elvirka - Strona gĹĂłwna
Pytanie brzmi:
Na co czeka Zarządca/Zarząd?Czy na to,że snieg sam z siebie stopnieje?Wyparuje?Gdy nam dopada 5-10cm nikt na osiedle nie wjedzie ani z niego nie wyjedzie,śnieg sam nas nie opuści,na to potrzeba kilku dni z temperatura powyzej zera lub ulewnego deszczu co też bez plusowej temperatury sie nie wydarzy.Może czas zrobić coś co zauważa WSZYSCY mieszkańcy osiedla-weźcie sie do roboty (Zarządca i firmy podwykonawcze),Ramirent na Cukrowej wypozycza sprzet cięzki.Pania Piwko zapraszamy na spacer z wózkiem po osiedlu,ewentualnie przejazd autkiem z 13" kołami.
Poprzednio (chyba we wtorek) zadzwoniłam po poniedziałkowych i całonocnych opadach śniegu o godz. 9 Pani Piwko powiedziała że właśnie ktoś jedzie żeby zobaczyć jak to wygląda i rzeczywiście po południu była koparka. Mniejsza o to że wg mnie wcale dużo nie odśnieżyła, ale liczy się reakcja. Po dzisiejszym telefonie Pani Piwko powiedziała że zamawiają jakąś inną koparkę, bo poprzedni było kiepsko odśnieżone ale nie potrafią określić kiedy przyjedzie. Proszę Was dzwońcie i informujcie o problemie, bo już mam dosyć brodzenia w śniegu i "kopania" się samochodem. Może im więcej nas zadzwoni to szybciej to odśnieżą
Ja też rozmawiałam z P. Piwko i we wtorek i w czwartek po psełdo odśnieżaniu, którego zapewne nawet niektórzy nie zauważyli. Pani Piwko powiedziała, że wie o tym, że to odśnieżanie to była kpina, byli to nawet osobiście sprawdzić (firma zarządzająca) a odpowiedzialność za to ponosi firma sprzątająca która wynajeła ten sprzęt i sprawowała nadzór nad środowym odśnieżaniem. P. Piwko zapewniła, że po najbliższych opadach (czyli tych wczorajszych) będzie wynajęta inna koparka i odśnieżone porządnie. Miejmy nadzieje, że dziś a nie dopiero w poniedziałek.
Ja też rozmawiałam z P. Piwko i we wtorek i w czwartek po psełdo odśnieżaniu, którego zapewne nawet niektórzy nie zauważyli. Pani Piwko powiedziała, że wie o tym, że to odśnieżanie to była kpina, byli to nawet osobiście sprawdzić (firma zarządzająca) a odpowiedzialność za to ponosi firma sprzątająca która wynajeła ten sprzęt i sprawowała nadzór nad środowym odśnieżaniem. P. Piwko zapewniła, że po najbliższych opadach (czyli tych wczorajszych) będzie wynajęta inna koparka i odśnieżone porządnie. Miejmy nadzieje, że dziś a nie dopiero w poniedziałek.
Chyba tej koparki jeszcze nie było
Na parkingu momentami już trzeba kombinować, nie wiele brakuje aby się zakopać - chyba że ktoś ma 4x4
zanim koparka przyjedzie - trzeba sobie jakoś radzić. proponuję łopatę i samemu sobie odśnieżyć / wykopać miejsce postojowe - niestety takie są realia.
nie należy postępować jak właściciel hondy civic i skody fabi, gdzie w 2 auta zajęli 3 miejsca postojowe - gratuluję fantazji i polotu.
zanim koparka przyjedzie - trzeba sobie jakoś radzić. proponuję łopatę i samemu sobie odśnieżyć / wykopać miejsce postojowe - niestety takie są realia.
nie należy postępować jak właściciel hondy civic i skody fabi, gdzie w 2 auta zajęli 3 miejsca postojowe - gratuluję fantazji i polotu.
To właśnie sobie jakoś radzimy, tylko to "zanim" trwa już trochę przydługo
Ciężko oczekiwać aby każdy z mieszkańców miał swoją łopatę do śniegu, sól drogową, piasek itp.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl burdelmama.opx.pl
Na co czeka Zarządca/Zarząd?Czy na to,że snieg sam z siebie stopnieje?Wyparuje?Gdy nam dopada 5-10cm nikt na osiedle nie wjedzie ani z niego nie wyjedzie,śnieg sam nas nie opuści,na to potrzeba kilku dni z temperatura powyzej zera lub ulewnego deszczu co też bez plusowej temperatury sie nie wydarzy.Może czas zrobić coś co zauważa WSZYSCY mieszkańcy osiedla-weźcie sie do roboty (Zarządca i firmy podwykonawcze),Ramirent na Cukrowej wypozycza sprzet cięzki.Pania Piwko zapraszamy na spacer z wózkiem po osiedlu,ewentualnie przejazd autkiem z 13" kołami.
Poprzednio (chyba we wtorek) zadzwoniłam po poniedziałkowych i całonocnych opadach śniegu o godz. 9 Pani Piwko powiedziała że właśnie ktoś jedzie żeby zobaczyć jak to wygląda i rzeczywiście po południu była koparka. Mniejsza o to że wg mnie wcale dużo nie odśnieżyła, ale liczy się reakcja. Po dzisiejszym telefonie Pani Piwko powiedziała że zamawiają jakąś inną koparkę, bo poprzedni było kiepsko odśnieżone ale nie potrafią określić kiedy przyjedzie. Proszę Was dzwońcie i informujcie o problemie, bo już mam dosyć brodzenia w śniegu i "kopania" się samochodem. Może im więcej nas zadzwoni to szybciej to odśnieżą
Ja też rozmawiałam z P. Piwko i we wtorek i w czwartek po psełdo odśnieżaniu, którego zapewne nawet niektórzy nie zauważyli
. Pani Piwko powiedziała, że wie o tym, że to odśnieżanie to była kpina, byli to nawet osobiście sprawdzić (firma zarządzająca) a odpowiedzialność za to ponosi firma sprzątająca która wynajeła ten sprzęt i sprawowała nadzór nad środowym odśnieżaniem. P. Piwko zapewniła, że po najbliższych opadach (czyli tych wczorajszych) będzie wynajęta inna koparka i odśnieżone porządnie. Miejmy nadzieje, że dziś a nie dopiero w poniedziałek.Ja też rozmawiałam z P. Piwko i we wtorek i w czwartek po psełdo odśnieżaniu, którego zapewne nawet niektórzy nie zauważyli
. Pani Piwko powiedziała, że wie o tym, że to odśnieżanie to była kpina, byli to nawet osobiście sprawdzić (firma zarządzająca) a odpowiedzialność za to ponosi firma sprzątająca która wynajeła ten sprzęt i sprawowała nadzór nad środowym odśnieżaniem. P. Piwko zapewniła, że po najbliższych opadach (czyli tych wczorajszych) będzie wynajęta inna koparka i odśnieżone porządnie. Miejmy nadzieje, że dziś a nie dopiero w poniedziałek. Chyba tej koparki jeszcze nie było
Na parkingu momentami już trzeba kombinować, nie wiele brakuje aby się zakopać - chyba że ktoś ma 4x4
zanim koparka przyjedzie - trzeba sobie jakoś radzić. proponuję łopatę i samemu sobie odśnieżyć / wykopać miejsce postojowe - niestety takie są realia.
nie należy postępować jak właściciel hondy civic i skody fabi, gdzie w 2 auta zajęli 3 miejsca postojowe - gratuluję fantazji i polotu.
zanim koparka przyjedzie - trzeba sobie jakoś radzić. proponuję łopatę i samemu sobie odśnieżyć / wykopać miejsce postojowe - niestety takie są realia.
nie należy postępować jak właściciel hondy civic i skody fabi, gdzie w 2 auta zajęli 3 miejsca postojowe - gratuluję fantazji i polotu.
To właśnie sobie jakoś radzimy, tylko to "zanim" trwa już trochę przydługo
Ciężko oczekiwać aby każdy z mieszkańców miał swoją łopatę do śniegu, sól drogową, piasek itp.