ďťż

elvirka - Strona główna

http://sloiki.waw.pl/sloiki/definicja-sloika/#comment-43


Dobrze zakiszony Słoik to ten dojeżdzający do pracy samochodem przez ulicę Modlińską, można by rzec, że nawet podwójnie zakiszony. Słoiki w E4 lub E8 to glonojady z tymi twarzami przy szybach

hehehehe grubo powiedziane hehhe
A ja pozdrawiam rodowitych warsiawiakow ktorzy zostali sloikowcami w londynie.I tyraja na myjni u ciapaka.Takiego rodowitego sloikowca dla rodowitego Angola.
Jak czytam takie szczyny na temat ludzi z innych miast to nie dobrze sie robi.Jednym "zabieraja"prace innym daja zarobic.Kupujac w sklepach,chodzac na dyskoteki,czasami wracajac z niej taxa.
Tylko nie dojdy zyciowe nie udaczniki zrzucaja swoje niepowodzenie na innych.
z innych miast,panstw.
Tak jest w Anglii gdzie za bezrobocie odpowiadaja naplywowi.Tylko angielskie flegmatyki nie licza ile miliardow funtow pkd robia emigranci.
Wczoraj podpisywalem papiery na leasing skody i na szczescie szefowa oddzialu byla dziewczyna nie z Warszawy.Wszystko poszlo bez stresowo.|Poprzedni robila Warszawianka,ktorej wydawalo sie ze ja jako klient jestem dla niej a nie na odwrot.Dlatego wszystkich znajomych kieruje do tej ze sloikiem w torbie.Niech dziewczyna zarobi na mieszkanie na osiedlu strzezonym w czystym i pachnacym nowym bloku na nowodworach.Przeciez to nie warszawa.
TO TYLE>
to sie kolega obruszyl... wiadomo ze to nie jest do wszystich, ale pomysl ze sloikami dorby


wiem,wiem.
tylko nie ktorzy z tymi sloikami czasem przesadzaja.jak by nie bylo przybyszy z innych miast,miasteczek,wsi to bylo by nas w Warszawie mniej o jakiej 600 tys.
Wszyscy by mieli mniejsze obroty.od sklepikarza po taksiarza.
Bo wlasnie ten slawny sloik co pracuje na cybernetyki jezdzi ele czy jeszcze innym kwitowozem.W Zabkach pod Warszawa gdzie prowadze swoj small bisnes najwiecej wodki kupuja przeyjezdni,budowlancy a na koncu tubylcy.
Moje zdanie jest takie ze jak cos nie idzie to trzeba sie przebranzowic.Albo lubic to co sie robi.Bo nazekanie na wszystko i wszystkich nie jest sposobem na wyzsze zarobki.
Przytocze tu przyklad oklejonych w paski ktorzy obarczali przewoz wszelkim złem za swoja nie dole.Jaka byla odpowiedz przewozu.Jestesmy konkurencja a licencjonowani boja sie konkurencji.Moje zdanie jest takie ze to wyszlo klientom na dobre.Wyraznie poprawil sie stan aut.juz nie kroluje super cierpowoz merc 124.Skok cywilizacyjny na 210.
Odbijajac pileczke przewoz narzeka na przyjezdnych.Ze zabieraja prace Warszawiakom,ze jezdza w eko i atu.Tylko tak sprawiedliwie oceniajac ilu tych sloikow jest w eko?20%?Reszta to Warszawiacy,wiec brak tu logiki.
Wyjscia sa dwa.Albo sie przebranzowic i wziac za cos dochodowego nie ogladajac na dotychczasowe zajecie.Albo przeczekac,robic swoje.Zrobic upragnione paski i czekac na koniec czy poczatek 2012 roku.
Ja nie narzekam ze obok mam drugi nocny,ze dwie mety.Zyje z tym nie dzwonie na policje.Swoje zarabiam i mysle nad tym jak zarobic wiecej.
"ZYJ I POZWOL ZYC !!!"
nikt tu nie narzeka na zarobki przeciez,watpie zeby na tym forum byl jakis pan szanowny taxowkarz co narzeka bo nie mialby czasyu nawet psiac bo klienci uciekna. btw wczoraj mialem kurs z przeskok na foksal buahhaha i to z radia... ale sie pan szarpnal i dal 20
Jedraz po Twoich wypowiedziac widac ze jestes normalnie myslacym czlowiekiem.
Raz jest kurs za 15 zeta raz za 70.
u mnie tez robia rozne zakupy.Bogacze kupia wyche albo dwie reklamowki raizerow i jestem zadowolony.a przyjdzie manolo i kupi nalewke.
Tak jest w uslugach.klient nasz pan.Aby wyplacalny za to co chce.
no i klient w krawacie jest mniej awanturujacy.haha
Oj DJ gdyby to, gdyby tamto, prawda jest jedna że gdyby słoik nie przyjechał i nie godził sie na prace za 1400zł to pracodawca podniósłby stawke i przyszedłby ktoś za normalne pieniadze, a tak gamoń jeden z drugim wychodzi z założenia że i tak znajdzie FRAJERA co za CWIERĆDARMO przyjdzie i bedzie pracował.
Jak szukałem pracy jexdząc jeszcze na taxi to wysłałem CV do pracy na telefonach RÓWNIEŻ. Oddzwonili i okazało sie, że praca na infolinii LINK4 przy rejestracji wypadków w systemie, Pan z drugiej strony jak zobaczył moje CV i kwalifikacje to sie spytał czy Pan jest z warszawy bo My tu nie dajemy duzo zarobić. Odpowiadam że tak że warszawiak od 6pokoleń(mam papiury) a jakis problem to stanowi??? Pan odpowiedział,że mieszkańcy warszawy mają strasznie duże wymagania zarobkowe, nie takie jak przyjezdni a przecież przyjezdny jeszcze musi wynająć jakies lokum do mieszkania a ma mniejsze wymagania. To spytałem to ile Pan proponuje na początek??? Pan odpowiedź 1250zł Ja - ale to za ile godzin??? -ETAT 168h. Kulturalnie powiedziałem ze tyle to ja na dziecko ze złobkiem wydaje miesięcznie podziekowałem za poświęcony czas!!!!!! Teraz sie dziwisz czemu Ja mówie słoik i Ty masz jeszcze pretensje, do całego swiata, że nie tolerują słoików z LLU Prosze Cie Ja zeby utrzymać 4osobowa rodzine musze miec 5500zł/ netto w ręku[nie mam już samochodu na utrzymaniu], a ten wynajem słoikowy 250zł za pokój i 300zł na szame z biletem miesięcznym co zostanie to do Łojców....

A CO DO EGZOTYCZNYCH BLACH
to dziś pod centralnym-mariotem na rondzie widziałem babe na NO 12345 co skręcała z jerozolimskich w lewo z prawego pasa w al J.P. nie dość że zajechała droge samochodom z dwóch pasów to jeszcze wpieprzył się pod mache skrecającemu z noralnego pasa i ferworze klaksonów [które ją obtranbiały] wpier..........oliła się centralnie pod ŻÓŁTY TRANWAJ. Stary i oczym TU mówic. Zdarzenie około 13-tej....
odnosnie jezdzenia to bym sie nie czepial.Bo nie ma lepszego kierowcy jak waszawski kierowca taksowki.Ostatnio jeden oklejony dal popis swoich zawodowych umiejetnosci.Praca w call center jest nisko platna poniewaz pracuje tam duzo studentow,oglonie sporo ludzi dla ktorych jest to pierwsza praca.jezdziles za 1.6 to dla starych paskowych wyjadaczy byl bandytyzm i noz w plecy taksowkowego zawodu.taka jest prawda.
prawda jest taka ze sloiki pracuja w hipermarketach,knajpach i wielu innych miejscach dzieki czemu mniej placisz.Ja place 1500zl.podobnie chlopaczyna co ma sklepik obok mnie.gdybym musial placic 1800 to odbil bym to sobie na piwie czy flaszce po ktora bys przyszedl i zaplacil bys 2 zl wiecej.A nie mam konkurencji w postaci cpn-u.
Tak jak mowilem wczesniej ilu tak naprawde jest na przewozie przyjezdnych?czy jestes na tyle naiwny ze uwazasz ze gdyby ich nie bylo to pajka by podniósł stawke na 2zl?albo gitara.Zapewne nie.
Przeciez na kilkaset kierowcow w globie ilu jest spoza Warszawy?
Uwazam Cie za jednego z normalniejszych na tym forum dlatego dziwie sie Tobie ze i na Ciebie wyplynal ten jad.
Pokoju za 250 nie wynajmniesz.Dwie dziewczyny co u mnie pracuja wynajmuja kawalerke na targowku za 1100plus oplaty.Wiec nie ma tak rozowo.Ale i one traktuja robote u mnie jako przejsciowa.Ucza sie i pewnie za jakis czas odejda.I beda jezdzily na wołczery.
Z drugiej strony ja bym chcial miec jakas babcie albo dziadka na wsi.chetnie bym po swiniaka pojechal.A juz tak calkowicie na zarty to za komuny nikomu sloiki nie przeszkadzaly jak samemu jezdzilo sie po cwiartke swiniaka na wioche.kierunek LLU byl tym czesto uczeszczanym.I nikt tych na tablicach WAA nie gonil z widlami
dzis na wislostradzie nieciekawy widok niestety
jebać słoiki przez nich są korki buahahahahh
z jednej strony zle ze korki ale z drugbiej stac w korkach jest dobrze TYLKO z klientem hehe

odnosnie jezdzenia to bym sie nie czepial.Bo nie ma lepszego kierowcy jak waszawski kierowca taksowki.Ostatnio jeden oklejony dal popis swoich zawodowych umiejetnosci.Praca w call center jest nisko platna poniewaz pracuje tam duzo studentow,oglonie sporo ludzi dla ktorych jest to pierwsza praca.jezdziles za 1.6 to dla starych paskowych wyjadaczy byl bandytyzm i noz w plecy taksowkowego zawodu.taka jest prawda.
prawda jest taka ze sloiki pracuja w hipermarketach,knajpach i wielu innych miejscach dzieki czemu mniej placisz.Ja place 1500zl.podobnie chlopaczyna co ma sklepik obok mnie.gdybym musial placic 1800 to odbil bym to sobie na piwie czy flaszce po ktora bys przyszedl i zaplacil bys 2 zl wiecej.A nie mam konkurencji w postaci cpn-u.
Tak jak mowilem wczesniej ilu tak naprawde jest na przewozie przyjezdnych?czy jestes na tyle naiwny ze uwazasz ze gdyby ich nie bylo to pajka by podniósł stawke na 2zl?albo gitara.Zapewne nie.
Przeciez na kilkaset kierowcow w globie ilu jest spoza Warszawy?
Uwazam Cie za jednego z normalniejszych na tym forum dlatego dziwie sie Tobie ze i na Ciebie wyplynal ten jad.
Pokoju za 250 nie wynajmniesz.Dwie dziewczyny co u mnie pracuja wynajmuja kawalerke na targowku za 1100plus oplaty.Wiec nie ma tak rozowo.Ale i one traktuja robote u mnie jako przejsciowa.Ucza sie i pewnie za jakis czas odejda.I beda jezdzily na wołczery.
Z drugiej strony ja bym chcial miec jakas babcie albo dziadka na wsi.chetnie bym po swiniaka pojechal.A juz tak calkowicie na zarty to za komuny nikomu sloiki nie przeszkadzaly jak samemu jezdzilo sie po cwiartke swiniaka na wioche.kierunek LLU byl tym czesto uczeszczanym.I nikt tych na tablicach WAA nie gonil z widlami


1. TU sie zgodze,że nie ma lepszego kierowcy jak warszawski taksówkarz

2. Praca w Call Center to za pewne dno ostateczne jakich nie mało, ale 1250zł TOZ TO ROZBÓJ PANIE.

3. 1,60 noż w plecy -zgoda jak najbardziej... Bo to stare cierpy najbardziej zostały wydymane przez przewóz/ a teraz 1,60 zostało dymnięte przez EKO i kółko się zamyka...

4. Rozumiem masz pracowników mało im płacisz, bo dbasz o klientów zeby do Ciebie przychodzili o kogo dbasz?? i tu się nie gniewaj, ale wnioski same się nasuwają...

5. Stary Mi nie chodzi o to ze "słoiki" tu przyjeżdzają tylko że wykonują robote w moim mieście za grosze i później taki Ja musze smigać np na taxi 300h/miesiecznie... A tak to niech przyjeżdzają -jak sam byłbym z innego miasta/wsi to w doooopie bym miał, czy sie komus podoba czy nie, że tu jestem... Ale szanować to się trzeba...

6. Od groma stary jest ludzików z po za wawy na przewozie... poobserwój rejestracje...

7. Ja to już w nic nie wierze, takze naiwności to Mi nie wmówisz, wiadomo po co pajka-sraka i gitara trzyma cene zeby miec klientów a im wiecej klientów tym wiecej kierowcow,bazy,kasy na czysto itd..

8. U mnie w pracy słoik ostatnio opowiadał ze ma kawalerke na ursusie 650zł ok 20MKW plus prąd....

9.Rodzina na wsi/ wszystko ma swoje dobre strony również.

10. Pojedz na wakacje gdziekolwiek i się przyznaj ze z wawy jestes... Wierz Mi ze widły w doooopie to najmniejszy problem wtedy...

I tak jak mówilem wczesniej nie gniewaj sie za moje zdanie w zadnym razie nie chciałem Cie urazić, a jedynie wyrazić swoje poglądy na ten temat. A co do słoików na lepszych i gorszych stanowiskach, to wiem, że bez nich nasza gospodarka lokalna warszawska piardłaby po tygodniu... Bo ludzie przyjezdni czesto moga byc zmuszeni sytuacja zyciową do ciężkiej pracy nawet na wysokich stanowiskach, bo, to moze byc te 5min które zawazyć moze na ich całym życiu... Przez co nie wybrzydzają tylko robią swoje i znowu w drugą strone co do tych na najsłabszych pozycjach zawodowych, gdyby nie oni to byśmy nie mieli chlebusia np codziennie rano w sklepie, albo nie poszlibysmy do swojej świątyni zakupów co niedziele, bo niebyło by tam komu pracować...

I wcale nie uważam że przyjezdny do gorszy rodzaj człowieka, tylko niech sie szanują jak idą do pracy... Tylko o to Mi chodzi...

Pozdro.

Akurat mialem na mysli ze Warszawski kierowca taksy jest de best.Sam wiesz jak sie jezdzi.Tu bez kierunku tam po chodniku bo jak nie zdaze to zawiesza.I generalnie do liczby przejechanych kilometrow maja malo dzwonow.A moj przyklad z dzwonem oklejonego byl podany nie jako z przekory.Bo przeciez maja licencje i powinni jezdzic jak zawodowcy.
nie odbiegajac od tematu to nie place tyle bo jestem sknera.Taki mi wychodzi rachunek ekonomiczny.Zawsze to wiecej jak zaproponowali Tobie w duzej korporacji.
Ja jezdze na wakacje w rozne miejsca.Zagranicznych wojaży nie bede opowiadal.Ale w Polsce najczesciej jezdze do Pasymia oraz Ostrudy.I najlepiej bawie sie z miejscowymi.Poprostu nie napinam sie,jestem noralny i nie wlacza mi sie mafia.Bo prawie kazdy kasztan z Wawy co jedzie gdzies na wakacje to zaraz wlacza mu sie ze jest z Pruszkowa albo Wolomina.
Pewnie sie usmiejesz ale tak jest.Szczegolnie jak pojada malolaty dwudziesto kiluletne.A miejscowi im to wybijaja z glowy.W Ostrudzie mam takich znajomych ze daja mi klucze od domu.A jak jada do Anglii to najpierw do mnie na mala wodke a pozniej ich na lotnisko odwoże.
Tak jak sam stwierdziles jezdzac po 1,6 wyjebaliscie licencjonowanych a teraz eco wszystkich i kolo sie zamknelo.Poprostu kij ma dwa konce.
Mowisz zeby wyjsc na swoje to musisz robic 300 godzin ja robie podobnie,bo takie sa realia ze sie zapier.ala...
I musze Ci powiedziec ze ja mam czasem podobne podejscie do Ciebie.Mianowicie to ze jak mowiles zeby kupic supe b skoda i jezdzic nowym.Ze dobra fura to lepsze samopoczucie.
To tyle moich wypocin.Pozdrawiam Cie bo przyjmuje Twoje argumenty.Nie byly w stylu nie bo (cenzura).
co do samochodu to tez sie zgadzam ze dobre samopoczucie jest najwazniejsze. w koncu pol zycia tam sie spedza;] a to ze ktos sie tam pucuje skad jest i kogo zna... mysle ze tacy nie musza daleko ejchac zeby im to zostalo wybite z glowy,wystarczy zeby tak mowil w kllubie obojetnie jakim a szybko sie na tym przejedzie.
Powiem tak... Nie mówie szeptem gdy mowie skad jestem ..a w wersji słoikowej brzmi tak... Nie mówta szeptem gdy mówita skąd jestesta..
Josefp do ojca:
- Muszę Ci coś wyznać.
- Słucham synu.
- Jestem gejem
- Hmm... a nosisz marynarki od Gucciego?
- No nie...
- A nosisz krawaty od Armaniego?
- No nie.
- A nosisz buty od Hugo Bossa?
- No nie.
- No to ty zwykły pedał jesteś, a nie żaden gej.
Syndrom1 znudziło Ci się już te forum?
syndrom cala noc szukal kawalu po portalach az w koncu znalazl i to na swoim poziomie

Syndrom1 znudziło Ci się już te forum?

pisze się TO forum.
to przecież taka prosta odmiana...

Syndrom1 znudziło Ci się już te forum?

Te, Pitbull po ile wy tom śmigata w tej warsafce?
sorki jak sie z wami przebywa to czasami się pisze i mówi po :"waszemu" hehe

Macie coś dla rozluźnienia
http://www.youtube.com/watch?v=7oD_NB7f2Ac&feature=player_embedded#at=63
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • burdelmama.opx.pl
  •