Madrid ! <3
[img]Królewscy już w Walencji[/img]

Zawodnicy Realu Madryt z Madrytu dotarli na lotnisko w Manies około godziny 20 wczoraj. Na lotnisku Królewskich przywitało około czterystu fanów. W hotelu The Westin Valencia zespół Realu spędzi czas do spotkania z Levante który odbędzie się jutro o 21:30.
W hotelu, w którym stacjonują piłkarze, z fanami tradycyjnie spotkało się dwóch zawodników. Tym razem autografy rozdawali bramkarze Iker Casillas i Antonio Adán, którzy chętnie pozowali do zdjęć. Podpisali wiele pocztówek, koszulek, plakatów, balonów, czapek, flag czy albumów.

Kadra na Levante
Bramkarze: Casillas, Adán i Jesús
Obrońcy: Varane, Pepe, Ramos, Coentrão, Carvalho, Arbeloa, Albiol i Nacho
Pomocnicy: Kaká, Özil, Xabi Alonso, Essien, Modrić, Callejón i Di María
Napastnicy: Cristiano Ronaldo oraz Morata.

Kontuzje: Marcelo, Khedira, Benzema oraz Higuaín.

Mecz: Dziś, niedziela, 21:30, Walencja, Estadi Ciutat de València
Następny trening: Wtorek, 13 listopada, 10:30, Valdebebas, zamknięty.

HALA MADRID!!!

Marzenka20 dnia 12:52:10 11-11-12, w całości zmieniany 1 raz
Znamy skład!

Znamy skład Realu Madryt, jaki wybiegnie na stadion w Levante, aby walczyć o kolejne ligowe punkty. Widząc ten skład można powiedzieć jedno - Mourinho nie kłamał na wczorajszej konferencji prasowej. Jak zapowiadał Portugalczyk, jedynym napastnikiem będzie dziś Cristiano, przynajmniej nominalnie. Do składu wraca Coentrão i blok obronny w końcu zaczyna wyglądać normalnie. Partnerem Xabiego Alonso będzie Michael Essien.

Real Madryt: Casillas; Arbeloa, Ramos, Pepe, Coentrão; Xabi, Essien; Di María, Özil, Callejón; Cristiano.

Już za kwadrans meczyk. Chłopaki muszą koniecznie wygrać jeśli chcą myśleć o zdobyciu ligi ale niestety będzie ciężko. Wierzę że to będzie wieczór Cristiano. Zagra na szpicy, wiele będzie od niego zależało no i ciesze się ogromnie z powrotu Fabio, bo bardzo go w Realu brakuje. Oby dziś się zasłużył dla drużyny.

HALA MADRID!!!

---

Levante UD podejmuje Real Madryt w meczu 11. kolejki Primera Division. Zawodnikiem gospodarzy jest Dariusz Dudka. Zapraszamy na relację "akcja po akcji" z tego spotkania. Mecz rozgrywany jest w trudnych warunkach, bo boisko jest bardzo mocno nasączone wodą. Już w drugiej minucie przypadkowo - podczas walki o piłkę - łokciem zahaczony został Cristiano Ronaldo, któremu rywal rozciął łuk brwiowy.

TRUDNY MECZ
Tu relacja na żywo jakby ktoś chciał poczytać
http://eurosport.onet.pl/relacje/na-zywo/5297019,komentarze-na-zywo.html

I już gol a kto strzelił??? Oczywiście CR7
Ciekawostka: Mecz przypomina Polskę:Anglię, spotkanie które nie odbyło się w czasie. Boisko w Walencji to istny Basen Narodowy ha ha ha

No i wygrali!!! 3 oczka w górę.

Marzenka20 dnia 0:26:00 12-11-12, w całości zmieniany 2 razy
Lepsze niż basen narodowy hahahha ale 3 pkt są ! Brawa dla Crisa, wrócił i strzelił gola
Zwycięstwo w meczu na wodzie

Mecz w Levante mógł obdzielić emocjami jakieś dziesięć innych rozegranych tego sezonu przez Real Madryt. Żeby przypomnieć sobie poprzedni mecz w Hiszpanii toczony w takich warunkach, trzeba byłoby cofnąć się bardzo daleko. W skandalicznych warunkach panujących tego wieczoru w Walencji, przy pechowej kontuzji Cristiano, przy tak zmieniających się wydarzeniach na boisku, Królewscy odnoszą swoje pierwsze zwycięstwo z Levante za kadencji Mourinho.

Abstrahując od stanu murawy, która nadawała się w niedzielę raczej do gry w waterpolo, mecz zaczął się tragicznie - Navarro uderzył łokciem Cristiano w łuk brwiowy i ten musiał na dobre kilka minut opuścić boisko, by wrócić i dać swojej drużynie prowadzenie w dwudziestej pierwszej minucie. Zawodnik gospodarzy nie ujrzał za to zagranie kartki, a powinien z miejsca otrzymać tę ciemniejszego koloru. Wymiana trzech podań to w niedzielnej potyczce rarytas, na który Królewscy pozwolili sobie może ze dwa razy w meczu. Obie ekipy szybko zrozumiały, że wszystkie przedmeczowe założenia można sobie wsadzić, w efekcie oglądaliśmy festiwal dośrodkowań i strzałów z dystansu.

Goście schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem, które nie było żadną zaliczką, mając na uwadze to, czego dokonywała tego wieczoru na murawie futbolówka. Cristiano Ronaldo na drugą połowę już nie wyszedł, w jego miejsce pojawił się na placu Albiol. Wyrównanie przyszło w sześćdziesiątej drugiej minucie, trzy minuty po tym, jak Królewscy zmarnowali trzy szanse na objęcie prowadzenia. Potem był rzut karny, którego być nie powinno - Callejón był faulowany przed "szesnastką". Do piłki pod nieobecność CR7 podszedł Xabi Alonso i niestety przestrzelił.

Jak przystało na tak emocjonujące spotkanie, decydujący gol nie mógł paść w tak prosty sposób - z rzutu karnego. W 79. minucie na boisku pojawił się Morata i trzy minuty później strzałem głową zapewnił Królewskim trzy punkty. Asystował Xabi. Morata został najmłodszym strzelcem gola dla Realu Madryt w tym sezonie, Mourinho w końcu wygrał na stadionie Levante, a Cristiano trafił tu do siatki po raz pierwszy od transferu do Madrytu.

Co działo się po meczu?

Ci, którzy śledzili nasz profil na Facebooku, wiedzą, że ostatni gwizdek sędziego w meczu z Levante wcale nie zakończył emocji. Sędzia w protokole zapisał: "‎"Po zakończeniu meczu, kiedy udawaliśmy się do swojego pokoju, w strefie między obiema szatniami napotkaliśmy kilku zawodników, trenerów, ludzi z obu drużyn i ochronę, którzy próbowali rozdzielić dwie dyskutujące osoby. Zidentyfikowane osoby to Higuero Campos - ochroniarz Realu Madryt - oraz Vicente Gomez - pracownik Levante. Po interwencji służb porządkowych wszystkie zaangażowane osoby wróciły do swoich szatni. Nie było więcej incydentów". Jednak to nie było wszystko.

Według różnych relacji, Pepe pokazał zwycięski taniec przed drzwiami do szatni Levante! Niektórzy zawodnicy Levante twierdzą, że Portugalczyk zakpił z nich, chociaż na przykład bramkarz Munua powiedział, że nic takiego nie widział. O wiele więcej kontrowersji wzbudził jednak Sergio Ballesteros, kapitan gospodarzy.

Hiszpan miał wejść do szatni Królewskich i udać się do pomieszczenia medycznego, gdzie lekarze zaszywali ranę Cristiano Ronaldo. Wersji jest kilka. Najbrutalniejsza mówi, że Ballesteros złapał obecnego tam również Pepego i go uderzył. Kapitana Levante odciągnęli inni gracze Realu, a z szatni wyprowadzała go policja. Sam obrońca broni się, że poszedł do szatni tylko dowiedzieć się w jakim stanie jest Cristiano. Inna wersja mówi, że Ballesteros wszedł do pomieszczenia i zaczął wyzywać się z Pepe. Nie zdołał go uderzyć i został wyproszony z szatni, którą "zamknęła" policja. Na pewno interweniowały służby porządkowe, ale relacje są różne.

W zamkniętej przez policję szatni nie było trzech osób. Morata gaworzył sobie z mediami, a Mourinho i Karanka skorzystali z zaproszenia trenera Ignacio i jego asystenta i udali się do jego pokoju na pomeczowe spotkanie. Nikt z nich nie wiedział co działo się na dole.

Warto dodać, że Real Madryt zaprzecza, że Pepe tańczył przed szatnią gospodarzy. Wiceprezes Levante, Tomás Pérez, potwierdził, że dla bezpieczeństwa policja zatrzymała na jakiś czas Królewskich w ich szatni, ale dodał też, że wierzy Ballesteresowi, że poszedł do Królewskich tylko po to, żeby dowiedzieć się co z okiem Cristiano.

Marca i As o sędziowaniu

Mecz w Walencji był trudny nie tylko dla zawodników, ale również dla sędziego. Muñiz Fernández podjął przede wszystkim jedną błędną decyzję - tę o grze. Real Madryt - nawet pomimo tego, że Mourinho na konferencji nie narzekał na warunki - nie chciał rozgrywać tego meczu. Działacze byli wściekli, że arbiter dopuścił boisko do gry. Zgadza się z tym większość dziennikarzy i ekspertów. Jeśli chodzi o samo spotkanie, to Levante krytykowało sędziego za ilość fauli przeciwko tej drużynie, zapominając o stylu, jaki przyjęli na to starcie. Eksperci Asa i Marki skupili się jednak na trzech - wydaje się najważniejszych - akcjach spotkania.

Pierwszym poważnym sprawdzianem dla arbitra była druga minuta. Navarro rozbił łuk brwiowy Cristiano, który dosłownie zalał się krwią. Rafa Guerrero pisze, że było to celowe zagranie i czerwona kartka nie podlega dyskusji. Tymczasem sędzia nie odgwizdał nawet faulu!

Druga sytuacja to bramka dla gospodarzy. Atakujący Levante jest na spalonym. To tak zwany "spalony telewizyjny", ale ciągle spalony. Na ścianie wyrysowanej przez hiszpański Canal+ nie ma wątpliwości, że Ángel był wysunięty przed Pepego. Wysunięty ciałem, które pozwoliło mu wygrać walkę z Portugalczykiem.

Trzecia sytuacja to oczywiście rzut karny. Navarro (swoją drogą - rozbita głowa i karny za atak od tyłu, a piłkarz Levante kończy mecz nawet bez kartki!) próbował powalić Callejóna dwa razy. Hiszpan utrzymał się za pierwszym razem na nogach, ale zaraz potem padł po drugim ataku. Ten drugi faul wydarzył się dosłownie na zewnętrznej granicy linii pola karnego. Według Marki i Guerrero, mimo wszystko był karny za "faul na linii". As też pisze o dwóch atakach, ale wątpliwościach czy ten drugi faul miał miejsce na linii.

Sędzia kalosz!!!
A to co działo się po meczu istny skandal!!!
Nasi chłopcy nie mogli się czuć bezpiecznie we własnej szatni przez takich popaprańców jak Ballesteros!!! Ciekawe że aż tak zmartwił się stanem Crisa dopiero po meczu a wcześniej nawet nie podał mu ręki... hipokryta!!!
Levante powinno było wyżej przegrać ten mecz a właściwie wrestling bo tak zachowywała się "drużyna" z Walencji!!!
To było żałosne, i tyle w temacie, szczególnie brak czerwonej kartki za rozkrwawienie Crisa, no żółta to już minimum
Oficjalny komunikat ws. meczu

"Wobec incydentów, które wydarzyły się po wczorajszym spotkaniu między naszą drużyną a Levante UD, Real Madryt CF pragnie stwierdzić co następuje:

1. Wyróżnić wzorowe zachowanie naszych piłkarzy i sztabu szkoleniowego w czasie spotkania odbywającego się w warunkach bardzo niekorzystnych do gry w piłkę, które nasza drużyna potrafiła przezwyciężyć profesjonalizmem, zaangażowaniem i formą sportową.

2. Po zakończeniu spotkania zachowanie i postawa zawodników, sztabu szkoleniowego i pozostałych członków drużyny były w każdym momencie poprawne i nienaganne.

3. Zaprzeczyć stwierdzeniom, które padły w mediach, o rzekomych prowokacjach naszego gracza, Pepego, w szatni gospodarzy. Piłkarz Realu Madryt zawsze pokazywał wzorowe zachowanie w tym samym tonie, co reszta jego kolegów.

4. Ten klub dalej będzie bronił walorów sportowych i szacunku, które powinny dominować w świecie sportu".

A co powiedział na temat tych zdarzeń ... Andres Iniesta z Barcelony???

Iniesta: Mógłbym być przyjacielem Pepego

Rozmawiając z dziennikarzami, Andrés Iniesta poruszył kilka spraw związanych z piłkarzami Realu Madryt. Hiszpan wypowiedział się także na gorący temat dotyczący madryckiej szkółki. – Każdy klub jest inny. Ja miałem szczęście być tu, gdzie jestem i najważniejsze, że ludzie wierzą w wychowanków. Jeśli im nie ufają, to nie ma sensu.

– Nie widziałem sytuacji, w której Cristiano otrzymał cios. Byłem w domu z córką, ale skoro nie grał dalej, uderzenie musiało być bardzo silne.

– Spór z Pepem podczas ostatniego Klasyku? Czy mógłbym zostać jego przyjacielem? Dlaczego nie? Był moment, w którym powiedziałem, co o nim myślę. To wszystko.

Co do Pepego to fakt, święty nie jest i zdarzają mu się "odchyły", choć ostatnio się wyraźnie uspokoił, ale i tak przy tych psychopatach z Levante: Navarro i Ballesteros'ie jest aniołkiem!
ten atak na Crisa był okropny , pisałam z taką dziewczyna na twiterze i jednocześnie oglądałąm mecz
i od początku czułam że będzie ciężko ale wyszliśmy z tego zwycięsko i nie ma co już tego rozgrzebywać , co by się nie działo zawsze będę kochać REAL MADRYT !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JUŻ JUTRO MECZ 12 KOLEJKI PD Z Athletikiem Bilbao

Cristiano znowu staje oko w oko z Baskami

Mecze pomiędzy Realem Madryt a Athleticiem zawsze obfitują w emocje, a skoro są emocje to muszą być i bramki. Ciekawostką tutaj może być, że w spotkaniach z Realu z Baskami padło najwięcej bramek w całej historii Primera Division, 293 bramki w 81 meczach to musi być gwarancją bramek dzisiejszego wieczoru. Najwięcej bramek w tych spotkaniach strzelali Hugo Sánchez i Luis Molowny którzy mają po osiem bramek w tych konfrontacjach. Zaś obecnie Cristiano Ronaldo w tych starciach ma goli sześć, także już dzisiaj może wyrównać a potem przegonić rekord Sancheza i Molowny.

Tak to jest być wrogiem numer 1...

Rywalizacja Realu Madryt z Athletikiem Bilbao sięga początków ligi hiszpańskiej, a dokładniej już w sezonie 1928/29 Królewscy mierzyli się z zespołem z Baskonii i jeśli chodzi o mecz w Madrycie, to górą byli gospodarze, wygrywając 5:1. Na koniec ligi górą była katalońska Barcelona, a Real z Athletikiem musiały zadowolić się odpowiednio drugim i trzecim miejscem w tabeli.

Nie ma chyba dla Realu Madryt gorętszego miejsca w Hiszpanii niż Bilbao. Gorąca atmosfera na San Mamés to już pewien zwyczaj związany z meczami Los Blancos na wyjeździe. Kibice Los Leones nienawidzą bardziej żadnego klubu na świecie. Wrogiem numer 1 jest Real Madryt. Żeby nie było wątpliwości – ta niechęć nie jest obustronna.

Początek ligowej rywalizacji okazał się szczęśliwy dla Królewskich, Real wygrał, ale kolejne lata przyniosły okres kilkuletniego panowania zespołu z Bilbao (cztery mistrzostwa Athletiku przy dwóch Realu na przestrzeni ośmiu sezonów). Ale to tyle, jeśli chodzi o historię i to jeszcze tak odległą. Ważniejsze są ostatnie lata, a w tym wypadku siedem ostatnich starć Realu Madryt na Santiago Bernabéu z Athletikiem kończyło się wygranymi Merengues. Szczególnie okazałe były ostatnie trzy (5:1, 5:1, 4:1). Nie ma wątpliwości, że Bilbao jest diametralnie trudniejszym rywalem u siebie, kiedy gra na San Mamés niż kiedy przyjeżdża do stolicy Hiszpanii. Ostatnie lata dobitnie pokazały, że wsparcie własnych kibiców w starciu madrycko-baskijskim ma duży wpływ.
Po ostatnim kuriozalnym meczu w Walencji, z którego Królewscy ostatecznie wyszli zwycięsko, podopieczni Mourinho znajdują się na trzecim miejscu w tabeli. Pościg za czołówką trwa, a kolejnym przystankiem będzie starcie z Athletikiem Bilbao. U siebie innego rezultatu jak zwycięstwo chyba nawet najbardziej pesymistyczni kibice sobie nie wyobrażają.

Jak będzie kadrowo? Pod znakiem zapytania jest występ Michaela Essiena, ale na pewno zagra Cristiano Ronaldo, który mecz z Levante musiał skończyć w przerwie. Jeśli chodzi o zespół Marcelo Bielsy, to Athletic w tym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań. Dopiero dwunasta lokata w lidze i kiepskie występy w Lidze Europy (praktycznie bez szans na awans do kolejnej rundy rozgrywek). A jeszcze do tego z Realem Madryt nie zagrają pauzujący za kartki Ander Herrera i Oscar de Marcos. Zespół złożony z zawodników, mających baskijskie korzenie robi wrażenie. – Ten klub jest ewenementem na skalę światową, że zespół potrafi zebrać lokalnych chłopaków i zaistnieć w lidze, a także na arenie międzynarodowej – mówił niedawno w wywiadzie dla RealMadrid.pl komentator Canal+ Rafał Wolski.

Raczej pewne zwycięstwo niż wygrana w ostatnich minutach czy jakiś niespodziewany obrót zdarzeń. Tak zapowiada się sobotnie starcie Realu Madryt z Athletikiem Bilbao. Mecz z podtekstami ponadsportowymi, zawsze budzący wiele emocji.

Jak będzie tym razem?
mama nadzieję żę Real zgarnie komplet punktów ale racja na pewno emocji nie zabraknie , z tym rywalem to zawsze było ciężko
Mecz za ponad 2 godziny więc fani Realu powoli zbieramy się by kibicować naszej drużynie!
ja już jestem gotowa po przegranej MU mam nadzieję zę Real poprawi mi humor
Jeśli ktoś nie może oglądać to zapraszam na relację na żywo:
http://eurosport.onet.pl/relacje/na-zywo/5303747,komentarze-na-zywo.html
Narazie jest 1:0 dla Madrytu!!!
No i zgodnie z przewidywaniami mieliśmy goleadę.
5:1 dla Realu!!!
Spodziewałam się tego wielki powrót Benzy, świetny mecz rozegrał
Tak to prawda, Khedira też po powrocie zabłysnął.
Ramos ostatnio coś gole strzela, najpierw przeciw Francji, potem Panama a teraz Athletic. Rozstrzelał nam się Szeryf. Tylko szkoda że Cris nie miał gola, bardzo się starał i miał duży wkład przy bramkach ale pechowo nic nie ustrzelił. Może w następnym meczu z Manchesterem będzie skuteczny.
Oby, ja Crisowi zawsze życzę goli tyle, że ma dużo pecha, a to słupek a to obok przeleci

No i Ramos, i Ozil też do formy wraca, elegancko
Stary dobry Real nam wraca! Wreszcie grają na swoim poziomie.
No ja myślę ! xD
jestem bardzo zadowolona po tak pięknej wygranej , szkoda żę Cris nic nie ustrzelił ale spokojna główka jeszcze strzeli dla nas dużo bramek , cieszy mnie dobra forma Benzemy i Mesutka przed perspektywą meczu z city... a Ramosek coś się rozstrzelał ostatnio
Już w środę starcie z Manchesterem. Chłopcy muszą wygrać jeśli chcą myśleć o dalszym etapie. To będzie jeden z trudniejszych, dla nas kibiców, mecz.
Jeśli Real nie wygra to ja się chyba upiję...
Noo ja słabo to widzę, to trudny przeciwnik, a my gramy na wyjeździe

Obyśmy mogli oglądać takiego Benze, Ramosa i Ozila jak w ostatnich meczach, bo o Crisa się nie martwie xD
musimy pokonać city , niech ich rozwalą bo tak nie trawie tego klubu że wam mówię ,najlepiej jakby z grupy wyszedł Real i Borussia
Ja jeszcze przed rozgrywkami obstawiałam że z grupy wyjdą Real i Manchester, ale w duchu marzyłam wtedy by wyszedł Real z Borussią. Jestem w szoku że Borussia właściwie awans już ma w kieszeni a Real musi walczyć o wyjście!
Manchesteru osobiście tez nie trawię i mocno będę trzymać kciuki za chłopaków w środę.
a ja obstawiałąm od początku Real i Borussie i oby to się sprawdziło , Borussia to świetny zespół i może byc czarnym koniem tym rozrywek
Zgodzę się na tego czarnego konia, ale w finale Borussia-Real wygrać ma Madryt!
a jak inaczej , tak ma być LM ma być nasza , tęsknie za triumfem w tych rozgrywkach
LM zakończy się w 2013 roku ale wierzę że to będzie nie pechowy ale szczęśliwy rok dla Madridistas i po raz 10 wygrają ten puchar!!!
Nerwowa celebracja
Po pięknej bramce Benzemy w czasie celebracji ucierpiał Arbeloa. Ludzie z ławki i sędziowie zauważyli krew na koszulce Hiszpana, co zapoczątkowało ciekawe show:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=-s45kqX6GV8
awww Alvaro mój kochany .......
Już za jakieś 20 minut Real powinien wylądować w Manchesterze.
aha , ja już myślę o jutrzejszym meczu a dziś stresuję się meczem MU .......
No już niedługo nasi Królewscy rozegrają spotkanie z Manchesterem City?
Jaki obstawiacie wynik???
Ja czuję, że to będzie wieczór Cristiano i kibice z Manchesteru przyjmą go i potraktują jak należy.
3:1 dla Realu w tym gol Crisa!
jak na razie 1-0 dla nas ....
jak na razie 1-0 dla nas
Nie no sędzia ewidentnie faworyzuje City, nie mam słów, co najmniej DWA oczywiste faule na Crisie a on nic, i jeszcze czerowna dla Arbeloi

Cris przeciwko 4 obrońcom, dreszczowiec jak cholera
Uff, mamy awans, szkoda że nie na 1msc
Arbeloa nie faulował w polu karnym

Jak to zawsze bywa po każdym spotkaniu znajdzie się jakaś kontrowersja. Jedną z nich jest rzut karny dla Manchesteru City podyktowany w 73 minucie meczu. Sędzia środowego starcia podyktował jedenastkę dla aktualnego mistrza Anglii, jednak Álvaro Arbeloa nie faulował. Gianluca Rocchi przy tej sytuacji wyrzucił z boiska Hiszpana, pokazując mu drugi żółty kartonik

No byłam pewna, że to nie było celowe popchnięcie.. Żalosny poziom sędziowania, to nie był mecz, tylko cyrk, w takich ważnych meczach decydujących o awansie takie błędy nie mają prawa mieć miejsca.. Naprawdę głupota sędziego aż raziła w oczy

Gdyby nie sędzia kalosz Real by to spokojnie wygrał
Real Madryt liderem klasyfikacji fair play

Real Madryt prowadzi w klasyfikacji fair play w Primera División. Królewscy mają na koncie 29 punktów, o jeden mniej od Barcelony. W drugiej lidze Castilla znajduje się obecnie na siódmej lokacie. Ten ranking sporządza się na podstawie kartek, które kluby dostają w każdej kolejce. Na końcu, zwycięzca tej klasyfikacji ma szansę na występ w Lidze Europy. Ostatnim hiszpańskim zespołem, któremu to się udało było Rayo Vallecano w sezonie 1999/2000.

Klasyfikacja fair play Primera División:
1. Real Madryt – 29 punktów;
2. Barcelona – 30;
3. Real Valladolid – 32;
4. Atlético Madryt – 33;
5. Real Sociedad – 37;
6. Málaga – 38;
7. Deportivo – 39;
8. Mallorca – 42;
9. Getafe, Celta Vigo – 43;
11. Granada, Real Saragossa – 47;
13. Athletic Bilbao, Sevilla – 48;
15. Levante – 49;
16. Osasuna – 53;
17. Betis – 54;
18. Rayo Vallecano – 63;
19. Valencia – 65;
20. Espanyol – 72.

Klasyfikacja fair play Segunda División:
1. Girona – 33;
2. Lugo – 34;
3. Racing Santander – 35;
4. Elche – 39;
5. Barcelona B, Mirandés – 45;
7. Real Madryt Castilla, Almería – 48;
9. Córdoba – 51;
10. Guadalajara – 52;
11. Sabadell – 53;
12. Huesca – 55;
13. Numancia, Recreativo Huelva – 58;
15. Alcorcón – 59;
16. Hércules, Ponferradina – 60;
18. Las Palmas – 62;
19. Xerez, Villarreal – 66;
21. Sporting Gijón – 68;
22. Murcia – 70.
ach ale się denerwowałam wczoraj, świetnie że mamy awans w kieszeni zasłużyliśmy na to, równie dobrze mogliśmy wygrać ten mecz trochę zabrakło skuteczności, byliśmy lepsi a city niech marzy dalej o triumfie w LM hahah......HALA MADRIT
Nie tyle skuteczności zabrakło co sprawiedliwości, gdyby sędzia nie podyktował karnego, którego wcale nie było mielibyśmy 3pkt i walczyli z Borussią o 1msc xd
Całkowicie się zgadzam! Sędzia wczoraj po prostu dał plamę po całej linii! Takiego idioty to ja dawno nie widziałam! Można właściwie rzec że zabrał Królewskim szansę walki o pierwszą pozycję. Zapewne jakiś zwolennik Barcy i Messiego!
A tu coś do zerknięcia z najlepszym trenerem świata!
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zgjHF4-G75A
sedzia też się nie popisał ewidentnie chciał wygranej city ech... a niby to Real zawsze faworyzowany jest ..

Całkowicie się zgadzam! Sędzia wczoraj po prostu dał plamę po całej linii! Takiego idioty to ja dawno nie widziałam! Można właściwie rzec że zabrał Królewskim szansę walki o pierwszą pozycję. Zapewne jakiś zwolennik Barcy i Messiego!
A tu coś do zerknięcia z najlepszym trenerem świata!
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zgjHF4-G75A
Przepraszam, ale sama prowokujesz kłótnię takim komentarzem... Barcelona i Messi faworyzowani? Obejrzyj mecze, w których ewidentnie Barca jest krzywdzona. Jednak oni nie żalą się w mediach, jak to robi Mou...

Jeśli twierdzicie, ze Real nie jest faworyzowany to przypominam mecz Valencia-Real z tego sezonu
ale w lidze w tym sezonie sędzia ten pomagał Barcy, gdyby nie to sytuacja w lidze mogłaby byc inna

ale w lidze w tym sezonie sędzia ten pomagał Barcy, gdyby nie to sytuacja w lidze mogłaby byc inna
Ale jak pomagał? Pomagał odgwizdując nam spalone których nie było? Pokazywaniem kartek za głupie popchnięcie, które nie miało wielkiego wpływu na przebieg gry? Przez brak kartek dla tych, którzy non stop kopią Messiego po kostkach czy też ciągną za koszulkę? Utarło się, że sędzia pomaga Barcy i wszyscy powtarzają to jak mantrę. Zdarzały się mecze, w których sędziowie mylili się na korzyść Barcelony, ale bez przesady. Realowi również wiele pomagają, ale większość i tak będzie się upierało przy tym, ze to Barca jest faworyzowana, a Messi jest pupilem Uefy...
był taki mecz nie pamiętam już z kim grali ale powinni przegrać ale dzięki sędziemu tak się nie stało
a to żę Messi to pupil uefy to czysta prawda
Sorry to miał być żart...
Absolutnie nie chce tu wywoływać żadnych kłótni.
Chciałam tylko nawiązać do skandalicznego zachowania tego sędziego...ale mi nie wyszło. ( następnym razem podam jako przykład kogoś innego )
A wracając do Valencii to ja akurat tam żadnej pomocy sędziego dla Realu się nie dopatrzyłam. Levante robiło wielkie halo a tak naprawdę samo zaprzepaściło szansę wygranej nie wykorzystując 100 procentowych sytuacji, a warunki pogodowe obie drużyny miały takie same.

Sorry to miał być żart...
Absolutnie nie chce tu wywoływać żadnych kłótni.
Chciałam tylko nawiązać do skandalicznego zachowania tego sędziego...ale mi nie wyszło. ( następnym razem podam jako przykład kogoś innego )
A wracając do Valencii to ja akurat tam żadnej pomocy sędziego dla Realu się nie dopatrzyłam. Levante robiło wielkie halo a tak naprawdę samo zaprzepaściło szansę wygranej nie wykorzystując 100 procentowych sytuacji, a warunki pogodowe obie drużyny miały takie same.
Ok, ok, rozumiem Myślałam, ze to kolejny atak na Barcelonę
Jednak w meczu z Valencią nie uznano prawidłowej bramki, więc...

lusia w jaki sposób Messi jest faworyzowany?
Dziewczyny to jest temat REALU MADRYT, a nie Messiego czy Barcelony, jeśli ktoś chce podyskutować o nich to jest do tego wątek xD

O tym czy w meczach Barca jest faworyzowana się nie wypowiem z najprostszego powodu, po prostu ich nie oglądam
No wiem, ale jakoś wątek się rozwinął i tak poszło dalej...
Co do Barcy i jej faworyzowania też za bardzo się nie mogę wypowiedzieć, ale wiem na pewno że Real faworyzowany nie był, nie jest i nie będzie.
hahaha... no dobra już się nie wypowiem na temat Crisa i Messiego na tej stronie ale Dudziak chociażby jak zdobył poprzednią Złotą Piłkę ...co było niesprawiedliwe
Sędzia środowego meczu ukarany

Praca włoskiego sędziego, Gianluki Rocchiego w meczu Realu Madryt z Manchesterem City nie pozostała niezauważona przez UEFA. Marca donosi dziś, że sędziowanie Włocha w środowym meczu nie spodobało się europejskiej centrali. Najbardziej niezadowolony miał być sam Pierluigi Collina, szef komisji sędziowskiej UEFA.

Rezultat? Gianluca Rocchi nie poprowadzi żadnego ze spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów. To stała praktyka UEFA w stosunku do sędziów, których praca została źle oceniona przez ich przełożonych. Istnieje także możliwość, iż arbiter środowego meczu na Etihad Stadium zostanie zdegradowany do prowadzenia meczów w Lidze Europejskiej.

Natomiast dziennik AS także przytacza dziś bardzo ciekawą informację odnośnie Rocchiego. Włoch to jedyny zamieszany w aferę Calciopoli arbiter, który dalej spełnia się w swoim zawodzie. Został oczyszczony z zarzutów i uniewinniony w pierwszej instancji, ale prokurator generalny z Neapolu, Carmine Esposito, wezwał do rewizji wyroku i wnosi o szesnaście miesięcy aresztu. Oczywiście prawnicy Rocchiego już zareagowali, ale może okazać się, iż mecz przedostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów 2012/2013 był dla włoskiego sędziego ostatnim.
no i bardzo dobrze , sprawiedliwości stało się zadość chociaż w taki sposób że 1/8 nam nie zaszkodzi
a tak w ogóle jestem strasznie ciekawa z kim zagramy w 1/8 finału LM
Też jestem ciekawa. Na pewno nie będzie łatwo bo niestety wychodzimy z drugiego miejsca.
no z pewnością w tej fazie rozgrywek nie ma przelewek i słabych drużyn , mogą być niespodzianki
Byle nie trafić na Barce lub United

A no widziałam ten news o sędzim, jest jeszcze jakaś sprawiedliwość
Na Barcę na pewno nie trafią bo w tej fazie rozgrywek nie mogą ze sobą grać zespoły z tego samego kraju.
A już jutro mecz z Real'em Betis, gdzie prawdopodobnie zagra Demian Perquis.
Kolejny mecz Królewskich, którego nie mogą przegrać, ale może być ciężko bo jak dotąd w statystykach Real wygrywał z Betisem 17 razy ale i tyle samo... przegrał niestety.
Nawet nie w tej fazie, nie chcę żeby w ogóle Real trafił na Barce, nie lubię jak razem grają, zawsze denerwuje się 100razy bardziej niż przy innych meczach xD

No, pewnie bd ciężko, tym bardziej że nie mogą więcej tracić punktów..
Poprawka, wspieramy Real Madryt już dziś!!! Mecz z Betisem o 22:00.
tak dziś meczyk !!!!!!!!!!!!
ja modlę się żebyśmy nie trafili na MU bo chcę ich widzieć dopiero w finale
Niestety wszystko wskazuje na to, że Real dziś przegra!
No i nie ma już co marzyć o wygraniu La Liga, niestety..
z bólem serca muszę stwierdzić żę nie ma co marzyć o mistrzostwie , wielka szkoda ze nie ma nawet połowy rozgrywek a my już straciliśmy szanse na mistrza , trzeba być realistą i nie łudzić się 11pkt. to przepaść .... zawaliliśmy początek sezonu , mam ochotę się poryczeć .......
Realistą, tssa, jak na ironię xD no nic, życie toczy się dalej, jest jeszcze LM
Trudno, liga przepadła ale ważne żeby chociaż zostali vicemistrzami bo jak narazie Atletico nieźle sobie radzi. Najwyżej odbijemy to sobie w przyszłym sezonie. Muszą teraz skupić się na LM. Może dzięki temu, że już wiedzą iż PD odleciała będą odpuszczać mecze i zgromadzą siły na LM, a w końcu ją wygrają.
no mam nadzieję na Puchar Króla i LM , bo inaczej sezon do du..tak mi szkoda chłopaków ale samo sobie na to zapracowali , to nie tak miało być
A łzy, ból i cierpienie powrócą..

Rozczarowanie; to uczucie towarzyszy krok w krok całemu Madridismo po wczorajszym spotkaniu. Po takim meczu jak wczoraj, kiedy walczymy o każdy punkt żeby utrzymać się w walce o mistrzostwo jednocześnie czekając jak sęp na każde potknięcie rywala zza miedzy przegrywamy w takim stylu, morale każdego Madridisty mogą się złamać choćby były niełamliwe jak hartowana stal. Nie chce żebyście pomyśleli, że jestem ślepo zapatrzony w ‘święty Real i grzeszną Barcelonę” ale na usta nasuwają mi się słowa które głośno wołają o pomstę do nieba.

Dlaczego sędziowie utrudniają nam dążenie do spełniania marzeń? Pierwszą sytuacją jest to, że wczoraj zabrał nam prawidłowego gola a później nie odgwizdał karnego.. Nie jestem zwolennikiem teorii, że sędziowie pomagają wszystkim drużynom ale nie tej ze stolicy Hiszpanii, ale jednak taka ilość tak krzywdzących błędów jakie popełniają na naszą niekorzyść jest nie do zaakceptowania. To co towarzyszyło nam 29 listopada 2010 roku wróciło, ból, smutek i cierpienie jakie doznaliśmy po derbach z Barceloną wróciło z niemal podwojoną siłą. Barcelona jak kat, bez litości nie ukazując puchy dała nam solidną lekcje futbolu, wracaliśmy ze spuszczonymi głowami, wracaliśmy do Madrytu na tarczy jako polegli w walce ale nie wojnie..

Wojnie która trwa nieprzerwanie od powstania obu drużyn. Sezon później Real znalazł sposób na Barcelonę kiedy Królewscy jechali do stolicy Katalonii w kwietniu nie byli uważani za faworyta, ale udało się wywieźć całkowicie zasłużone zwycięstwo 2:1 które zakończyło rywalizację w lidze. Po ostatnim spotkaniu z Mallorca to Iker Casillas dumnie uniósł puchar w górę i Real Madryt cieszył się z 32. Mistrzostwa Hiszpanii! Gdy wydawało się, że nastąpiło przesilenie i role się odwróciły nastąpił słaby start obecnego sezonu po którym Real wygrał Superpuchar Hiszpanii, a później poległ kilka razy na krajowym podwórku. Nie możemy nic z tym zrobić, nie możemy również podjąć żadnych działań.

Nie możemy zrobić nic innego w obecnej sytuacji jak postarać się zapomnieć o błędach które popełniliśmy i finalnie ostatni raz podjąć walkę o pierwsze miejsce w lidze. Nie do ukrycia jest jak wielkie jest to wyzwanie, ale moja fascynacja zespołem z Madrytu nie pozwala mi przestać wierzyć, że wciąż możemy osiągnąć ten cel. Kibicem się jest a nie bywa, te słowa możecie sobie powtarzać w takich chwilach jakie zaskoczyły nas teraz, skoro chcecie zmieniać teraz klub na inny dlatego że odniósł kilka porażek; lepiej nie kibicujcie wcale. Drużyny piłkarskiej nie wybiera się dlatego, że odnosi liczne sukcesy. Jej nie można wybrać. Panuje dziwne uczucie, które ciągnie Cię do konkretnego zespołu. Kierujesz się sercem i zostajesz na zawsze tam gdzie ono Cię poprowadzi. Moje serce jest białe, i takie pozostało.

Florentino odwiedził szatnię
Florentino Pérez odwiedził szatnię Realu Madryt po ostatnim meczu z Betisem. Prezes był mocno dotknięty porażką w Sewilli i tym, że Barcelona może dziś uciec drużynie na 11 punktów, ale zalecił piłkarzom medialną ciszę. Sternik Królewskich rozmawiał także z José Mourinho, który również był zniesmaczony trzecią ligową porażką w sezonie. Portugalczyk musiał jednak udać się na konferencję, dlatego nie miał dużo czasu na rozmowę z przełożonym. Florentino ciągle wierzy w zespół i jego możliwości, ale martwi go tak duża przewaga Barcelony na tym etapie sezonu. Jeśli Katalończycy pokonają dziś Levante w Walencji, szanse na obronienie mistrzostwa spadną do minimum.
MARZENKA jak przeczytałam twój tekst to teraz juz na pewno się popłaczę , ale wiesz co ,cokolwiek sie stanie to i tak będą zawsze w moim sercu i będę ich kochać , nadal wspierać HALA MADRIT
Tak się składa, że ten tekst jest ze strony:
www.cristianoronaldo.pl
Ale ja się jak najbardziej z nim identyfikuję.
Kocham Real i nawet jeśli będą na końcu tabeli to i tak będę z nimi...
Na tym polega prawdziwe kibicowanie.
Nie ważne co się stanie, czy wygrają czy przegrają ja i tak będę za Realem Madryt!!!
JEDNO SERCE JEDNO BICIE REAL MADRYT PONAD ŻYCIE
Macie rację dziewczynki, dla mnie też nie liczy się ile raz przegrają, a ile wygrają, kibicem się jest, a nie bywa, HALA MADRID !
macie 100% racji , ten klub to część mojego życia i zawsze z nimi będę choćby nie wiem co się działo
kibicuję im od 6 lat , pierwszy raz o nich usłyszałam jak miałam 10 lat i to była miłosć od pierwszego wrażenia , bywało rożnie gorsze i lepsze chwile ale tylko Real (i MU ) mnie urzeka, uskrzydla i powoduje że świat staje się piękniejszy ...
Szkoda, że ostatnio Real został tak skrzywdzony ...
Niech mi nawet teraz nikt nie śmie pisać że Real jest faworyzowany!
Oto przykłady na to jak się traktuje Real i jego najjaśniejszą gwiazdę CRISTIANO RONALDO!!!
Z Levante - masa ataków i fauli nieodgwizdanych, a przy tym atak na łuk brwiowy Crisa... kwalifikujący się na czerwoną kartkę. Co robi sędzia??? Nic, nic nie było a Cris nie krwawi i sam się przewrócił!
Z Manchesterem... tu już całkiem sędzie Rocchi pomagał Anglikom... szkoda pisać bo można zwątpić w arbitrów na zawsze
Z Betisem: nieuznany gol, który tylko idiota mógł uznać za spalonego, idiota bądź sprzedawczyk i ewidentny karny dla Madridistas po ręce gracza Betisu. Sędzia aż zachęcał by więcej machać w swoim polu karnym bo i tak karniaka nie będzie...
Złodzieje, sprzedawczyki ukradli nam LIGĘ!!!!!!!!
No niestety, sędziowie nam cholernie przeszkadzają i nic nie można z tym zrobić, o ile w ostatnim meczu z City można to przeboleć bo remis też dał nam awans, o tyle teraz zabrali nam szansę na Mistrzostwo..To już boli bardziej
Złe wieści płyną z Madrytu. Podobno jest nieciekawa atmosfera w szatni, a najgorsze cięgi odbiera sam Mou. Dzienniki madryckie zamiast pisać o wsparciu dla drużyny, jak to robią katalońskie gdy chodzi o Barcę, atakują zespół a oczywiście najbardziej samego trenera i nawet już piszą o jego rychłym odejściu!!!
Współczuję Realowi takiej prasy i również kibiców którzy też nie pozostawiają suchej nitki zwłaszcza na Mourinho i Cristiano! Chciałabym by w tym roku Real zgarnął LM, wtedy Mou będzie mógł spokojnie stamtąd odejść, niech się już tam nie męczy. Cris też mógłby odejść tylko nie za bardzo wiem gdzie... tylko do ManU, ale ich na niego nie stać. Szkoda chłopaka w klubie który go nie szanuje. Zarówno władze jak i kibice!
Z jednej strony masz racje, a z drugiej za bardzo uwielbiam Real żeby chcieć odejścia Crisa, dla nie on= Królewscy i odwrotnie

Ale rzeczywiście Barcie można pozazdrościć kibiców, chodzi mi o atmosfere i wsparcie dla drużyny
Kibiców i prasy, całej władzy klubu. Tam każdy piłkarz ma wsparcie, nie ważne skąd pochodzi. W Realu niestety tak nie jest, Hiszpanie są faworyzowani a takie gwiazdy jak Cris porzucone same sobie. Nikt nie da im wsparcia a już na pewno nie sam prezes. Wystarczy sobie przypomnieć ostatnią Złotą piłką dla piłkarza Europy. Messiemu towarzyszył prezes klubu a Cristiano... drugi wiceprezes...
no za ciekawie nie jest , ten sędzia to ewidentnie nas ograbił i zabrano nam szanse na mistrzostwo tym bardziej że Barca nie zwalnia tempa
teraz już się nie zdziwie jak Mou i Cris odejdą , choć wtedy już to nie to samo będzie ale i tak w moim sercu tylko Real
Jutro mecz z Alcoyano o Puchar Króla. Skład będzie głownie rezerwowy, ten mecz to tylko formalność ale Cris podobno ma też wystąpić. Początek o 21:30.
postaram sie obejrzeć i oby lepiej się zaprezentowali niż ostatnio
Ja raczej nie obejrzę xd

Najbardziej to wyczekuje nastepnym spotkań LM.
Ten mecz nie jest jakoś szczególnie ważny, to raczej formalność.
no i wygrali planowo 3-0 brawo !!!!!!!!!!!
Wygrali no ale jakiegoś tam polotu wielkiego to nie było. Mou wystawił głównie młodzików w nadziei że zabłyśnie jakiś talent ale niestety nic....
no tak, ale dobrze że choć wygrali , ja to oglądałam tylko 1 połowę bo musiałam jeszcze zrobić zadanie z matmy...
Brawo Real!!! Już 2:0 w derbach Madrytu. Cris wreszcie zabłysnął swoim geniuszem po ostatniej słabszej formie. Pierwsza bramka a potem piękna asysta!!! I niech nikt nie śmie mi tu pisać że pan Ronaldo jedyne co umie to wbijać piłki w bramkę po wrzutce od kolegów z drużyny.
Właściwie zostało nam 5 punktów straty do Atletico i 11 do Barcy, w co wierzę że jest jeszcze do dogonienia.
Cris jest wszędzie, i pod bramką, i wraca, i strzela i asystuje jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej to pewnie tylko dlatego, że nie ogląda meczy Królewskich albo z bardziej tradycyjnego powodu, każdy wie jakiego xD
tak się bałąm tego meczu ale moi kochani chłopcy stanęli na wysokości zadania i wygrali , piękna brameczka Crisa , w ogóle świetnie zagrał HALA MADRIT
A ja jakoś się tego meczu nie obawiałam.
Znowu niestety skandaliczne sędziowanie, pomijając czerwone kartki Atleti których nie było powinien też być na 100 % karniak no i znów Crisa można było powalać, kopać itp bo pan sędzia wcale się faulami na nim, nie przejmował.
ci sędziowie to porażka ciągle nam przeszkadzają , ja to teraz obawiam się każdego ich meczu bo wiadomo strata punktów może mieć katastrofalne skutki
Tym bardziej że sędziowie ewidentnie są skupieni na przeszkadzaniu Realowi...
Skandaliczne zachowanie piłkarza Realu Madryt

Sergio Ramos, w ostatnim derbowym meczu Realu Madryt z Atletico, zachował się skandalicznie. Nie dość, że nie stosował się do zasad fair play w stosunku do Diego Costy, to jeszcze opluł rywala.

Ależ jednostronny artykuł, ktoś zapomniał dopisać jak się szanowny Diego Costa przez cały mecz zachowywał, on to się dopiero stosował do zasad fair play, intensywnie wstyd autorze, wstyd

Karolinka92 dnia 10:16:41 03-12-12, w całości zmieniany 2 razy
Autor tego tekstu jest stronniczy a właściwie antymadrycki, ewidentnie nie zna całej sytuacji... ale nie będę tego tłumaczyć bo my fani Madrytu doskonale wiemy jak było. Z resztą każdy kto interesuje się ligą hiszpańską na pewno ma odpowiednią wiedzę na ten temat.
Na pewno, cholera jak to od razu widać czy artykuł pisze bezstronny dziennikarz czy anty-madridista xD

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=4HoXsXs1OPk#!

Ronaldo przebiega 96 m w ..10 sekund i niech teraz ktoś powie, że tylko stoi i czeka na piłkę
Mówili wczoraj o tym w Wydarzeniach nawet ;o
śmiech na sali to niby Sergio zachowywał się skandalicznie ? hahah...ci dziennikarzy albo są głupi albo ślepi, ciągle tylko najeżdzają na Real i ich zawodników ..
dziś meczyk muszę się teraz nauczyć bo potem nie będę miała do tego głowy
Trzymamy kciuki za chłopaków!
aawww 1-0 Cris strzelił .......
No i sobie chłopcy radzą, jak widać xD
piękne zwycięstwo , mimo iż awans juz był pewny to i tak świetnie zagrali , teraz czekam na losowanie kogo nam los przydzieli
Wspólny obiad kilku zawodników


Dzisiaj po treningu kilku zawodników spotkało się na wspólnym posiłku. W restauracji Asador Donostiarra obecni byli Essien, Carvalho, Modrić, Özil, Varane, Nacho, Pepe, Ramos, Adán, Jesús i Khedira. Głośno było też o wydarzeniach po wyjściu piłkarzy z posiłku. Mesut Özil nie mógł odpalić swojego Ferrari 458 Italia i musiał udać się po mechanika. Z kolei Nacho przy cofaniu swoim Audi Q7 najechał na Porsche Sergio Ramosa.

Nacho wytłumaczył się z całej sytuacji. Oto nasza notka z Facebooka: "Nacho tłumaczy się na Twitterze: 'Dla tych, którzy pytają: ja nie uderzyłem żadnego auta. To był parkingowy'. Szybka życiowa rada od starszego kolegi - Arbeloa: 'Następnym razem zostaw napiwek'."
świetne te zdjęcie , wyglądają jak jedna wielka rodzina pod tytułem REAL MADRYT
a Alvaro jaki żartowniś....
Niebawem poznamy rywali Realu w LM

Oto drużyny na które mogą trafić
Paris Saint-Germain FC
FC Schalke 04
Juventus FC
Bayern Monachium
Manchester United

Ja bym chciała Paris Saint-Germain ( pojedynek Crisa i Zlatana )
oraz Manchester United ( dawny klub Crisa )
Ale myślę że Madryt trafi na Juventus i dostanie szansę rewanżu z Bayernem...
żeby tylko nie na MU bo tego nie wytrzymam , 2 moje ukochane kluby ...i któryś miałby już odpaść o nie !!!!!!!!!
Ja zawsze będę kibicowała Realowi, ale mam nadzieję że nie trafią na United ani na Bayern [złe wspomnienia], zobaczymy ale znając szczęście Realu trafią na giganta
Ale przecież to Real jest gigantem, więc nikt mu nie straszny!
Oczywiście, ale po co mamy ciągle mieć pod górkę? Nie moglismy kogoś słabsego wylosowac, nie wiem Arsenal chociażby? Po odejściu van Persiego i innych gwiazd to już nie Ci sami Kanonierzy
Właściwie to jaki by nie trafili zespół i tak będzie tym z najlepszych...
Niech pokonają tych naj z naj to wtedy podniosą swoje ego i później z e spokojem, opanowaniem i pewnością w grze ograją każdego.
Niech się rozkręcają na całego...
No oby, oby, ale jednak takie wyzwania mogliby zachować na następny etap zawsze to spokojniej się ogląda jak grają z kimś nie na ich poziomie
Dla mnie jedynym zagrożeniem, które może ich zatrzymać jest Barcelona. Każdy inny klub jest do pokonania ( jako zdeklarowana fanka Madridistas po prostu nie mogę inaczej myśleć ).
Piłka jest nieprzewidywalna, chociażby w tamtym roku, kto by sie spodziewał że wygra Chelsea, oprócz umiejętności trzeba miec też odrobine szczęścia my w tym sezonie nie mamy go w nadmiarze

Ale jako fanka RMA muszę myśleć pozytywnie, każdy klub jest do pokonania, włączając Barce xD
'Mou będzie moim trenerem przynajmniej do 2016 roku'

Manuel Pereira, korespondent A Boli w Hiszpanii i ikona portugalskiego dziennikarstwa sportowego, pojawił się w programie Futboleros i zdradził szczegóły swojej rozmowy z Florentino Pérezem, którego zna od początku działalności Hiszpana w Realu Madryt. Dziennikarz zdradził, że na wręczeniu nagród Hiszpańskiej Rady Sportu zapytał prezesa o ostatnie ataki i spekulacje prasy na temat przyszłości szkoleniowca. Sternik klubu miał odpowiedzieć, że nie komentuje wszystkiego, bo nie może być codziennie na miejscu i zajmować się tylko plotkami. Florentino podkreślił, że ma taką strategię, ale wypowie się na ten temat w najbliższych dniach na jednym z publicznych spotkań, prawdopodobnie na świątecznym obiedzie organizowanym przez klub. Pereira dodał, że prezes powiedział mu, że "Mourinho będzie jego trenerem przynajmniej do 2016 roku". Właśnie wtedy wygasa kontrakt Portugalczyka z Realem Madryt.

PS: Co do szczęścia, to myślę że nadeszła pora by obdarować nim teraz Real, bo limit pecha to już dawno się wyczerpał.
A już jutro w 15 kolejce Real zmierzy się z Realem Valladolid...
Zaczynamy o 20:00
a kiedy to losowanie LM? bo już chce wiedzieć , ale kto to by nie był i tak dadzą radę wierzę w nich zawsze i wszędzie
Nie wiem kiedy, chyba dopiero w styczniu...
Real z trudem wygrał 3:2 z Valladolid. Niestety to był słaby mecz w wykonaniu Królewskich a ich zwycięstwo było bardzo szczęśliwe. No ale oczywiście i sędziowie mieli udział w przeszkadzaniu Realowi

Pepe
- Straciliśmy dwie bramki ze stałych fragmentów, ale mieliśmy okazje, żeby wywieźć stąd pokaźniejszy wynik. Jednak taki jest już futbol.

- Mogliśmy wygrać spokojnie, gdyby nie anulowano nam prawidłowej bramki. Nie widziałem tej okazji, ale dobry kolega powiedział mi, że Sergio absolutnie nie był na spalonym. Jest wiele spraw przeciwko nam, ale jesteśmy Realem Madryt i będziemy walczyć do końca.

- Pokazuje się nam kartki za faule, których nie było, ale my musimy robić swoje, bronić Realu Madryt i wyjeżdżać ze stadionu z czystym sumieniem.

- Ciężko pracujemy, żeby rozwijać się każdego dnia. Musimy walczyć i wygrywać w każdym meczu. Dzisiaj dzięki Bogu zdobyliśmy trzy punkty. Najważniejsze, że wszyscy przyczynili się do odrobienia strat. Trener też bardzo nam pomógł.

- Poprawimy stałe fragmenty. Pracujemy, żeby unikać takich bramek i musimy być przygotowani na wszystko. Wolne? Mogą je strzelać nie tylko Cristiano czy Mesut, są też inni, ale najważniejsze, że każdy gracz przyczynia się do wygranej. Musimy być poważni w każdym meczu, robić swoje i dopiero wtedy patrzeć na innych.

Sergio Ramos
- Moja bramka była poprawna i wkurza mnie to, że została anulowana, chociaż ostatecznie zgarnęliśmy trzy punkty. Przy innym wyniku konsekwencje tamtej decyzji byłyby poważniejsze. Sędziowie szkodzą nam w kolejnym meczu. Już czas, żeby to się zmieniło i żeby sędziowie popełniali "dobre" błędy.

- Dystans do lidera jest bardzo duży. Każde kolejne potknięcie sprawi, że odrobienie strat będzie niemożliwe, ale nie chcielibyśmy, żeby stało się tak przez arbitrów.

- Nie ma dyskusji przy tym, że musimy poprawić stałe fragmenty. Popełnialiśmy błędy, szczególnie w pierwszej połowie. Nie będziemy ukrywać naszych pomyłek, ale jeśli my popełniamy błąd, to się do tego przyznajemy. Sędziowie powinni robić to samo.

- Drużyny nie porównuje się na podstawie tego i poprzedniego sezonu. Ciągle zostaje sporo kolejek i trzeba starać się poprawiać swoją sytuację, sprawiając przy tym, że madridistas będą czuć się dumni z ekipy.

Mesut Özil
- Cieszymy się, bo graliśmy bardzo dobrze i osiągnęliśmy najważniejszą rzecz, czyli trzy punkty. Pozostajemy w walce, zostało dużo do końca.

- Ja czuję się dobrze fizycznie, a bramka z wolnego była piękna, wierzyłem, że mogę to trafić. Jestem szczęśliwy, że zdobyłem dwa gole, bo to był trudny rywal i ciężki teren. W pierwszej połowie Valladolid grał naprawdę świetnie, ale w drugiej części to my pokazaliśmy dobry futbol i strzeliliśmy zwycięską bramkę.

Nacho
- To było wymęczone zwycięstwo, ale te trzy punkty mają pomóc skrócić dystans. Będziemy walczyć do końca i dawać z siebie wszystko, jesteśmy Realem Madryt.

- W tym roku wychowankowie dostają sporo szans, wykorzystujemy je.
W tym sezonie przyzwyczaili nas niestety do wymęczonych zwycięstw xD no ale najważniejsze 3pkt

Poza tym powinni zaostrzyć kary dla sędziów, żeby nie robili na boisku co im się podoba, niech to jakoś cholera kontrolują, nie tylko o Realu mówię, ale chociażby o ostatnim meczu Borussi, sędziowie nie mogą takich rażących błędów popełniać -.-
no , byliśmy lepsi i zasłużenie wygraliśmy a sędzia to był jakiś niedorobiony chciał popsuć nam szyki , ale wygraliśmy i to najważniejsze , Ozilek super zagrał
Cuéllar: Mourinho osobiście spakował walizki Guardioli

Alberto Cuéllar, uznany fotograf El Mundo, gość programu Futboleros w MarcaTV i podsumowań tygodnia w RealmadridTV.
Alberto Cuéllar w rozmowie z Defensą Central analizuje teraźniejszość Królewskich, klubu i jego trenera. To subiektywna, ale uczciwa wizja rzeczywistości Realu Madryt.

Uważasz siebie za antibarcelonistę?
Barcelona naprawdę nie wydaje mi się za bardzo sympatyczna i oszukiwałbym cię, gdybym próbował być dyplomatą. Szanuję drużynę i piłkarzy za to jakimi ogromnymi sportowcami są, ale uważam, że jest wiele kłamstwa, oszustwa i pułapek wokół Barcelony. Nie tyle wokół klubu, który w ostatnim etapie jest godny pochwały, ale wokół prasy i otoczenia organizacji. Różnica w traktowaniu Realu Madryt jako klubu i Barcelony jest ogromna i to wyzwala we mnie demony. Wszystko zaczęło się właśnie od różnicy w traktowaniu

Niedawno byłeś pomysłodawcą hashtagu #YoSoyDeMou na Twitterze. Dlatego jesteś za Mourinho?
Bardzo lubię taki charakter, sposób oddawania wszystkiego dla każdej drużyny, w której pracuje, jego pasję do pracy, ducha zwycięzcy i wygranej, który zaimpregnował w naszym klubie. Mourinho wierzy w siebie samego i to sprawia, że triumfuje, jak każdy inny, który wierzy w swoją pracę i możliwości.

Uważasz, że to odpowiedni trener dla Realu Madryt w tym momencie?
Każdego dnia widzę jaką presję się na niego nakłada, a on nie wątpi nawet przez moment w swój projekt. Z każdym takim dniem jestem coraz bardziej przekonany, że to dla nas trener idealny i pozbycie się go byłoby ogromnym błędem.

Byłeś kibicem Mourinho przed jego przyjściem do Realu Madryt?
Jak każdy madridista, pamiętam półfinał Barcelony z Interem na Camp Nou i słynny wieczór zraszaczy. Myślę, że od tamtej chwili wszyscy byliśmy za Mou. Wtedy zobaczyliśmy, że on jest jedynym, który może zakończyć tę demolującą serię Barcelony. Gdyby nie on, Guardiola ciągle uświęcałby pokorę i walory Barcelony. Mourinho osobiście na dobre spakował walizki Guardioli i wysłał je do Nowego Jorku.

Czujesz się obrażony, kiedy obrońców Mourinho nazywa się "Yihadem"?
Cieszy mnie to. To, że nazywają nas "Yihadem" sprawia, że określają nas jako grupę, klan, drużynę, plemię. To nas jednoczy, odróżnia i sprawia, że jesteśmy wyjątkowi. Ten, kto myślał, że określa nas w sposób pogardliwy, nie wie, jaki błąd popełnił. "Yihad Mourinhista", to nawet fajnie brzmi.

Co sądzisz o sprawie gwizdów i oklasków dla Mourinho na Bernabéu?
Drużyna jest daleko od swojego największego rywala w Lidze. To normalne, że jakiś sektor może być niezadowolony. Jednak kibice na Bernabéu to wyjątkowi kibice, tak bym to nazwał. Są w stanie podnieść się i klaskać po bramce Ronaldinho, a jednocześnie krytykować najlepszego zawodnika, jaki kiedykolwiek nosił ich koszulkę, czyli Cristiano Ronaldo. To chyba jest to señorío, którego wszyscy się dopominają. Inny przykład, w 40. minucie meczu z Borussią, kiedy przegrywaliśmy i walczyliśmy o awans, z Bernabéu zaczynali wychodzić pierwsi kibice. Mnóstwo ludzi nie widziało gola Özila na remis, bo chcieli uniknąć korków. Mamy krótką pamięć i wielu nie pamięta już, że ta drużyna to mistrz Hiszpanii, a kilka miesięcy temu powaliła w dwumeczu Barcelonę.

Uważasz, że istnieje kampania medialna przeciwko Realowi Madryt?
Nie sądzę, że przeciwko klubowi. Ale zapewniam, że istnieje przeciwko trenerowi i pewnym zawodnikom. To nie jest nawet kampania, to osobista nienawiść wychodząca poza wszelką zawodową krytykę.

Które media atakują klub? I dlaczego to robią?
Media? Nie, sądzę, że to osobiste ataki wielu dziennikarzy.

Uważasz, że Real potrzebuje kogoś do swojej obrony?
Real Madryt potrzebuje tego, żeby był szanowany, bo teraz tak nie jest. To byłby pierwszy krok.

Sędziowie, terminarz, postawa rywali... Uważasz, że rozgrywki są sfałszowane?
Uważam, że na końcu wygrywa najlepszy, ale oglądanie pewnych wydarzeń kolejka po kolejce jest smutne. Mamy żałosne występy sędziów, a rywale zachowują się zupełnie inaczej przy tygodniu różnicy między meczami. Potulny Betis, który padł w derbach z lą, nie miał nic wspólnego ze zmotywowaną drużyną, która wyszła na Real Madryt tydzień później. Levante przeciwko Realowi faulowało 26 razy, przeciwko Barcelonie 7. To jest dla ciebie normalne?

Co myślisz o różnicy punktowej w Lidze? Taki jest teraz prawdziwy piłkarski dystans między Barceloną a Realem?
Drużyna nie gra dobrze, ale też szkodzono nam na tym etapie sezonu. Różnicę w tabeli wyznacza nasz pech i szczęście innych.

Ciągle mamy Ligę?
Na pewno.

Komu dałbyś Złotą Piłkę i dlaczego?
Jeśli to byłaby nagroda za karierę, to bez wątpienia Ikerowi, ale wiem, że tak nie jest. Cristiano rozegrał wielki sezon i zasługuje na takie uznanie. Portugalczyk wyznacza swoją epokę w Realu Madryt i zasługuje na Złotą Piłkę. Jednak Messi też zasłużył na taką nagrodę. Barcelona jest, gdzie jest praktycznie tylko dzięki Argentyńczykowi. Każdy z nich zasługuje na Złotą Piłkę.

Wierzysz, że bardziej chroni się Messiego niż Cristiano?
Nie wierzę, jestem pewny. Każde wejście w Argentyńczyka to podstawa do pokazania kartki, rywale bardzo się tego boją, bo wiedzą, że tak jest. Przy Cristiano wszystko jest dozwolone, bo on ma charakter. Można go bić na boisku i poza nim.

Jako madridista, czego oczekujesz po tym sezonie?
Ciągle mamy Ligę i wierzę, że niedługo zaczniemy naciskać w tabeli. W końcu jesteśmy Realem Madryt, nie?
absolutnie zgadzam się z jego słowami , dobrze gościu mówi , rzeczywiście Real jest teraz ciągle atakowany a dokładnie Mou zwłaszcza El mundo deportivo pisze takie bzdury że głowa mała
Real Madryt powinien być szanowany, jego najlepszy zawodnik, czyli Cristiano powinien być szanowany, jeśli czegoś z tym nie zrobią to będzie kiepsko, i kibice z Bernabeu powinni ich doceniać
to wszystko wynik z zazdrości i zawiści że Real to najbardziej utytułowany klub na świcie ze wspaniałą historią i tradycją , na dodatek mają trenera z charyzmą który nie owija w bawełnę
Otóż to !!! ale niestety klub przez to cierpi!
A kibice z Bernabeu to chyba najgorsi kibice ze wszystkich.
No bo jak ich nazwać skoro potrafią oklaskiwać zawodnika przeciwnej drużyny a swoją największą gwiazdę wygwizdywać?????!!!!

Dziś o 22:00 mecz z Celta Vigo.
ja właśnie tego nie pojmuję , ci kibice są dziwni ale najważniejsze że wielu wspiera Real i są z nimi w dobrych i złych chwilach
postaram sie obejrzeć mecz..
Niestety Real zagrał katastrofalnie i zaliczył porażkę 2:1
Masakra!!!
Gdzie są chłopaki z ubiegłego sezonu???? Czyżby już z rodzinami na świętach????
Smutny wieczór.
Nie wiem co się dzieje w tym sezonie z chłopakami, Celta Vigo to nie był wymagający rywal..
grali beznadziejnie, zawalili kompletnie ten mecz , obawiam się że jak tak dalej pójdzie to nie mamy co marzyc o jakimś trofeum w tm sezonie , jestem zawiedziona i zdumiona to nie tak miał wyglądac ten sezon
Chyba coś nie tak z ich motywacją???
W porównaniu z ubiegłym sezonem, gdzie byli katami dla innych drużyn teraz stali się świętymi Mikołajami i rozdają prezenty...
coś w tym jest ale z czego wynika ten brak motywacji? coś tu nie gra i sam Mou mówił że niektórym nie chce się grać
Aguirre: Mourinho na dzisiaj jest najlepszy

Javier Aguirre przejął Espanyol dwa tygodnie temu. Klub jest słaby pod względem instytucjonalnym, a drużyna jest poważnie zagrożona spadkiem. Meksykanina czeka teraz wielkie wyzwanie, bo w niedzielę jego ekipa zagra w Madrycie z Realem. Oto fragmenty dzisiejszych wywiadów szkoleniowca, które dotyczą Królewskich i spotkania z nimi.

Co sądzi pan o Mourinho? Real byłby taki sam bez Portugalczyka?
On zasługuje na najlepsze opinie. To profesjonalista od a do z, zawsze jest ze swoją drużyną, ciężko pracuje i tytułami pokazuje swoje zdolności. Poza tym nie wygrywał małych rozgrywek, mistrzostwa zdobywał we Włoszech, Anglii, Hiszpanii i Portugalii. To mój zawodowy kolega i przyjaciel. Sądzę, że dzisiaj jest najlepszym trenerem, jaki jest. Jeśli rozmawiamy o kadrze, to wybieram Del Bosque. W klubach Pep ma rok wakacji, więc Mourinho jest dla mnie najlepszy.

El País
Jak wygrać na Bernabéu?
Na twoją korzyść musi zadziałać wiele czynników: błąd sędziego, rywala, potrzebujesz szczęścia. Bernabéu to trudne miejsce, ale jest nim i dla Bayernu, i dla Barcelony, i także dla mojej ekipy. Tam jest bardzo ciężko.

Jaki mecz obejrzymy?
Nie mam jeszcze składu, ale mam już formę gry. W ostatnich dwóch meczach nasi rywale mieli piłkę, a my się broniliśmy. Tak będzie też na Bernabéu. Dzisiaj na pewno lepiej bronimy niż atakujemy.

Messi czy Ronaldo?
Mamy szczęście cieszyć się grą obu.

Co sądzi pan o Mourinho?
Kiedy się poznaliśmy, coś zaskoczyło. Mamy świetne stosunki. Uważam go za profesjonalistę z wieloma sukcesami. Poświęca czas na pracę od pobudki po pójście spać i stąd tytuły. I, co najważniejsze, nie znam zawodnika, który mówi o nim źle. Taki majątek to najlepsze, co może mieć trener.
Życzenia od klubu

Real Madryt jak co roku przygotował oryginalne świąteczne życzenia. Możecie je obejrzeć w dwóch wersjach: hiszpańskiej z napisami lub angielskiej.

Wersja hiszpańska z napisami:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=MAsU_SDX-KU

Wersja angielska
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=TZNrp_X63Q0
jasne że Mou jest najlepszy , doprowadził Real do mistrzostwa Hiszpanii i zdobyliśmy Puchar Króla , gościu zna się na rzeczy i do tego osiągnął sukcesy w wielu krajach , poza tym ma osobowość
Niestety, smutna wiadomość dla kibiców Realu.
Madryt tylko zremisował z Espanyolem 2:2 po golach Cristiano i Fabio.
Liga odjechała...



Campy Realu Madryt wracają do Polski!

Ruszyły zapisy na zimowe obozy sportowe Fundacji Realmadrid Campus Experience. To pierwsza zimowa inicjatywna Fundacji, która do tej pory skupiała się na organizacji obozów letnich. W Warszawie zostaną zorganizowane dwa turnusy w terminach 26.01- 01.02.2013 i 03.02-09.02.2013 na obiektach Klubu Sportowego „Warszawianka”. Natomiast obóz w Gdyni odbędzie się w terminie 12.02-18.02.2013 na obiektach Szkoły Podstawowej nr 28 im. Lotników Lwowskich.

Uczestnicy obozów sportowo-edukacyjnych Fundacji Realmadrid Campus Experience wezmą udział w treningach piłkarskich prowadzonych przez trenerów Fundacji, a w czasie wolnym od treningów będą uczyć się języka hiszpańskiego. W każdym z zimowych obozów może wziąć udział aż 100 uczestników i uczestniczek. Wszyscy zostaną wyposażeni w stroje sportowe Realmadrid Campus Experience. Dla najbardziej aktywnych uczestników przewidziane są certyfikaty i dyplomy.

Dotychczas Fundacja Realmadrid Campus Experience wspólnie z Fundacją Rozwoju Edukacji i Sportu organizowała tylko letnie campy. Ostatnia edycja odbyła się w czterech miejscowościach; Gdyni, Piszu, Tworzyjankach oraz Krakowie. W campach uczestniczyło 210 dzieci z całej Polski w wieku od 7 do 17 lat. W trakcie trwania każdego dziewięciodniowego obozu odbyło się łącznie 27 godzin treningów piłkarskich i tyle samo godzin nauki języka hiszpańskiego.

Organizacja piłkarskich obozów zimowych i letnich pozwoli Fundacji Realu Madryt zebrać pieniądze na rozwój działalności w Polsce. Dzięki środkom pozyskanym z organizacji Campów Fundacja może realizować swoje cele i misję: edukować młodzież, poszerzać horyzonty, pomagać wyjść z biedy i problemów socjalnych oraz promować zdrowy tryb życia.

Zapisów można dokonywać na stronie internetowej www.campy.com.pl
Liga odjechała dawno ale żeby przegrywać/remisować z takimi drużynami- boli podwójnie ;/
Pérez: Real ma zasadę niepoddawania się

- Real Madryt ma sportową zasadę niepoddawania się nigdy niezależnie od trudności wyzwania. Nikt nie powinien się poddawać ani w sporcie, ani w życiu, ani w akcjach charytatywnych - powiedział Florentino Pérez na prezentacji kampanii "Na Święta żadne dziecko bez zabawki". Sternik Królewskich niewątpliwie przesłał wiadomość drużynie i Mourinho. Prezesowi towarzyszyli piłkarze - Cristiano, Kaká i Pepe - oraz koszykarze - Rudy Fernández i Sergio Llull.

- Siłę Realu Madryt musimy kierować nie tylko w kierunku celów sportowych. Pasja do sportu ustawia nasz klub także na strategicznej pozycji do wspierania walki o sprawiedliwszy i bardziej solidarny świat. Real Madryt zawsze jest wierny swoim obowiązkom wobec tych, którzy posiadają mniej niż my. Ta kampania wywołuje emocje, przede wszystkim w takich chwilach. Skierujemy nasze wysiłki na to, żeby żadne dziecko na te Święta nie zostało bez zabawki - dodał Florentino.

- Łączymy nasze siły, żeby znowu rozdać ponad 2000 zabawek dla chłopców i dziewczynek, które żyją w naprawdę trudnych warunkach. Zdaje sobie sprawę, że nasi fani chcą maksymalnego zaangażowania od zawodników, ale wiem też, że chcą maksymalnego zaangażowania klubu na polu charytatywnym. Chcę tutaj przypomnieć, że Fundacja opiekuje się 30 tysiącami małoletnich. To też prawdziwa dusza naszego klubu, która pozwala nam tworzyć nadzieję i radość w każdym miejscu na świecie.
Dziś odbył się świąteczny obiad całego Realu Madryt.
Poniżej można podpatrzeć co tam się działo...

http://www.youtube.com/watch?v=VW7UI9p4UZ4

http://www.youtube.com/watch?v=EzFIHR6Izxk
ten wczorajszy mecz to totalna klapa , teraz to juz po lidze , po tym meczu poryczałam się jak głupia tak było mi przykro , jak tak dalej pójdzie to nic nie wygramy w tym sezonie i jak powiedziała moja koleżanka Real zejdzie na psy. Tęsknię za tym Realem z poprzedniego sezonu ,kiedy się w końcu ogarną i ruszą swe królewskie tyłki?
Chyba spoczęli na laurach nasi panowie, ale miejmy nadzieję że od nowego roku wrócą do formy i pokażą kto tu jest Królem!!!
Ja bynajmniej w to wierzę!
ja też nadal w nich wierzę i nic nie zmieni mojej miłości do nich tylko niech sie w końcu weżmą do roboty
Królewscy wspierają Vilanovę

Iker Casillas: "Tito, masz siłę wszystkich do wyjścia z tego. To siła futbolu i siła ludzi. Nie da się mieć lepszej ekipy niż ta. Niemożliwe, żebyś przegrał ten mecz".

Marcelo: "Ponad barwami są ludzie. Wygrasz ten mecz, Tito. Masz siłę całego świata".

Sergio Ramos: "Wielkie wsparcie dla Tito Vilanovy i jego ludzi, bo wszyscy jesteśmy futbolową rodziną. Wielkie uściski od serca".

Nuri Şahin: "Wielkie wsparcie dla Tito Vilanovy. Mam nadzieję, że szybko się wyleczysz".

Arbeloa: "Wojny wygrywa się po wielu bitwach i sekret tkwi w walce do końca. Masz całe nasze wsparcie. Bądź silny, Tito!".

Morata: "Wielkie wsparcie dla Tito. Mam nadzieję, że szybko się wyleczy"

Komunikat Realu Madryt ws. Tito Vilanovy

Zaczęło się od odwołania wspólnego klubowego spotkania i konferencji prasowej prezesa FC Barcelona, Sandro Rosella. Klub dawkował informacje, ale media szybko zweryfikowały, co jest prawdziwym powodem zmian w rozkładzie dnia. Tito Vilanova zmaga się z nawrotem raka ślinianki. Klub z Katalonii wciąż nie potwierdził tych informacji oficjalnie, ale Real Madryt nie czekając na to, za pomocą strony internetowej wydał oficjalny komunikat:

"Real Madryt chce wyrazić całe swoje wsparcie i uczucie dla trenera FC Barcelona, Tito Vilanovy, któremu życzy jak najszybszego powrotu do zdrowia. Real Madryt wyraża także wsparcie dla jego klubu i całej jego rodziny".
No i trafiliśmy na Manchester United, tak jak podpowiadało mi przeczucie jeszcze kilka tygodni temu.
I jak??? Zadowoleni???
Będzie ciekawe spotkanie, już się nie mogę doczekać!!!
Ale się już nie mogę doczekać pojedynku Królewskich z Diabłami,to będzie najlepszy szlagier tych spotkań,no i Ronaldo spotka się z byłymi kolegami Oj będzie widowisko!
jestem załamana , mam zły humor i chce mi się płakać, spełniły się moje najczarniejsze myśli , mój pech nie zna granic .. mam rozdarte serce
co nie zmienia faktu że będzie się działo i bardzo bardzo ciekawie
Będzie ekstra mecz. Z jednej strony to szkoda, że już teraz sie spotkali bo to oznacza wypad ManU z LM, ale z drugiej będzie to szlagier!!!

Będzie ekstra mecz. Z jednej strony to szkoda, że już teraz sie spotkali bo to oznacza wypad ManU z LM, ale z drugiej będzie to szlagier!!!

Oby to właśnie to oznaczało..

Szkoda, że to United, tego się obawiałam xD lubię ich ale moje serce rozdarte nie jest, zawsze jest za Realem
Dokładny terminarz 1/8 finału

UEFA oficjalnie potwierdziła terminy spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że od trzech lat wszystkie mecze tej fazy rozgrywek - pierwsze spotkania i rewanże - są rozbite na cztery dni, a nie jak wcześniej na dwa. Real Madryt swój pierwszy mecz z Manchesterem United rozegra 13 lutego o godzinie 20:45 na Santiago Bernabéu. Rewanż odbędzie się 5 marca o 20:45 na Old Trafford.

13 lutego:
REAL MADRYT CF - MANCHESTER UNITED FC
Szachtar Donieck - Borussia Dortmund

Rewanże:
5 marca:
MANCHESTER UNITED FC - REAL MADRYT CF
Borussia Dortmund - Szachtar Donieck

Zapewne te barany z TVP puszczą Borussię, bo tam grają Polacy!!!

Jeśli chodzi o powiązania meczów w europejskich pucharach z Ligą, to Real pierwszy mecz w Madrycie zagra po spotkaniu u siebie z lą, a w następnej kolejce zmierzy się także u siebie z Rayo Vallecano. W przypadku rewanżu układ jest taki - przed spotkaniem z United na Old Trafford starcie z Barceloną na Santiago Bernabéu, po nim wyjazd na mecz z Celtą Vigo.

Losowanie par ćwierćfinałowych oraz dalszej drabinki aż do finału, gdzie nie obowiązują już żadne obostrzenia i każdy może grać z każdym, odbędzie się 15 marca. Finał zaplanowano na 25 maja na Wembley.

PS: Wszyscy uwzięli się na Real. Terminarz jest zabójczy, Królewscy zawsze mają pod górkę. To chyba jakaś zmowa!!!

Dla poprawy humoru:
http://www.youtube.com/watch?v=4M2BK_GO8wE
Fajna zabawa na treningu realu
dziewczyny mam dość chyba nie wytrzymam tego dwumeczu i może nie obejrzę? albo kupię sobie wcześniej melisę na uspokojenie
wydaje mi się że w gorszej sytuacji jest Real , mają okropny terminarz meczów
Nie wydaje ci się Lusia. To fakt!!! Real ma najgorszy terminarz z możliwych!!!
Jak zawsze pod górkę
Oby po nowym roku lepiej im szło, bo końcówka tego jest koszmarna.
A jutro jak się nie mylę gramy z Malagą. Też niezbyt łatwy przeciwnik.
Tak, z Malagą, oby obyło się bez niespodzianek.. xD

http://www.youtube.com/watch?v=aS9VY2aJ1TQ

Widziałyście? Hahahah, Kaaaaarim Benzema, wkręciło mi się
Ha ha ha świetne to jest!!!!
Wejście Pepe hahaha ;D
Karim jest świetny , taka cicha woda a Iker mówił o nim że taki jest nieśmiały haha..
jutro gramy o 20.00 ciekawe jak im pójdzie
Real Madryt założy koszulki wspierające Tito

Real Madryt wybiegnie jutro o godzinie 20:00 na murawę stadionu La Rosaleda w Maladze w koszulkach wspierających przebywającego w szpitalu po operacji trenera FC Barcelona, Tito Vilanovę. To już trzeci taki gest po oficjalnym komunikacie na stronie internetowej i słowach samego prezesa Realu Madryt, Florentino Péreza.

Co do meczu to będzie ciężko ale wierzę w wygraną.
Miły gest ze strony Królewskich

Mou podobno nie wystawi Ikera na mecz z Malagą- śmieszne! Jeśli to okaże się prawdą to Mou jest totalnym idiotą... Iker- jeden z najlepszych (jak nie najlepszy) bramkarz na świecie i siedzi na ławce.
To pewnie strategia Mou bo on nic nie robi bez przyczyny.
Ostatnio Iker był zdekoncentrowany i przepuszczał dużo bramek, więc Mou chce mu pokazać że nie jest niezastąpiony bądź może Iker jest w jakiejś niedyspozycji...
W bramce stanie Adan, który całkiem dobrze sobie radzi.
Mecz z Malagą już za parę minut. Z tego co pamiętam to ma być relacja live na stronie Realu Madryt.

To pewnie strategia Mou bo on nic nie robi bez przyczyny.
Ostatnio Iker był zdekoncentrowany i przepuszczał dużo bramek, więc Mou chce mu pokazać że nie jest niezastąpiony bądź może Iker jest w jakiejś niedyspozycji...
W bramce stanie Adan, który całkiem dobrze sobie radzi.
Mecz z Malagą już za parę minut. Z tego co pamiętam to ma być relacja live na stronie Realu Madryt.
Ja czytałam komentarze, że Mou się pokłócił z Ikerem...
No wiesz, tych komentarzy o sytuacji w Realu pomiędzy trenerem a zawodnikami jest mnóstwo. Zwłaszcza na linii Iker- Mou czy Ramos- Mou. A zawodnicy w kółko muszą to dementować, po prostu media ( nawet madryckie są często nie przychylne ) szukają w ten sposób sensacji, by podnieść swoją sprzedaż itd. Nie od dziś wiadomo że Real to żyła złota również dla dziennikarzy.

No wiesz, tych komentarzy o sytuacji w Realu pomiędzy trenerem a zawodnikami jest mnóstwo. Zwłaszcza na linii Iker- Mou czy Ramos- Mou. A zawodnicy w kółko muszą to dementować, po prostu media ( nawet madryckie są często nie przychylne ) szukają w ten sposób sensacji, by podnieść swoją sprzedaż itd. Nie od dziś wiadomo że Real to żyła złota również dla dziennikarzy.
Możliwe, że to tylko wymysły mediów, ale już nie pierwszy raz można przeczytać, że Iker nie zgadza się z Mou. Ja mam wrażenie, że Iker chce zachować choć kawałek starego, dobrego Madrytu...

Wesołych świąt Madridistas
Te niby konflikty to tylko w prasie się ukazują, nie ma potwierdzenia ze strony zainteresowanych dlatego są one dla mnie raczej kłamliwe. Nie od dziś wiadomo, że prasa także ( niestety ) madrycka szkodzi Realowi...
Media z pewnością dodają wiele od siebie
Tak było, jest i będzie. Nic na to nie poradzimy.
Wracając do Realu... jest nieciekawie.
Przegrywamy 2:1!!!
no i kolejna przegrana , to już nie na moje nerwy masakra !!!!!!!!!!!!!!!
Real Madryt niestety dał dziś ciała i to po całej linii. Liga jest już praktycznie niemożliwa. Oby w LM lepiej im szło.
Jutro będą z pewnością na Mou psy wieszać!
Bo Mou naprawdę na łeb upadł, żeby sadzać Casillasa na ławce, Casillas czasem ma słabsze momenty ale w Realu jest niezastąpiony ! W przeciwieństwie do Mou, który tak genialne prowadzi Real w tym sezonie, że już aż wstyd liczyć punkty straty do Barcy
nie rozumiem dlaczego posadził Ikera? uwielbiam Mou on sam się już chyba pogubił , już po nim jadą i żądają dymisji ale ja nie chcę żeby odchodził , wszystko siedzi w głowach piłkarzy zamiast patrzeć ile mamy straty do Barcy trzeba zacząć grać swoją grę, nie oglądać się na Barce
widziałyście Ikera? jaki był smutny aż zachciało mi sie płakać ..
ja nadal w nich wierzę i to się nie zmieni , mama nadzieję żę po Nowym Roku wszystko się zmieni na lepsze HALA MADRIT
Dziewczyny nie najeżdżajcie tak na Mou. On wie co robi, widocznie miał powód by się tak zachować. Iker ostatnio ma słabsze momenty, jest już po 30-stce co w futbolu jest ważne i czas przygotowywać pomału innych. Czy Iker by był czy nie to i tak Real by przegrał albo ewentualnie zremisował. Cały mecz nie zależał od obecności Ikera tylko od całej drużyny. Pewnym występu jest ten który jest w formie a Iker ostatnio średnio sobie radzi. Mou wie co robi bo inaczej tak daleko by nie zaszedł i jego nie należy winić tylko drużynę która wczoraj właściwie nie istniała.

Korzystając z okazji chciałabym życzyć WESOŁYCH ŚWIĄT wszystkim Madridistas!!!
Oby nowy rok zaowocował wygraną LM, pucharem Hiszpanii i Klubowymi Mistrzostwami Świata bo na ligę nie ma co liczyć.
A moim zdaniem Mou chciał po prostu zademonstrować swoją władzę, a to nie był czas i miejsce, graliśmy z trzecią drużyną w tabeli a nie byle kim

Wybacz, nie mówię, że to przez brak Ikera przegraliśmy bo to nie prawda, ale stwierdzenie, że Adan jest lepszy od Ikera to śmiech na sali, bądźmy obiektywni, nie może być tak, żeby zawodnicy siedzieli na ławce bo to ma być jakaś forma kary za konflikt z nim [nie tak dawno podobny przypadek był z Sergio] To nie ambicje Mou ale dobro drużyny jest najważniejsze !
dziś na chłodno powiem że skoro Mou tak zrobił to chyba ma powody , mam nadzieję że wie co robi i ufam mu i nie najężdzam na niego chcę żeby został z nami ale potrzebuje wsparcia kibiców i zaufania zawodników . Ja nadal uważam żę Iker to najlepszy bramkarz na świecie mimo obecnego spadku formy
też życzę wszystkim Madridistkom spokojnych , wesołych świąt , spełnienia marzeń ,samych pogodnych dni no i żeby Real odzyskał formę .
Teraz wszyscy mieszają Mou z błotem, ale jakoś w ubiegłym sezonie nikt nie miał do niego żadnych zarzutów, gdy drużyna wygrywała...
W tym sezonie u wielu graczy widać brak motywacji, dlatego sadzanie na ławce jest wg mnie sposobem na jej odzyskanie...
Przecież nie tylko Ikera czy Sergio Mou posadził... Ławkę grzali też Ozil czy Benzema.
Moim zdaniem to nie pokazywanie władzy tylko próba przywrócenia ekipy z ubiegłego sezonu.
A prasa to wykorzystuje i robi z tego sensację, ileż to razy Iker musiał dementować plotki o złych stosunkach w drużynie czy z trenerem, nawet za pośrednictwem facebooka...
Ja wcale nie chcę zwolnienia Mou, po prostu uważam, że posadzenie Ikera na rezerwie było głupotą, więc wyrażam swoje zdanie xD Mou sb może ćwiczyć rezerwy, proszę bardzo, ale nie w tak ważnych meczach

I wam również Wesołych Świąt xd
Mourinho jest trenerem i będzie wystawiał kogo chce a nam kibicom nie pozostaje nic innego jak to zaakceptować. Może dzięki tej ławce Iker wróci do formy i podczas meczu z ManU popisze się niesamowicie skutecznymi interwencjami.
Co do odejścia Mou to ja nie wyobrażam sobie Realu bez niego!!!
To przecież on pomógł im wyjść z cienia Barcelony i po latach odzyskać cenne trofea no i najważniejsze odzyskać Mistrzostwo Hiszpanii.
Dla mnie on jest i będzie bohaterem tego klubu, jego zasługi są niepodważalne!
Nie ma lepszego trenera/stratega od niego! Nawet kochany Ferguson zostaje w tyle

Pérez: Najważniejsze w tym roku były sukcesy


Florentino Pérez, José Mourinho, Pablo Laso, Iker Casillas, Felipe Reyes, Sergio Ramos, Sergio Llull spotkali się, aby złożyć kibicom życzenia, a także podsumować 2012 rok, wspominając największe sukcesy klubu.

Florentino Pérez:
Najważniejsze w tym roku były sukcesy, tak w piłce nożnej, jak i w koszykówce, jednak także stabilność ekonomiczna, jaką ma ten klub i stabilność instytucjonalna. Wszystko było możliwe dzięki wsparciu i zjednoczeniu całego madridismo, które jest najważniejsze dla klubu.

Święta Bożego Narodzenia były dla mnie zawsze bardzo osobistym przeżyciem, ponieważ spędzałem je z rodziną i przyjaciółmi. Ponadto, tym razem, wiążą się ze specjalnym wspomnieniem związanym ze śmiercią mojej żony. To jest również chwila, żeby przypomnieć sobie o tych, którzy mają problemy. Wszyscy wiemy, że sytuacja, przez którą przechodzimy nie jest łatwa.

José Mourinho:
Święta to czas, aby być z rodziną, przede wszystkim dla moich bliskich i dla mnie, ponieważ jesteśmy poza naszym krajem już od dziewięciu lat. Święta to jedyna okazja, żeby być z naszymi rodzinami.

Najlepsze w minionym roku było patrzenie na dorastanie moich dzieci z radością, zdrowiem i cudowną rodziną. Ważna jest również świadomość, że reszta rodziny, która jest w Portugalii czeka na nas, żeby cieszyć się Świętami. Zawodowo to był rok, kiedy zdobyliśmy mistrzostwo, które, dla mnie osobiście, było bardzo ważne, ponieważ nigdy go wcześniej nie wygrałem, a dla naszego klubu było jednym z najważniejszych celów na 2012 rok.

Pablo Laso:
Święta Bożego Narodzenia są wyjątkowe. To dni, które spędzamy z rodziną i spotkamy się z przyjaciółmi. Czasami to jedyny moment, kiedy możesz się zobaczyć z przyjaciółmi, których nie widzisz przez resztę roku. Kalendarz rozgrywek nie zostawia nam dużo wolnego czasu, dlatego postaramy się maksymalnie wykorzystać Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok, żeby cieszyć się przynajmniej tymi kilkoma dniami, na które pozwala nam kalendarz.

Najlepsze w 2012 rok są, prawdopodobnie, dwa tytułu, które zdobyliśmy – Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii. Jednak przede wszystkim myślę, że najlepsza była radość, jaką dawała drużyna, powstały związek z naszymi kibicami, który, mam nadzieję, utrzyma się w przyszłości. Mam także nadzieję, że utrzyma się ambicja, jaką demonstrował zespół w tym roku.

Iker Casillas:
Z 2012 roku w pamięci zostało mi, przede wszystkim, mistrzostwo, które było bardzo trudne do zdobycia po długim czasie. Taka jest droga, podążaliśmy nią, aby cieszyć się Ligą skomplikowaną, trudną, w której pobiliśmy mnóstwo rekordów i przeżyliśmy piękne chwile, takie jak wygrana na Camp Nou, gdy do końca zostało cztery czy pięć kolejek. Praktycznie rozstrzygnęliśmy tam Ligę.

Święta to czas wyznaczony do tego, aby dzielić go z tymi, których się kocha, spotkać się z nimi, cieszyć się i opowiadać anegdoty przeżyte w 2012 roku. Również po to, aby zmierzyć się z 2013 rokiem w najlepszy możliwy sposób. Na poziomie osobistym miniony rok zostawił nam wiele ciekawych i pięknych chwil. Mam nadzieję, że w kolejnym roku powtórzą się sukcesy z 2012.

Felipe Reyes:
Na poziomie zawodowym to był bardzo dobry rok, ponieważ zdobyliśmy dwa tytuły. Pierwszy był Puchar Króla. Długo walczyliśmy o niego i zawsze czegoś nam zabrakło. To było cudowne móc świętować zdobycie tego pucharu z naszymi kibicami w Barcelonie, a później w Madrycie. Drugim trofeum był Superpuchar Hiszpanii, tytuł wyjątkowy dla nas, ponieważ był pierwszy dla wszystkich i przyniósł nam sporo radości.

Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy okres w ciągu roku, kiedy mogę spotkać się z rodziną i zobaczyć, jak moja siostrzenica otwiera prezenty i cieszy się nimi. Wykorzystam ten czas również na zobaczenie się z moimi przyjaciółmi. Już długo ich nie widziałem, a spotykam ich rzadko przez sprawy zawodowe.

Sergio Ramos:
Święta Bożego Narodzenie są powodem do szczęścia dla większej części rodzin. Ja zawsze wykorzystuje ten czas, aby spotkać się z moimi ludźmi, rodzicami, rodzeństwem, przyjaciółmi… To czas, aby być zadowolonym i być razem.

Z 2012 roku zapamiętałem wiele rzeczy. Przeżyłem niezapomniane chwile, które dodają się do mojej listy zawodowej i osobistej. Każdego roku uczę się czegoś nowego, a na tym świecie trzeba być optymistą, ambitnym, z chęciami na dalsze zwyciężanie. Jeśli miałbym wybrać jedną chwilę, byłoby to zdobycie mistrzostwa szczególnie ważnego przez wyniki, jakie osiągnęliśmy. Nie można zapominać również o sukcesie z reprezentacją. W życiu osobistym zapamiętam tych, którzy zawsze byli przy mnie i demonstrowali mi uczucia przez całe moje życie. Na szczęście zawsze mogłem na nich liczyć.

Segio Llull:
Święta to wyjątkowy czas, ponieważ mogę uciec na kilka dni od rutyny i pojechać na Menorkę, do domu, żeby dzielić te chwile z całą moją rodziną. W tych dniach ludzie zapominają o sytuacji, w której jesteśmy.

Najlepsze w 2012 roku było zdobycie Pucharu Króla, ponieważ wygraliśmy w Barcelonie z naszym odwiecznym rywalem. Nie wygraliśmy tego trofeum przez 19 lat i to był ważny moment sezonu, szczęśliwy dla zespołu i madridismo.

A poniżej krótki filmik z przygotowań:
http://www.youtube.com/watch?v=gjQk6TZCqPc&feature=player_embedded

Marzenka20 dnia 14:34:17 24-12-12, w całości zmieniany 1 raz
a poza tym nie widzę nikogo kto mógłby obiąć po nim schedę , nie ma lepszego trenera od Mou no jeszcze SAF , w końcu to nie on gra tylko zawodnicy
Jedenastka roku według L'Equipe



Dziennik L'Equipe wybrał swoją jedenastkę roku, w której znalazł miejsce dla czterech madridistas: Casillasa, Ramosa, Alonso i Cristiano. Czterech zawodników w składzie francuskiej gazety ma także Barcelona - Xaviego, Albę, Iniestę i Messiego. Zestawienie uzupełniają Lahm z Bayernu, Kompany z Manchesteru City i Ramires z Chelsea. Rok temu w takiej jedenastce znaleźli się Marcelo i Cristiano.

Świąteczno-noworoczne życzenia piłkarzy
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=k1sD9Jcz4wM


Higuaín: Chcemy życzyć wam wesołych Świąt i obyście spędzili je świetnie z rodziną. Niech spełnią się wasze wszystkie marzenia i obyście mieli dobry 2013 rok ze zdrowiem, spokojem i rodziną.
Marcelo: Obyście mieli szczęśliwy 2013 rok i wesołe Święta, niech wszystko idzie po myśli madridistas.


Benzema i Varane: Wesołych Świąt dla wszystkich madridistas i szczęśliwego 2013 roku!


Özil: Wesołych Świąt dla wszystkich.
Khedira: Cieszcie się tym czasem z waszymi rodzinami i obyście mieli szczęśliwy 2013 rok wypełniony u wszystkich sukcesami i zdrowiem.


Arbeloa: Witam wszystkich madridistas. Jesteśmy tutaj, żeby życzyć wam wesołych Świąt, spędźcie szczęśliwy czas z rodziną. Wesołych Świąt!
Alonso: Mamy nadzieję, że 2012 rok był dla was świetny i że 2013 przyniesie wielkie radości dla wszystkich madridistas. Niech to będzie fantastyczny rok!


Morata i Nacho: Życzymy wszystkim madridistas wesołych Świąt i szczęśliwego 2013 roku pełnego sukcesów sportowych.
myślałam że się nie doczekam tych życzeń ,jacy wszyscy stylowi i piękni a mnie najbardziej rozwalił poważny Pepe i jego grobowa mina
Dlaczego w życzeniach nie ma Fabio i Angela di Marii, jestem bardzo zawiedziona, tyle na to czekałam!!!
Pepe mnie przeraża

http://www.youtube.com/watch?v=9Z37VFI9tSk to było najlepsze, rok temu lałam ze śmiechu pragnę ciebie z cytryną i solą.. Dlaczego ustawiliście mnie z Marcelo? no weźcie! Z Marcelo to jest niemożliwe, stary..
Marcelo i Pepe byli świetni hahahah co do życzeń noworocznych, Pepe serio przeraża

Dlaczego w życzeniach nie ma Fabio i Angela di Marii, jestem bardzo zawiedziona, tyle na to czekałam!!!
Pepe mnie przeraża

http://www.youtube.com/watch?v=9Z37VFI9tSk to było najlepsze, rok temu lałam ze śmiechu pragnę ciebie z cytryną i solą.. Dlaczego ustawiliście mnie z Marcelo? no weźcie! Z Marcelo to jest niemożliwe, stary..

Oni chyba w tym roku nie uczestniczyli w tym. Ramos i Casillas też nie nagrali dla Realu życzeń, no ale oni byli w jakimś szpitalu czy szkole i tam składali...
właśnie też się zastanawiałam czemu nie ma od wszystkich życzeń ale dobre i to
rok temu życzenia to były tak genialne że płakałam ze śmiechu , rozwalili system wtedy
Dobrze, że w ogóle były bo już myślałam że w tym roku sobie darują.
Fajnie ze strony klubu RM, ze sklada życzenia kibicom
fajnie wyszli na tych życzeniach , byłam pewna że na pewno dodadzą nie mogli przecież zawieść tylu swych fanów i fanek haha
IVA widzę że dołączyła do nas też także fanka telenowel
Wiecie już, że TVP ogłosiła iż nie pokaże meczu REAL-MANU!!!!!!!!!

Borussię i Shakhtar!!!
To jakaś kpina bo napisali że pokażą go bo tam grają Polacy i to będzie szlagier ha ha ha ha
Wysłałam już do nich formularz na stronie
http://www.tvp.pl/o-tvp/kontakt
o to by jednak pokazali prawdziwy szlagier a nie nudę która nas czeka z szakhtarem.
Namawiam wszystkich kibiców, fanów, sympatyków REALU MADRYT i MANCHESTERU UNITED do wysyłania wiadomości na powyższej stronie.
Może jeśli odzew z naszej strony będzie wielki zmienią decyzję. Trzeba to robić już bo mecz za miesiąc!

Ale mnie wkurzyli!!!

Tsaaa, widziałam, a jak głupio tłumaczyli, że może Lewandowski ustrzeli hat-tricka albo Kuba walnie z 35 m i wtedy ludzie bd żałować, że nie oglądali xd gadki szmatki, zdecydowanie wolę oglądać takich geniuszy jak Cristiano, Benzema, Ozil, van Persie, Rooney i wszyscy inni, grają dwa najlepsze [dla mnie] kluby świata a oni wybierają Borussię, pzdr
ja jak się o tym dowiedziałam to myslałam że coś mnie trafi nie wiem, jak można nie puścić takiego hitu , po prostu żenada co ludzie co tam rządzą kompletnie nie znają sie na piłce
Ja na pewno tego meczu nie będę oglądać, choćby po to żeby była niska oglądalność!!!
Jeśli znacie jakieś strony, blogi itp sympatyków Realu to namawiajcie ich do wysyłania wiadomości z prośbą o emisję meczu Realu. Może to zadziała tak jak to miało miejsce z Kevinem na Polsacie.
A propos, gdyby Polsat nadal nadawał LM to tam na pewno by to zadziałało...
zobaczymy czy jedynka też szanuje widzów...

A już za chwilę pierwszy w tym roku mecz Realu Madryt
Oby wygrali.
jak co to pozostaje poszukać w necie transmisji tego meczu,musze obejrzeć choć serce mi się bedzie krajać
U mnie net odpada bo jest słaby i nie da się oglądać na kompie, dekodera też nie mam więc jedyne co mi pozostaje to tvp1 albo powtórka na necie...więc dla mnie to osobista tragedia.
A najbardziej wkurza mnie to, że za tydzień kibice Barcy będą mogli spokojnie sobie oglądać swoją drużynę, a nas Madridistas kara się tylko dlatego, że Borussia przylgnęła do Realu a w niej grają Polacy...
to nie ciekawie MARZENKA , wątpie żeby coś się zmieniło z tą transmisją
no to fakt w tym sezonie my MADRIDISTKI /MADRIDIŚCI mamy pod górkę
I to wszystko przez to że trafiła nam się w grupie drużyna z Polakami.
Przez to wszystko zniechęciłam się do tej drużyny i żałuję, że tak daleko zaszła bo przez to nie mogę oglądać Realu.
A propo wczorajszego meczu, który choć ledwo wygrany to dla Ronaldo ma wymiar bardzo symboliczny. Zagrał pierwszy mecz w Nowym roku prowadząc drużynę Królewskich jako kapitan no i dzięki 2 golom zapewnił zwycięstwo. Oby to był dobry znak na nowy rok.
nie nie nie !!!!!!!!!!! dlaczego ? znowu Messi to niesprawiedliwe , mam dosyć takiej niesprawiedliwości
MOURINHO NIE ZGADZA SIĘ Z PRZYZNANIEM NAGRODY MESSIEMU
http://www.youtube.com/watch?v=rPp2A0N-2p0
Jeden z niewielu, który zna się na rzeczy i wie, kto był w 2012 najlepszy a kto wogóle nie powinien znaleźć się nawet w trójce!!!
BRAWO MOU!!!
no oczywiste że się nie zgadza bo wie jaka jest prawda i dobrze że mówi to otwarcie
Chociaż jeden, który nie boi się powiedzieć prawdy i nie owija w bawełne xd poza momentami, kiedy się na niego wkurzam, właśnie za to go lubię
ja też bardzo go za to cenie za to że ma swe zdanie i nie robi wszystkiego żeby przypodobać się innym
Oj ma swoje zdanie co jak co, ale chęci podlizywania się mediom czy kibicom to mu zarzucić nie można

Mou jest bardzo specyficzny, trochę jak CR7 xd a ja lubię takich ludzi
Tyle, że CR7 jest bardziej przyjazny i wesoły, bo Mou ostatnio ma grobową minę. No ale nie ma czemu się dziwić, skoro świat piłki schodzi na psy.
Żeby cała La Liga była w Zurychu to przesada!!!
A gdzie Pirlo, Company, Van Persie, Rooney.... Szkoda chłopaków!!!
Co się dziwić, skoro kibice go wygwizdują i chcą wywalić z Realu xd mnie też trochę wkurzyl ale bez przesady, nie aż tak, żeby zapomnieć co dobrego dla nas zrobił

No włacha, gdzie jest Premier League ja się pytam w tej jedenastce? Wychodzi na to, że wszyscy najlepsi to La Liga a reszta może się schować
Liga angielska, liga włoska i nawet niemiecka. Tam jest wielu wspaniałych piłkarzy.
Dlaczego ich pominięto??? Bo nie mają znanych twarzy i nazwisk???
macie racje dziewczyny przegięli pałkę w tym roku i tyle i nawet nie mam złudzeń że za rok będzie inaczej
Jak już ktoś mówił, niech nazwą ZP imieniem Messiego a 11 - 11 La Liga i przestaną robić cyrk
Real właśnie rozpoczął mecz z Celta Vigo. Oby wygrali...
No jak teraz przegramy to jesteśmy na wylocie
Wtedy pozostanie tylko champions leaque.
Cristiano szaleje ;D udowadnia, że to ON jest najlepszy na świecie !
No i dwa gole naszego mistrza po Ipołowie, oby tak dalej !
na razie jest dobrze i 2gole Crisa !!!!!!!!!!
El crack total ! <3 kocham oglądać Crisa zadowolonego, miód na moje złamane 7 stycznia serce jest hat-trick
Cris potwierdził kto był najlepszy w ostatnim sezonie, ale co najważniejsze teraz potwierdza że porażki go nie łamią tylko napędzają, FIFA może sobie fałszować wybory i wielbić Messiego ale to nie sprawi, że Ronaldo podda się bo nie dali mu tej nagrody. Ja wolę żeby odbierał trofea za osiągnięcia w klubie czy reprezentacji, bo wtedy nikt nie zarzuci mu że na nie nie zasłużył. Są o wiele bardziej cenne od tego wymysłu ZP, który tak naprawdę nie ma od 2010 roku żadnego sensu bo nie wygrywa najlepszy...
Od 2010 ZP nie ma żadnego znaczenia, mam nadzieję że Cris zdaje sb z tego sprawę

Cholernie mnie cieszy, że się nie zdołował, tylko ma to wszystko w czterech literach i wciąż gra na najwyższym poziomie
A widziałaś filmik jak Guardiola na gali nie podał ręki Crisowi tylko pokiwał łbem i sie odwrócił?
Widziałam ( pisałam o tym w temacie Crisa ).
Bezczelny łysol!!! Niech się nie martwi, bo już więcej nie będzie miał okazji uścisnąć dłoni najlepszego piłkarza świata!!!
Ja jeszcze wrócę do meczyku z Celtą. Co warto zapamiętać???
1.Był to mecz jednego mistrza, prawdziwego championa Cristiano Ronaldo.
3 gole ( choć powinny być 4! ) i asysta przy 4!!! To mówi samo przez się.
( gdzie był wtedy Messi??jeśli się nie mylę strzelił wielkiego... karniaka ).
2. Wspaniała gra Modrica
4. Wspaniała gra właściwie całej ekipy
5. Niestety kompromitujące i antymadryckie ( już po raz nie wiem który ) skandaliczne sędziowanie!!!:
- nieuznany gol choć każdy nawet ślepy by go zaliczył
- brak czerwonej kartki dla przeciwnika, choć była ewidentna
- bezsensowne kartki dla Ramosa, zwłaszcza ta druga

Powinni ukarać sędziów !!!
Nie dziwię się, że Ramos sie wkurzył, sędziowie znowu nas kiwają, a teraz może pauzować dobrych kilka meczy za obrazę wielmożnego

Podsumowałaś idealnie, zgadzam sie ze wszystkim. Hala Madrid !
W tym roku sędziowie nagminnie przeszkadzają Realowi, mogłabym wręcz pokusić się o stwierdzenie że nawet specjalnie szkodzą bo tego już na prawdę za wiele. Prawie co mecz skandaliczne sędziowanie!!!
Media też nie pomagają, zamiast studzić atmosferę na stadionie piszą o tym że Mourinho zamiast uczestniczyć w wielkim wydarzeniu jakim jest ZP wolał oglądać swojego syna na treningach.
Wielkie mi halo, jakby to było coś złego.
Wręcz przeciwnie, rodzina najważniejsza a nie jakieś tam sfałszowane wybory.
Piszą, że uciekał przed mediami i je ignorował a to wcale nie prawda.
Robią wszystko żeby mu zaszkodzić, niech się potem nie dziwią co skandują o mediach kibice.
Współczuję Realowi takiej prasy, wszystko co robią zwłaszcza źle zaraz jest w ogniu krytyki a jak coś nie tak w Barcie to przechodzi to cichym echem.
Guardiola zachował się na gali jak gbur ale cicho, sza. Nie ma sprawy, Messiego kiedyś przyłapali na paleniu a tu nic, prawie nikt nie wiedział.
Za to jak Coentrao zrobili zdjęcie z papierosem to wielki skandal był!!!
Przykro mi to mówić, ale Real wczoraj udowodnił, że bez Crisa nie istnieją..Barca i bez Messiego gra swoje, a my bez lidera nie potrafimy jednego głupiego gola strzelić grając z naprawdę przeciętną drużyną, to nie są Królewscy z tamtego sezonu, niestety
Masz rację. Miałam to samo napisać, bo o ile obrona dawała radę bez Sergio i Pepe to atak praktycznie nie istniał!
Nie ma Crisa... nie ma Realu Madryt.
Może dzięki temu i władze i kibice zaczną bardziej troszczyć się o swojego cracka, w przeciwnym razie CR7 odejdzie a klub się posypie znów.
Jak to ktoś ładnie porównał, Cris jest dla Realu jak inhalator dla astmatyka xD atak bez niego nie istnieje, całkowicie bezbarwna drużyna, może w końcu ludzie przekonają się ile dla Realu znaczy CR7, dajmy nawet ostatni mecz w Pucharze Króla, Cristiano strzelił 3 gole i czwarty to było podanie od niego, więc co by było gdyby go wtedy nie było? Pewnie już byśmy się z Copa del Rey pożegnali
Ale póki co w Copa del Rey sie utrzymujemy, Hala Madrid ! Valencia pokonana
O to świetnie bo już się bałam, że to będzie kolejny katastrofalny mecz!
Dobrze, że Marcelo wrócił no i oczywiście Cris grał...
Cris grał, ale niestety nic nie ustrzelił Benza się wpisał na listę strzelcow, plus jeden samobój na nasza korzyść

No i fajnie, że Marcelo wraca xD
Mecz wygrany na naszą korzyść, ale skandalicznego sędziowania ciąg dalszy. Co prawda nie na naszą stronę ale nie powinno tak być. Real musi wygrywać tak, by nikt mu nie mógł zarzucić że staje się to dzięki sędziom.
Cóż tyle razy nas okiwali, że należało nam się zadośćuczynienie co prawda to nie fair wobec naszego przeciwnika, ale takie życie, w lidze hiszpańskiej ciągle kogoś okradają
"Patrz Cristiano, brat Dudka!"
Marcin Brosz i Dariusz Dudek wrócili ze stażu w Realu Madryt. - Z Jose Mourinho rozmawiałem minutę, może dwie, ale dla mnie było to jak wieczność - śmiał się brat Jerzego Dudka, drugi trener Piastu Gliwice.

Trenerzy Piasta Gliwice odbyli staż w samym Realu Madryt, gdzie podpatrywali zajęcia Królewskich. Sztab szkoleniowy Los Blancos znalazł też chwilę, by odpowiadać na pytania szkoleniowców beniaminka T-Mobile Ekstraklasy.

Dariuszowi Dudkowi udało się nawet porozmawiać chwilę z samym Jose Mourinho. - Udało się drugiego dnia, kiedy byliśmy w miejscu, gdzie drużyna jada obiady. Otworzyły się drzwi, wyszedł z nich Mourinho... i zaczął iść w moją stronę. Zapytał: "Ty jesteś Dudek? Widzę duże podobieństwo do Jurka". Porozmawialiśmy minutę, może dwie, ale dla mnie to było jak wieczność. Naprawdę fajny facet - powiedział Dariusz Dudek.
Zaraz po Mourinho pojawili się Pepe i Cristiano Ronaldo. Ten pierwszy powiedział "Patrz Cristiano, brat Dudka!" - dodał drugi trener Piasta Gliwice.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

burdelmama.opx.pl