ďťż

elvirka - Strona główna

Czy my potrafimy się starzeć

boimy się końca
pytanie czego czy jakiego
to tak jakbyśmy wiedzieli że jest
gorsze
wcześniej tracimy prawo do życia
bo nie jest oceniane wedle tych
co są nam podobni
a nasze pragnienia są niezrozumiałe
bełkoczemy
bo i zębów brak słuchu wzroku
pole widzenia zanika
jak i sumień

Prawdę mówiąc nie zaskoczyło mnie to, że ktoś potrącił na przejściu dla pieszych starca. Niby dlaczego. Starzec to starzec, powoli drepta, i jakoś mu trudno podnieść głowę by zobaczyć czerwone światło, a nawet skręcić w lewo czy prawo, oglądnąć czy nie nadjeżdża pojazd dwudziestego pierwszego wieku z komórką przy uchu i na wysokich obcasach.
No a policja stwierdziła - stary wszedł na czerwonym świetle. Nie bezpośrednio pod samochód, ale wszedł i za wolno szedł.
Najprawdopodobniej gdyby żył, nawet jako kaleka, otrzymał by mandat zgodny z ustawowym zapisem.
Mogę sobie wyobrazić tych mędrców za biurka jak mówią tej pani z telefonem.
- Pani miała pierwszeństwo, i pomimo, że mogła pani zahamować, dobrze że pani tego nie zrobiła, należało się staremu.
Drugi dopowiada.
- No i ma nauczkę.


Cieszy mnie że piszesz na takie
tematy

Masz intuicję i lubisz to
Pozostaje dyscyplina
reżim miejsca i czasu - by w nim
pozostać, oświetlając słowem
i kontrastami to, co istotne i ważne
zostawiając w cieniu banał i - nic.

Stary (ktoś, coś rzecz człowiek) - inspiruje
On, ono przeżyło czas i wystawiono je/go
poza nawias życia

Bez słowa

Nie my jesteśmy ważni jeśli piszemy
a to i ci, którzy nas otaczają
Jeśli tego nie zrozumiemy nie mamy
po co sięgać po pióro i kałamarz.

Nasze "bogate" wnętrze nikogo nie interesuje
Ten co pisze to malarz słowa i treści
Bywa że namaluje siebie - drobiazg

Dalej chodzi w marnym ubraniu i maluje
świat, wcale nie jakiś, ale zwykły - bo ten jest
prawdziwy.

Bardzo dobry

TT/
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • burdelmama.opx.pl
  •