elvirka - Strona gĹĂłwna
Siostra Gonzala i żona Honoria. Ciotka Roberty, Renaty i Matiasa, przy czym szczególnie dobrze rozumie się tylko z ostatnią dwójką. Wolontariuszka w fundacji Reginy. Kobieta wrażliwa, czuła i troskliwa. Przede wszystkim jednak, skora do pomocy. Czuje się zdezorientowana, gdy dużo młodszy kolega, Chema, wyznaje jej miłość.
Miałam załozyc Jej profil hehe
Jest bardzo fajna i widać ze kocha Renate jak własna córke , troche Mnie wkurzala jak niechciała zaakceptować Adriany .
Szkoda Mi jej bylo jak zobaczyła jak Blanca całuje Jej męża
Hmm mnie co prawda też zirytowała jej niechęć do Adriany, ale po części ją rozumiałam. Od lat starała się z Honoriem o dziecko, a tu nagle spadła na nią wiadomość, że jej mąż ma już córkę i to ze swoją pierwszą miłością. Chyba każdą kobietę dobiłby taki fakt.
Ogólnie jest przesympatyczną babeczką, której i mnie było żal, gdy przyłapała ukochanego na pocałunku z pracownicą. Był to dla niej bez wątpienia cios poniżej pasa - bo ów scena naprawdę wyglądała, jakoby Honorio zdradzał ją z Blancą...
No niby tak ale zanim sie dowiedziała ze Adriana jest córką Honoria to lubiła Ją , ale widocznie potrzebowała czasu by sie z tym pogodzić .
Mi się podobało jak powiedziała ze szkoda ze wczesniej nie poznała Gonzala z Reginą tylko z Finą
widac ze Jej nie lubi .
No z daleka to wyglądała jak By Honorio pocałował Sam Blance ale wiemy jak jest naprawdę oby Im sie udało .
Pamiętam jak przedstawiła Finę Gonzalowi
Złapała go na samotną mamusię
Co do samej Constanzy to lubię ją, ale bez wielkich fajerwerków, że tak powiem
Oby nie zdradziła Honoria z Cheme!!!
Myślę, że Constanza nie należy do osób, które ot tak w ramach zemsty zdradziłyby męża z pierwszym lepszym chłoptasiem. Co prawda Chema wzbudza w niej jakieś pozytywne uczucia, ale jej serce należy bez wątpienia do Honoria.
Wątpie By była zdolna do zdrady raczej to niemozliwe
ale nigdy nic nie wiadomo !
Ostatnio ona coraz bardziej mnie irytuje.
Ja Ja lubie coraz bardziej podejrzewa że Fina to pepa a jak usłyszała jak nazywal sie ojciec Renaty i Roberty .
I ciesze sie ze pomaga Jerominowi oraz cudownie ze pogodziła sie z mężem
Pogodzila sie z mezem az tu nagle spotkala ja taka tragedia,zostala dotkliwie pobita przez Fine
Nie potrzebnie powiedziała Finie że Ją zdemaskuje , przeciez wiedziała ze Jest zdolna do wszystkiego !! Mam nadzieje że szybko wyzdrowieje
Straszni mi jej teraz żal jak jest sparaliżowana i nie mówi.
dobrze, że już dochodzi do siebie. Już chyba nawet minął jej paraliż rąk. Fajna z niej kobitka.
Ja Ja bardzo lubię jako pierwsza zaczeła podejrzewac Fine no i dzieki Niej Jeromin dowiedział sie kto napisal list do Jego brata .
Cieszę sie ze dochodzi do Siebie bo zasługuje na to
Paraliż minął i coraz lepiej mówi
Mnie też ostatnio coraz bardziej irytuje. ;-)
no ale przyznam że odgrywa fajną rolę.
Bardzo ja lubie. Pomocna i trosklia ciocia ;-))) takich osob trzeba.
Bardzo ja lubie. Pomocna i trosklia ciocia ;-))) takich osob trzeba.
Masz racje :0 Ciesze sie ze pogodzila się z mężem a Honorio nie ufa Robercie i dobrze
jej...jaka ona naiwna.... opiekuje się małą Amparito prawie obsesyjnie, wierzy jej "matce" na słowo... Regina miała rację chcąc zabronić jej przychodzić do fundacji - praca to praca i nie można przynosić jej do domu, a tym bardziej przywiązywać do tych dzieci
Moze miec przez to kłopoty bo matka Anparo zwiała i jak waidomo dziecko zostało skradzione a wszystko dzieki knucie Finy z Blancą
cos czuje ze ciemne chmury zbierają się nad Cons .