ďťż

elvirka - Strona główna

Zastanawiam się czy w ramach swoich obowiązków firma ochroniarska nie mogłaby w jakiś sposób (przynajmniej przez jakiś czas) zająć się parkowaniem na naszym osiedlu. Każdy samochód powinien mieć za szybą kartę z adresem (numerem mieszkania). W przypadku zaparkowania na 2 miejscach strażnik mógłby zadzwonić lub podejść do mieszkańca i zwrócić uwagę oraz poprosić o przeparkowanie auta.
Druga sprawa dotyczy kart wjazdowych/parkingowych. Zauważyłem, że wiele aut nie posiada tych kart. Jeśli ktoś wstydzi się jeździć z tą kartą to niech przynajmniej wkłada ją podczas postoju - tak jak bilet parkingowy...
Czy nie można byłoby jakoś tego bardziej stanowczo egzekwować?
Pozdrawiam


Karta z adresem zamieszkania za szyba na widoku dla wszystkich pewnie moze jeszcze numer karty kredytowej i kod cvv, login i haslo do konta w banku. Przemyslales to co proponujesz czy wylales z siebie pierwsze co do glowy wpadlo ?

Dane, ktore zyczysz sobie aby kazdy publicznie udostepnial sa w posiadaniu malpek z budki - numery rejestracyjne samochodow zgloszonych przez mieszkancow z przyporzadkowaniem do adresu.

Co do egzekwowania sposobu parkowania - nie obejmuje tego zakres swiadczonej uslugi przez firme ochroniarska.
Na każdej karcie parkingowej jest adres... pod numerem...
Przemyślałeś co piszesz i po co te oburzenie? Jak nic nie masz na sumieniu to w czym problem? Boisz się czegoś czy wstydzisz?

PS. dlaczego obrażasz innych nazywając "małpkami" - sprawia Ci to przyjemność?
To dziwne bo na mojej karcie nie ma adresu. Jesli uwazasz ze dane, ktore sa chronione (nie bez przyczyny) powinny byc dostepne - smialo, swoim adresem zamieszkania mozesz sie chwalic na lewo i prawo - nic mi do tego.


Na starych kartach parkingowych nie było adresu, na nowych są adresy - numer karty przyporządkowany jest do adresu a nie do samochodu.
wielka akcja była wczesną jesienią (?) żeby podawać nowe nr rej. aut, a jeszcze nie dostaliśmy nowej karteczki "za szybę" i z tego co widzę większość sąsiadów ma stare...
Moze tak wrzucac za wycieraczke karteczke z prosba o staosowanie sie do przepisow i zasad przyzwoitosci
taaaaa. nie pomaga. tylko kartki będą latać po osiedlu. już raz widziałam jak pewna blondi wyjęła kartkę z upomnieniem o źle zaparkowanym aucie, i rzuciła za siebie.
po raz pierwszy uprzejmie proszę kierowców którzy MUSZĄ (wg. nich samych) parkować przy płocie przed wjazdem na osiedle, o pozostawianie auta PO DRUGIEJ stronie ulicy. skoro i tak już łamią zakaz postoju, to niech to będzie z tej "bezpieczniejszej" strony.
auta pozostawione przy płocie skutecznie ograniczają widoczność !!!!!
czy w razie ew. stłuczki/wypadku właściciele tak pozostawionych aut przyznają się i wezmą odpowiedzialność za zdarzenie ?? - szczerze w to wątpię...

po raz pierwszy uprzejmie proszę kierowców którzy MUSZĄ (wg. nich samych) parkować przy płocie przed wjazdem na osiedle, o pozostawianie auta PO DRUGIEJ stronie ulicy. skoro i tak już łamią zakaz postoju, to niech to będzie z tej "bezpieczniejszej" strony.
auta pozostawione przy płocie skutecznie ograniczają widoczność !!!!!
czy w razie ew. stłuczki/wypadku właściciele tak pozostawionych aut przyznają się i wezmą odpowiedzialność za zdarzenie ?? - szczerze w to wątpię...


Polecam polgodzinna przejazdzke po osiedlu po godzinie 23:00 w poszukiwaniu miejsca. Moze wtedy Moniu zrozumiesz ze najczesciej auta stawiaja tam Ci co moga albo zastawiac innych na terenie osiedla albo zostawic auto za plotem.

po raz pierwszy uprzejmie proszę kierowców którzy MUSZĄ (wg. nich samych) parkować przy płocie przed wjazdem na osiedle, o pozostawianie auta PO DRUGIEJ stronie ulicy. skoro i tak już łamią zakaz postoju, to niech to będzie z tej "bezpieczniejszej" strony.
auta pozostawione przy płocie skutecznie ograniczają widoczność !!!!!
czy w razie ew. stłuczki/wypadku właściciele tak pozostawionych aut przyznają się i wezmą odpowiedzialność za zdarzenie ?? - szczerze w to wątpię...


Polecam polgodzinna przejazdzke po osiedlu po godzinie 23:00 w poszukiwaniu miejsca. Moze wtedy Moniu zrozumiesz ze najczesciej auta stawiaja tam Ci co moga albo zastawiac innych na terenie osiedla albo zostawic auto za plotem.

Czytanie ze zrozumieniem to wielka sztuka - prośba była aby parkować od strony żywopłotu. Tłumaczenie że nie można znaleźć miejsca parkingowego nie jest żadnym tłumaczeniem w tym przypadku, pomijając jaskrawe łamanie przepisów prawa, dochodzi element tego iż można wpłynąć na powstanie kolizji a nikomu tego nie życzę wypadku drogowego.

po raz pierwszy uprzejmie proszę kierowców którzy MUSZĄ (wg. nich samych) parkować przy płocie przed wjazdem na osiedle, o pozostawianie auta PO DRUGIEJ stronie ulicy. skoro i tak już łamią zakaz postoju, to niech to będzie z tej "bezpieczniejszej" strony.
auta pozostawione przy płocie skutecznie ograniczają widoczność !!!!!
czy w razie ew. stłuczki/wypadku właściciele tak pozostawionych aut przyznają się i wezmą odpowiedzialność za zdarzenie ?? - szczerze w to wątpię...


Polecam polgodzinna przejazdzke po osiedlu po godzinie 23:00 w poszukiwaniu miejsca. Moze wtedy Moniu zrozumiesz ze najczesciej auta stawiaja tam Ci co moga albo zastawiac innych na terenie osiedla albo zostawic auto za plotem.

Czytanie ze zrozumieniem to wielka sztuka - prośba była aby parkować od strony żywopłotu. Tłumaczenie że nie można znaleźć miejsca parkingowego nie jest żadnym tłumaczeniem w tym przypadku, pomijając jaskrawe łamanie przepisów prawa, dochodzi element tego iż można wpłynąć na powstanie kolizji a nikomu tego nie życzę wypadku drogowego.

Dziekuje za Twoje bezcenne uwagi. Ciezko czyta sie cos ze zrozumieniem jesli mowa o "zywoplocie" ktorego ja osobiscie nie jestem w stanie zlokalizowac- no chyba ze ten pas drzew po drugiej stronie to jest ow "zywoplot". Jesli natomiast chodzi o parkowanie po drugiej stronie ulicy to nie wiem co sie tam zmiesci, skuter byc moze ale na pewno nie samochod.

Dziekuje za Twoje bezcenne uwagi. Ciezko czyta sie cos ze zrozumieniem jesli mowa o "zywoplocie" ktorego ja osobiscie nie jestem w stanie zlokalizowac- no chyba ze ten pas drzew po drugiej stronie to jest ow "zywoplot". Jesli natomiast chodzi o parkowanie po drugiej stronie ulicy to nie wiem co sie tam zmiesci, skuter byc moze ale na pewno nie samochod.

Pewnie chodziło o płot

Ale coby nie gadać - samochody które parkują blisko wyjazdu/wjazdu w tym miejscu to spore niebezpieczeństwo. Ochronna powinna prosić o parkowanie 10-15m dalej.
Sam już kilka razy miałbym spotkanie a i na tej drodze wszyscy mają ciężką nogę.....

po raz pierwszy uprzejmie proszę kierowców którzy MUSZĄ (wg. nich samych) parkować przy płocie przed wjazdem na osiedle, o pozostawianie auta PO DRUGIEJ stronie ulicy. skoro i tak już łamią zakaz postoju, to niech to będzie z tej "bezpieczniejszej" strony.
auta pozostawione przy płocie skutecznie ograniczają widoczność !!!!!
czy w razie ew. stłuczki/wypadku właściciele tak pozostawionych aut przyznają się i wezmą odpowiedzialność za zdarzenie ?? - szczerze w to wątpię...


Polecam polgodzinna przejazdzke po osiedlu po godzinie 23:00 w poszukiwaniu miejsca. Moze wtedy Moniu zrozumiesz ze najczesciej auta stawiaja tam Ci co moga albo zastawiac innych na terenie osiedla albo zostawic auto za plotem.

Czytanie ze zrozumieniem to wielka sztuka - prośba była aby parkować od strony żywopłotu. Tłumaczenie że nie można znaleźć miejsca parkingowego nie jest żadnym tłumaczeniem w tym przypadku, pomijając jaskrawe łamanie przepisów prawa, dochodzi element tego iż można wpłynąć na powstanie kolizji a nikomu tego nie życzę wypadku drogowego.

Dziekuje za Twoje bezcenne uwagi. Ciezko czyta sie cos ze zrozumieniem jesli mowa o "zywoplocie" ktorego ja osobiscie nie jestem w stanie zlokalizowac- no chyba ze ten pas drzew po drugiej stronie to jest ow "zywoplot". Jesli natomiast chodzi o parkowanie po drugiej stronie ulicy to nie wiem co sie tam zmiesci, skuter byc moze ale na pewno nie samochod.

Drogi Sąsiedzie cóż mógłbym napisać w odpowiedzi na powyższy post :

- Żywopłot - wg definicji - takiej najbardziej popularnej z neta to :
Żywopłot jest zazwyczaj liniową formą rozplanowania nasadzeń drzew lub krzewów, które sadzone są w niewielkiej odległości od siebie dla uzyskania najczęściej niewysokiej, zwartej ściany
zieleni........ ( a więc tak - to ów pas drzew mirabelek po drugiej stronie ulicy )
- co do samego faktu parkowania przy żywopłocie to ostatnimi czasy widziałem że dość zgrabnie mieszczą się tam samochody osobowe choćby taxi , ale ale ale nie w tym rzecz , gdyż można stanąć kołami samochodu na części jezdni

- bardzo ciekawa uwaga ze strony tęczowy_horror wystarczy zaparkować pojazd w połowie płotu do N-ki i w jakiś sposób zmniejszy się ryzyko niebezpiecznego wyjazdu. Z dwojga złego już lepsze to niż parkowanie przy samym wyjeździe.
Byłem w 100% pewien że definicja żywopłotu sie pojawi, nie zawiodlem sie - chociaz liczylem bardziej na link to wikipedii. Co do parkowania przy plocie i oddalenia samochodu od wjazdu do mniej wiecej polowy - jak dla mnie zaden problem.

Byłem w 100% pewien że definicja żywopłotu sie pojawi, nie zawiodlem sie - chociaz liczylem bardziej na link to wikipedii. Co do parkowania przy plocie i oddalenia samochodu od wjazdu do mniej wiecej polowy - jak dla mnie zaden problem.

Nie mogłem przecież zawieść Szanownego Sąsiada - cóż za głęboko opanowana wiedza psychologi człowieka - zadziałać tak swoim postępowaniem aby inni wykonywali to co chcemy - to oczywiście żarty, ale fajnie że i do poważnych tematów możemy podejść z uśmiechem.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • burdelmama.opx.pl
  •