ďťż

elvirka - Strona główna

Siemanko ! Siedze u kumpla i tak sobie patrze na to co tu wypisujecie więc znowu zabiore wam chwilke.Zastanawia mnie,co to jest zawód taksówkarz??? Widze tylko wyzwiska,obelgi na tym forum a to jedem by zjazł tego a drugi tamtego.Wiem że jezdzi od pyty pseudo-gangsterów z napisem taxi ale czy to naprawde prawdziwy Warszawski taksówkarz czy nieudacznik życiowy który w nocy jak nie ma roboty ogląda w aucie alfabet mafii i kozaczy potem? Większość niby,powtarzam niby taksówkarzy(paski) kozaczy że jacy to nie licencjonowani,hehe a tak naprawde udają jakby byli conajmniej porucznikiem w Policji. Oglądając w mediach wypociny taksówkarzy można dostrzec wypowiedzi typu- przewozy nie muszą mieć niekaralności,nie mają zdanych trudnych dla nas egzaminów(1 egzamin a nie kilku) nie posiadają kas fiskalnych,nie mają badań,nie znają ulic i tak dalej i tak dalej.Mam zatem pomysł szanowni pseudo-licencjonowani. Gadacie że przez przewozy macie po 100zł obrotu dziennie i ledwo dajecie rade.To po co jezdzicie i sie frajerzycie? Aha,gangster,sorry.Co do pomysłu.Mam pomysł żebyście godniej żyli i przy tym pozbyli się większości przewozów bo nie każdy da sobie rade.Otóż--PO PIERWSZE.Co roku zdawać nowy egzamin,przewoznik będzie miał trudniej ale juz cierp nie bo wyuczył się wszystkiego rok temu i wszystko ma w jednym palcu(ULICE,PRZEPISY ITD) tylko pare nowych ulic mu zostaje ale to już dla niego pestka bo jest licencjonowany.PO DRUGIE.Licencjonowany taksówkarz jest zdrowy fizycznie i co najważniejsze psychicznie więc co roku niech robi badania bo spokojnie je przejdzie a przewoznik już nie.PO TRZECIE.Co 3 m-ce niech taksówkarz pokarze niekaralność(żaden problem dla licencjonowanego) PO CZWARTE.Co roku do podejścia do ponownego egzaminu niech licencjonowany taksówkarz pokaże że nie zalega z ZUSEM I PODATKAMI i nie zawieszał w tym czasie działalności.-Żaden problem dla licencjonowanego przecież płacą podatki i ZUS w pierwszej kolejności,to jest dla nich priorytet.Jakakolwiet niedopłata wiąże sie z utratą licencji.PO PIĄTE.Jak licencjonowany będzie okradal państwo np.Jazda na opale lub rzepaku-Natychmiastowe zabranie licencji ale to licencjonowanemu nie grozi bo on zawsze leje dobrej jakości paliwo. PO SZÓSTE.A na to wszystko oprócz paliwa oczywiście niech miasto da upust licencjonowanemu 90% (czyli zwrot kosztów)więc licencjonowany nie będzie strajkował ze nie ma pieniedzy na to a przy okazji wyeliminuje przewozników którzy przy nich to głąby,nieudacznicy i podobno złodzieje.Przewoznik jest karany,nie zda egzaminu bo jezdzi na GPS-ie a dla licencjonowanego to obciach bo zna dobrze Warszawe,przecież zdał trudny egzamin,przewoznik jest głupi więc nie przejdzie badań,napewno jezdzi na rzepaku bo po 1,60zł/km sie nie wyjdzie na swoje.No i jest wszędzie zadlużony i nie wykarze braku zaległości w ZUS.Macie bata na przewoznika,waszą zmore nocną więc zbierzcie sie wszyscy i napiszcie do Ratusza że to jest najlepsze rozwiązanie z przewozem osób(ze mną niestety też hehe) Wtedy będzie nowa armia LICENCJONOWANYCH TAKSÓWKARZY


Masz dysleksję?
anty-ele....zmień dilera lub zmniejsz dawkę bo długo nie pociągniesz.
Jak bede robil miesecznie 18tys zł obrotu przy wypracowanych godzinach rownych normalnemu etatowi w pracy czyli od 160-182 godzin to moze tak byc jak napisales!!!!!!!!!!!!!!!I co teraz powiesz "miszczu"??


ALE ODBILIŚCIE -PHI

WYWLEKŁ WAM WSZYSTKIE PRAWDY, A WY NIC!!!

Siemanko ! Siedze u kumpla i tak sobie patrze na to co tu wypisujecie więc znowu zabiore wam chwilke.Zastanawia mnie,co to jest zawód taksówkarz???

Widze tylko wyzwiska,obelgi na tym forum a to jedem by zjazł tego a drugi tamtego.Wiem że jezdzi od pyty pseudo-gangsterów z napisem taxi ale czy to naprawde prawdziwy Warszawski taksówkarz czy nieudacznik życiowy który w nocy jak nie ma roboty ogląda w aucie alfabet mafii i kozaczy potem?

Większość niby,powtarzam niby taksówkarzy(paski) kozaczy że jacy to nie licencjonowani,hehe a tak naprawde udają jakby byli conajmniej porucznikiem w Policji.


Oglądając w mediach wypociny taksówkarzy można dostrzec wypowiedzi typu- przewozy nie muszą mieć niekaralności,nie mają zdanych trudnych dla nas egzaminów(1 egzamin a nie kilku) nie posiadają kas fiskalnych,nie mają badań,nie znają ulic i tak dalej i tak dalej.Mam zatem pomysł szanowni pseudo-licencjonowani. Gadacie że przez przewozy macie po 100zł obrotu dziennie i ledwo dajecie rade.To po co jezdzicie i sie frajerzycie?


Aha,gangster,sorry.


Co do pomysłu.Mam pomysł żebyście godniej żyli i przy tym pozbyli się większości przewozów bo nie każdy da sobie rade.Otóż--PO PIERWSZE.Co roku zdawać nowy egzamin,przewoznik będzie miał trudniej ale juz cierp nie bo wyuczył się wszystkiego rok temu i wszystko ma w jednym palcu(ULICE,PRZEPISY ITD) tylko pare nowych ulic mu zostaje ale to już dla niego pestka bo jest licencjonowany.


PO DRUGIE.Licencjonowany taksówkarz jest zdrowy fizycznie i co najważniejsze psychicznie więc co roku niech robi badania bo spokojnie je przejdzie a przewoznik już nie.



PO TRZECIE.Co 3 m-ce niech taksówkarz pokarze niekaralność(żaden problem dla licencjonowanego)



PO CZWARTE.Co roku do podejścia do ponownego egzaminu niech licencjonowany taksówkarz pokaże że nie zalega z ZUSEM I PODATKAMI i nie zawieszał w tym czasie działalności.-Żaden problem dla licencjonowanego przecież płacą podatki i ZUS w pierwszej kolejności,to jest dla nich priorytet.Jakakolwiet niedopłata wiąże sie z utratą licencji.



PO PIĄTE.Jak licencjonowany będzie okradal państwo np.Jazda na opale lub rzepaku-Natychmiastowe zabranie licencji ale to licencjonowanemu nie grozi bo on zawsze leje dobrej jakości paliwo.



PO SZÓSTE.A na to wszystko oprócz paliwa oczywiście niech miasto da upust licencjonowanemu 90% (czyli zwrot kosztów)więc licencjonowany nie będzie strajkował ze nie ma pieniedzy na to a przy okazji wyeliminuje przewozników którzy przy nich to głąby,nieudacznicy i podobno złodzieje.Przewoznik jest karany,nie zda egzaminu bo jezdzi na GPS-ie a dla licencjonowanego to obciach bo zna dobrze Warszawe,przecież zdał trudny egzamin,przewoznik jest głupi więc nie przejdzie badań,napewno jezdzi na rzepaku bo po 1,60zł/km sie nie wyjdzie na swoje.No i jest wszędzie zadlużony i nie wykarze braku zaległości w ZUS.Macie bata na przewoznika,waszą zmore nocną więc zbierzcie sie wszyscy i napiszcie do Ratusza że to jest najlepsze rozwiązanie z przewozem osób(ze mną niestety też hehe) Wtedy będzie nowa armia LICENCJONOWANYCH TAKSÓWKARZY


Jak to pisałeś to chyba zaczęła działać amfetamina, którą wciągnąłeś razem z kolegą.Ciężko jest się odnieść do tego bełkotu.Powtórze się i jeszcze raz napiszę ,że dyskutujesz z własnymi urojonymi tezami , które niby są słowami taksówkarzy.

Czy nie prościej już by było się pouczyć i zdać egzamin?Czy lepiej robić z siebie głąba na forum i mieć nick ANTY ELE?

Czy ktoś z ELE Cię zgwałcił?Uderzył Cie przy Twojej kobiecie?Masz jakiś problem ze sobą i co najgorsze to o tym nie wiesz.Żyjesz w jakiś samouwielbieniu co jest dość żałosne.
Szczególnie gdy czyta się Twoje wypociny.

Czy kolega GLOBTHROTER jest już usatysfakcjonowany? Może niech kolega GLOBTHROTER najpierw przeczyta dokładnie wypociny swojego byłego kolegi czopa i potem pisze jakiś post o wywlekaniu prawd.
Ja mam wrażenie że Brzdąc bierze wszystko do siebie dosłownie.
brzdąc to frajerzyna bez honoru i odwagi. Zatem nie karmić trolla.
Czytają w zagłówku 'Grosik Taxi Forum - niezależne forum kierowców i sympatyków korporacji "

Chyba niektórzy pomylili fora.

Może powinni wybrać inne:)
GLOBTHROTER mówi.... skaczemy na jednej nodze, a ręką trzymamy się za nos...
HEHEHEHE a wszyscy TAKSÓWKARZE szkaczą tzrymając się za nos heheheheh

To bez sensu jak cała ta dyskusja niechce mi się pisać z TAKSÓWKARZAMI -po co tu w ogole wchodzicie, macie swoje POSTcierpiarskie ELOWSKIE forum i urządzajcie jazde na przewóz/bagażówki i tam chwalcie się dokonaniami związanymi z walką ze stonką....

I tak nic z tego nie wynika, ze szczujecie na przewoz, nie wiem już, czy można się jeszcze zapisać do jazdy na przewózie, ale to i tak nic nie da -NIKOGO NIE ZNIECHĘCICIE i tym samym nie nakłonicie do rezygnacji -to musi wyjść od samego kierowcy.... Zmienic komuś prąd myślowy przez czytanie-pisanie WYPOCIN na forach jest ciężko...

brzdąc to frajerzyna bez honoru i odwagi. Zatem nie karmić trolla.

Ostatnie zwrócenie uwagi , znowu obrażasz innych...
Następnym razem ostrzeżenie...

brzdąc to frajerzyna bez honoru i odwagi. Zatem nie karmić trolla.

Ciekaw jestem ile moder i admin będa tolerować występki tego pajaca?
nie pajaca, tylko dobrze mowi

Siemanko ! Siedze u kumpla i tak sobie patrze na to co tu wypisujecie więc znowu zabiore wam chwilke.Zastanawia mnie,co to jest zawód taksówkarz???

Nie istnieje coś takiego jak "zawód taksówkarz"
Widze tylko wyzwiska,obelgi na tym forum a to jedem by zjazł tego a drugi tamtego.Wiem że jezdzi od pyty pseudo-gangsterów z napisem taxi ale czy to naprawde prawdziwy Warszawski taksówkarz czy nieudacznik życiowy który w nocy jak nie ma roboty ogląda w aucie alfabet mafii i kozaczy potem?
Warszawski to przymiotnik - piszemy z małej litery.
Po krótkiej lekturze tego pseudo forum można raczej wywnioskować ,że najbardziej kozaczą tu sfrustrowani przewoźnicy.


Większość niby,powtarzam niby taksówkarzy(paski) kozaczy że jacy to nie licencjonowani,hehe a tak naprawde udają jakby byli conajmniej porucznikiem w Policji.



"Niby taksówkarzem", to są przewoźnicy.Jak masz paski to znaczy ,że jesteś taksówkarzem.To dość nieskomplikowane prawda?


Oglądając w mediach wypociny taksówkarzy można dostrzec wypowiedzi typu- przewozy nie muszą mieć niekaralności,nie mają zdanych trudnych dla nas egzaminów(1 egzamin a nie kilku) nie posiadają kas fiskalnych,nie mają badań,nie znają ulic i tak dalej i tak dalej.Mam zatem pomysł szanowni pseudo-licencjonowani. Gadacie że przez przewozy macie po 100zł obrotu dziennie i ledwo dajecie rade.To po co jezdzicie i sie frajerzycie?


W jakich mediach?Poproszę linki jakieś , bo nie bardzo wiem gdzie niby tak można oglądać wypowiedzi taksówkarzy.Szczególnie ten gdzie jakiś taksówakarz mówi o egzaminach w liczbie mnogiej.
Jakie gadacie?Ja nie gadam ,że mam 100zł obrotu dziennie.Ty masz jakieś problemy z psychiką?Żyjesz w świecie własnych halucynacji?
Co to za stawianie jakieś tezy i potem jej obalanie i wyśmiewanie?Z samym sobą dyskutujesz?


Co do pomysłu.Mam pomysł żebyście godniej żyli i przy tym pozbyli się większości przewozów bo nie każdy da sobie rade.Otóż--PO PIERWSZE.Co roku zdawać nowy egzamin,przewoznik będzie miał trudniej ale juz cierp nie bo wyuczył się wszystkiego rok temu i wszystko ma w jednym palcu(ULICE,PRZEPISY ITD) tylko pare nowych ulic mu zostaje ale to już dla niego pestka bo jest licencjonowany.


Wow! Świetny pomysł! Halucynacji czopa ciąg dalszy!
Ja już zdałem egzamin.Nie był taki trudny.To ,że Tobie nie idzie nie znaczy ,że tak jest u każdego.Zresztą topografii to jest akurat mało na egzaminach.Chciałeś być śmieszny, ale nie wyszło.


PO DRUGIE.Licencjonowany taksówkarz jest zdrowy fizycznie i co najważniejsze psychicznie więc co roku niech robi badania bo spokojnie je przejdzie a przewoznik już nie.


Nie wiem co przejdzie przewoźnik, a co nie.Wiem ,że badania każdy taksówkarz musi robić cyklicznie co jakiś czas.Pudło czopku!



PO TRZECIE.Co 3 m-ce niech taksówkarz pokarze niekaralność(żaden problem dla licencjonowanego)


Mogę pokazać co miesiąc nawet. Pokazać - pokaŻe.Pudło czopku!



PO CZWARTE.Co roku do podejścia do ponownego egzaminu niech licencjonowany taksówkarz pokaże że nie zalega z ZUSEM I PODATKAMI i nie zawieszał w tym czasie działalności.-Żaden problem dla licencjonowanego przecież płacą podatki i ZUS w pierwszej kolejności,to jest dla nich priorytet.Jakakolwiet niedopłata wiąże sie z utratą licencji.


To bardzo ciekawe.Nie bardzo tylko wiadomo czemu taksówakarz ma nie mieć prawa zawiesić działaności czy zalegać ze składką ZUS?Możesz wyjaśnic swój tok myślenia(dość specyficzny)?
Może dlatego że mamy za złe ,że Wy ZUS-ów nie płacicie?
Hmm to dość ciekawa teoria.
Nie przyszło Ci do głowy tępa pało ,że przez zaniżanie stawki i nieuczciwą konkurencję niektórzy np. zalegają ze składkami? Nie dociera do Ciebie i Tobie podobnych czopów ,że to Wy psujecie rynek?Znowu pudło!



PO PIĄTE.Jak licencjonowany będzie okradal państwo np.Jazda na opale lub rzepaku-Natychmiastowe zabranie licencji ale to licencjonowanemu nie grozi bo on zawsze leje dobrej jakości paliwo.


Pfff..Ty jesteś jakiś niedorozwinięty?Co to za argumenty?Może Ty jeździsz na rzepaku , ale żaden z moich znajomych nie.Co to zresztą ma do tematu? Znowu pudło czopku!


Czy nie prościej już by było się pouczyć i zdać egzamin?Czy lepiej robić z siebie głąba na forum i mieć nick ANTY ELE?


Masz rację, też uważam że każdy powinien starać się zdać egzamin. Jednak to że ktoś nie ma zdanego egzaminu (bądź ma ale jeździ dalej jako przewóz) w żaden sposób Ciebie nie wywyższa ponad taką osobę. Może lepiej się pogodzić z tym że istnieje coś takiego jak konkurencja (to nic innego jak zwykła konkurencja, i teksty na temat nielegalności, złodziejstwa przewozów są co najmniej śmieszne. Prawo jest takie że niezabrania jazdy przewozom) a nie "robić z siebie głąba na forum" bo czytając Twój post odniosłem wrażenie że to jednak Ty nim jesteś a nie jak napisałeś kolega ANTY-ELE

Czytając takie wypowiedzi "taksówkarzy" wstyd mi że jeżdżę z paskami...


W takim razie co oznacza "taksówkarz" jeśli nie zawód ?



Po lekturze tego "pseudo forum" można raczej wywnioskować, że (niestety) zaczynają tu przeważać sfrustrowani taksówkarze którzy nie potrafią czytać. Chyba nazwa tego forum w sposób jasny informuję dla kogo ono jest. Jeśli Ci nie pasuje to "pseudo forum" to nikt Cię nie zmusza do korzystania z niego.



Jak mam paski tzn., że jestem taksówkarze. Czyli kim ? Jak już wcześniej napisałeś "taksówkarz to nie zawód" czyli kim jestem ?


W ogólnodostępnych mediach. Za każdym razem gdy jest rozmowa w mediach na temat przewozów padają hasła wypowiadane przez taksówkarzy "przewozy nie mają niekaralności", "przewozy nie mają kasy fiskalnej", "przewozy nie mają aktualnych badań lekarskich". Włącz "człowieku" czasami telewizor na jakieś wiadomości, przeczytaj gazetę a nie tylko siedzisz w tym samochodzie i narzekasz jak to jest źle.


On jest śmieszny ?! Człowieku zastanów się na tym co piszesz. Każdy dobrze wie że można znać ulice, przepisy itd. ale egzamin to w dużej części sprawa szczęścia. Ciekaw jestem ilu z tych "prawdziwych taksówkarzy" którzy wypisują na różnych forach teksty typu "nie był taki trudny", "jak się zna topografię i przepisy to żaden problem zdać" zgodziłoby się pójść teraz na egzamin i jeśli nie zaliczą to tracą licencję... .


Przewoźnik też musi robić cyklicznie badania. Jeśli nie posiadasz wystarczającej wiedzy w jakimś temacie to po co się wypowiadasz ? No tak, jesteś "licencjonowanym taksówkarzem" więc myślisz że wszystko wiesz najlepiej, na wszystkim się znasz... "Pudło czopku!" .


Ty możesz, a ilu nie może ? Gdybyś miał pokazać co miesiąc też by było źle bo byś wtedy płakał że co miesiąc musisz wydać na to 50 zł. Myślę że ten problem to akurat tak samo dotyczy taksówek jak i przewozów.


Czemu przewozy nie płacą ZUS-u ? Hmm to dopiero dość ciekawa teoria. Może skoro już głosisz taką teorie to ją uzasadnij. Jakieś zwolnienia są dla przewoźników ? Uświadom mnie, widzę że przez cały czas kiedy jeździłem jako "przewoźnik" to niepotrzebnie płaciłem. Miałem własną działalność - płaciłem. Są przewoźnicy zatrudnieni przez korporację, wtedy one płacą za swoich pracowników (odrębny problem to sposób ich rejestrowania, ale to akurat myślę dotyczy 99% firm a nie tylko przewoźników - takie mamy prawo w kraju).
W czym lepiej, pod względem opłat ma przewoźnik ? Ja założyłem paski tylko dlatego że bardziej mi się to opłaca. Przewoźnik płaci taki sam ZUS jak taksówkarz, płaci VAT - większość taksówkarzy jest zwolniona, płaci podatek dochodowy - taksówkarz może być na karcie, przewoźnik płaci normalne OC - jako taksówkarz mam "pakiet taxi" który mnie mniej kosztuje.



Zgadza się, może niewiele ma to wspólnego z tematem bo zarówno przewoźnik jak i taksówkarz może jeździć na opale, rzepaku i innych wymysłach. Pokazało to jednak podejście prawdziwego taksówkarza do tematu... "żaden z moich znajomych nie" może nie masz znajomych ? Każdy dobrze wie ilu taksówkarzy jeździ na różnych wynalazkach. Prawdziwy taksówkarz nigdy nie powie np. tak jeżdżą, tylko udaje że nie zna problemu i że taksówkarze są święci.



Masz rację, też uważam że każdy powinien starać się zdać egzamin. Jednak to że ktoś nie ma zdanego egzaminu (bądź ma ale jeździ dalej jako przewóz) w żaden sposób Ciebie nie wywyższa ponad taką osobę. Może lepiej się pogodzić z tym że istnieje coś takiego jak konkurencja (to nic innego jak zwykła konkurencja, i teksty na temat nielegalności, złodziejstwa przewozów są co najmniej śmieszne. Prawo jest takie że niezabrania jazdy przewozom) a nie "robić z siebie głąba na forum" bo czytając Twój post odniosłem wrażenie że to jednak Ty nim jesteś a nie jak napisałeś kolega ANTY-ELE

Czytając takie wypowiedzi "taksówkarzy" wstyd mi że jeżdżę z paskami...


Nie wiem skąd ta śpiewka o tym "lepszym". Ja nie lubię oszustów i złodziei - tyle.Możesz dorabiać do tego swoje obronne teorie.
Konkurencją jest dla mnie kolega z innej korpo.Nie ktoś, kto przyjeżdza z Kozienic i podrabia moje zajęcie idąc na łatwiznę.Rozumiesz?Czy ciężko?
Wasz problem to spaczony pogląd na rzeczywistość.Wykorzystano jakieś kruczki prawne i nagięto maksymalnie prawo.To samo jest z bagażówkami.Wożenie ludzi w ten sposób jest nielegalne.

To jakie Ty masz zdanie i czy Ci jest wstyd mnie mało interesuje.Przedstawiłeś się swoimi mądrościami.Z mojej strony koniec dyskusji(?)
Panowie nie gadajcie z brzdącem, to typowy tchórz i internetowy kozaczyna. Niech pisze sobie co mu do głowy przyjdzie, a my lejmy na to moczem z góry.


W takim razie co oznacza "taksówkarz" jeśli nie zawód ?



Po lekturze tego "pseudo forum" można raczej wywnioskować, że (niestety) zaczynają tu przeważać sfrustrowani taksówkarze którzy nie potrafią czytać. Chyba nazwa tego forum w sposób jasny informuję dla kogo ono jest. Jeśli Ci nie pasuje to "pseudo forum" to nikt Cię nie zmusza do korzystania z niego.



Jak mam paski tzn., że jestem taksówkarze. Czyli kim ? Jak już wcześniej napisałeś "taksówkarz to nie zawód" czyli kim jestem ?


W ogólnodostępnych mediach. Za każdym razem gdy jest rozmowa w mediach na temat przewozów padają hasła wypowiadane przez taksówkarzy "przewozy nie mają niekaralności", "przewozy nie mają kasy fiskalnej", "przewozy nie mają aktualnych badań lekarskich". Włącz "człowieku" czasami telewizor na jakieś wiadomości, przeczytaj gazetę a nie tylko siedzisz w tym samochodzie i narzekasz jak to jest źle.


On jest śmieszny ?! Człowieku zastanów się na tym co piszesz. Każdy dobrze wie że można znać ulice, przepisy itd. ale egzamin to w dużej części sprawa szczęścia. Ciekaw jestem ilu z tych "prawdziwych taksówkarzy" którzy wypisują na różnych forach teksty typu "nie był taki trudny", "jak się zna topografię i przepisy to żaden problem zdać" zgodziłoby się pójść teraz na egzamin i jeśli nie zaliczą to tracą licencję... .


Przewoźnik też musi robić cyklicznie badania. Jeśli nie posiadasz wystarczającej wiedzy w jakimś temacie to po co się wypowiadasz ? No tak, jesteś "licencjonowanym taksówkarzem" więc myślisz że wszystko wiesz najlepiej, na wszystkim się znasz... "Pudło czopku!" .


Ty możesz, a ilu nie może ? Gdybyś miał pokazać co miesiąc też by było źle bo byś wtedy płakał że co miesiąc musisz wydać na to 50 zł. Myślę że ten problem to akurat tak samo dotyczy taksówek jak i przewozów.


Czemu przewozy nie płacą ZUS-u ? Hmm to dopiero dość ciekawa teoria. Może skoro już głosisz taką teorie to ją uzasadnij. Jakieś zwolnienia są dla przewoźników ? Uświadom mnie, widzę że przez cały czas kiedy jeździłem jako "przewoźnik" to niepotrzebnie płaciłem. Miałem własną działalność - płaciłem. Są przewoźnicy zatrudnieni przez korporację, wtedy one płacą za swoich pracowników (odrębny problem to sposób ich rejestrowania, ale to akurat myślę dotyczy 99% firm a nie tylko przewoźników - takie mamy prawo w kraju).
W czym lepiej, pod względem opłat ma przewoźnik ? Ja założyłem paski tylko dlatego że bardziej mi się to opłaca. Przewoźnik płaci taki sam ZUS jak taksówkarz, płaci VAT - większość taksówkarzy jest zwolniona, płaci podatek dochodowy - taksówkarz może być na karcie, przewoźnik płaci normalne OC - jako taksówkarz mam "pakiet taxi" który mnie mniej kosztuje.



Zgadza się, może niewiele ma to wspólnego z tematem bo zarówno przewoźnik jak i taksówkarz może jeździć na opale, rzepaku i innych wymysłach. Pokazało to jednak podejście prawdziwego taksówkarza do tematu... "żaden z moich znajomych nie" może nie masz znajomych ? Każdy dobrze wie ilu taksówkarzy jeździ na różnych wynalazkach. Prawdziwy taksówkarz nigdy nie powie np. tak jeżdżą, tylko udaje że nie zna problemu i że taksówkarze są święci.



Masz rację, też uważam że każdy powinien starać się zdać egzamin. Jednak to że ktoś nie ma zdanego egzaminu (bądź ma ale jeździ dalej jako przewóz) w żaden sposób Ciebie nie wywyższa ponad taką osobę. Może lepiej się pogodzić z tym że istnieje coś takiego jak konkurencja (to nic innego jak zwykła konkurencja, i teksty na temat nielegalności, złodziejstwa przewozów są co najmniej śmieszne. Prawo jest takie że niezabrania jazdy przewozom) a nie "robić z siebie głąba na forum" bo czytając Twój post odniosłem wrażenie że to jednak Ty nim jesteś a nie jak napisałeś kolega ANTY-ELE

Czytając takie wypowiedzi "taksówkarzy" wstyd mi że jeżdżę z paskami...


Nie wiem skąd ta śpiewka o tym "lepszym". Ja nie lubię oszustów i złodziei - tyle.Możesz dorabiać do tego swoje obronne teorie.
Konkurencją jest dla mnie kolega z innej korpo.Nie ktoś, kto przyjeżdza z Kozienic i podrabia moje zajęcie idąc na łatwiznę.Rozumiesz?Czy ciężko?
Wasz problem to spaczony pogląd na rzeczywistość.Wykorzystano jakieś kruczki prawne i nagięto maksymalnie prawo.To samo jest z bagażówkami.Wożenie ludzi w ten sposób jest nielegalne.

To jakie Ty masz zdanie i czy Ci jest wstyd mnie mało interesuje.Przedstawiłeś się swoimi mądrościami.Z mojej strony koniec dyskusji(?)

Po pierwsze ja nie stwierdziłem że taksówkarz to zawód tylko zapytałem co to jest skoro nie zawód ? Odpowiadając na Twoje pytanie podaję Ci link na stronę Publicznych Służb Zatrudnienia http://www.psz.praca.gov.pl/ gdzie w oficjalnym spisie zawodów pod numerem 832102 jest zawód taksówkarz.

Jaki argument ? Ja tylko napisałem że nikt Cie nie zmusza do pisania na tym forum skoro uważasz je za pseudo forum.

Okazuje się jednak że nie jestem bardziej tępawy niż Ty bo istnieje taki zawód jak taksówkarz. Następnym razem zanim zechcesz zabłysnąć to sprawdź swoje racje.

Nie mam linków do tych programów. Wielokrotnie padały takie stwierdzenia w programach o przewozie osób w TVN WARSZAWA. Skoro masz dobre obroty i ogólnie jest Ci tak dobrze to po co te Twoje wywody na temat przewoźników. Skoro masz dobre obroty, nie narzekasz tzn że nie mają wpływu na Twoją prace.

Ja też zdałem egzamin za pierwszym razem, i co ? O czym niby to świadczy? Według mnie na pewno nie o tym że jestem kimś lepszym o tych którzy nie mają licencji. Nie płacz jak baba ? To chyba pisałeś sam do siebie bo póki co to właśnie Wy, prawdziwi taksówkarze tu ciągle narzekacie, nie umiecie dostosować się do normalnej konkurencji.

Dla ścisłości napisałeś ze nie wiesz co przejdzie przewoźnik a nie czy musi posiadać badania. Sam chyba nie wiesz co piszesz i masz problem ze zrozumieniem samego siebie...

Ciekaw jestem jakie Ty byś wykazywał dochody gdyby nie faworyzowano taksówkarzy i miałbyś zapłacić 23% VAT-u i normalnie dochodowy.

Idiotą to Ty jesteś bo to że żaden z Twoich znajomych nie jeździ to nie znaczy że żaden taksówkarz nie jeździ na opale itp. Skoro taki z Ciebie taksówkarz z super obrotami to chyba jeździsz trochę po mieście a niestety jak się jedzie za kimś kto jeździ na rzepaku itp to czuć to.

Masz 100% racji z tym że bagażówki są nielegalne i jak sami twierdzicie (Wy taksówkarze) są za to karane. Skoro nawet rzecznik ministerstwa infrastruktury Mikołaj Karpiński pytany o przewóz osób stwierdza "W naszym rozumieniu ustawy mogą jeździć. Jeżeli właściciel przedsiębiorstwa posiada taką licencję, może zatrudniać kierowców, którzy na podstawie tej licencji wożą osoby - taka jest oficjalna interpretacja przepisów." to nie wiem gdzie tu jest naginanie przepisów ?

Następnym razem jak będziesz starał się udawać mądrego to przygotuj się lepiej. Wyzywając mnie od czopków, tępaków itp nie robisz na mnie wrażenia a jedynie pokazujesz na jak mało Cię stać. Zero argumentów tylko same wyzwiska BRAWO! Skoro Cię mało interesują moje wypowiedzi to nie musisz ich czytać. A jeśli jeszcze tego nie wiesz to uświadomię Cię, że fora są po to żeby prowadzić dyskusję, wyrażać swoje opinie i poznawać opinie innych.
brawo
A czy bagażówki są legalne to spytajcie kilku kolegów z Wawy.Każdy z nich "przytulił" 3000 kary administracyjnej za "legalność bagażówki".Jeden orzeł dał się złapać dwa razy,to jest 2x3000= 6000.Takie legalne? Już nawet na terminalach wawy byl komunikat dla bagażówek zeby nie brali z lapek bo jest nasilona kontrola.I co z tego...znane sa ich numery korporacyjne(zleconko tez moze pójść...),nawet w nocy w weekend nie mogą czuc sie bezpieczni...I tak bedzie do ostatniego przewozu...
Chlopaki? Dajcie już spokój.Pogadajmy o czymś milszym.Czy nie lepiej z radością wchodzić na to forum i czegoś konkretnego się dowiedzieć od kolegów??? Tu są same obelgi i zgrzyty.To my, na tym forum po robocie powinniśmy się odpręzyć i sobie poklikać a przy okazji swoją żone obudzić, bo czasem człowiek sie zaśmieje w nocy z różnych przygód w pracy.Albo zbastujemy albo to forum zejdzie totalnie na psy a nie dawno nas chwalono że mamy najaktywniejsze forum w Warszawie.
dopoki nie bylo tu znudzonych praca niektorych kolegow to bylo ok z tego co pamietam
Było ok, do chwili kiedy pojawiło się kilku cierpów, którzy tylko szukają dymu. Bana dla każdego i wszystko wróci do normy. Choć może ban nie będzie rozwiązaniem, bo co by nie mówić to cierpy dostarczają faktem posiadania zakutego łba dużo uśmiechu
zmienmy juz termat hehe szkoda czasu na klotnie, co tam na miescie u was w korpo slychcac?

I tak bedzie do ostatniego przewozu...

Nie stawiaj znaku równości między bagażówką a przewozem.
Są przewozy nienaruszające ustawy natomiast bagażówki o jakich piszesz na pewno ją łamią . dnia Wto 23:04, 19 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Szkoda twojego pisania. Organizacja OSTRE CIERPY sama interpretuje prawo, a jeżeli błędnie bądź celowo źle, to tym gorzej dla prawa.


Po pierwsze ja nie stwierdziłem że taksówkarz to zawód tylko zapytałem co to jest skoro nie zawód ? Odpowiadając na Twoje pytanie podaję Ci link na stronę Publicznych Służb Zatrudnienia http://www.psz.praca.gov.pl/ gdzie w oficjalnym spisie zawodów pod numerem 832102 jest zawód taksówkarz.

Jaki argument ? Ja tylko napisałem że nikt Cie nie zmusza do pisania na tym forum skoro uważasz je za pseudo forum.

Okazuje się jednak że nie jestem bardziej tępawy niż Ty bo istnieje taki zawód jak taksówkarz. Następnym razem zanim zechcesz zabłysnąć to sprawdź swoje racje.

Nie mam linków do tych programów. Wielokrotnie padały takie stwierdzenia w programach o przewozie osób w TVN WARSZAWA. Skoro masz dobre obroty i ogólnie jest Ci tak dobrze to po co te Twoje wywody na temat przewoźników. Skoro masz dobre obroty, nie narzekasz tzn że nie mają wpływu na Twoją prace.

Ja też zdałem egzamin za pierwszym razem, i co ? O czym niby to świadczy? Według mnie na pewno nie o tym że jestem kimś lepszym o tych którzy nie mają licencji. Nie płacz jak baba ? To chyba pisałeś sam do siebie bo póki co to właśnie Wy, prawdziwi taksówkarze tu ciągle narzekacie, nie umiecie dostosować się do normalnej konkurencji.

Dla ścisłości napisałeś ze nie wiesz co przejdzie przewoźnik a nie czy musi posiadać badania. Sam chyba nie wiesz co piszesz i masz problem ze zrozumieniem samego siebie...

Ciekaw jestem jakie Ty byś wykazywał dochody gdyby nie faworyzowano taksówkarzy i miałbyś zapłacić 23% VAT-u i normalnie dochodowy.

Idiotą to Ty jesteś bo to że żaden z Twoich znajomych nie jeździ to nie znaczy że żaden taksówkarz nie jeździ na opale itp. Skoro taki z Ciebie taksówkarz z super obrotami to chyba jeździsz trochę po mieście a niestety jak się jedzie za kimś kto jeździ na rzepaku itp to czuć to.

Masz 100% racji z tym że bagażówki są nielegalne i jak sami twierdzicie (Wy taksówkarze) są za to karane. Skoro nawet rzecznik ministerstwa infrastruktury Mikołaj Karpiński pytany o przewóz osób stwierdza "W naszym rozumieniu ustawy mogą jeździć. Jeżeli właściciel przedsiębiorstwa posiada taką licencję, może zatrudniać kierowców, którzy na podstawie tej licencji wożą osoby - taka jest oficjalna interpretacja przepisów." to nie wiem gdzie tu jest naginanie przepisów ?

Następnym razem jak będziesz starał się udawać mądrego to przygotuj się lepiej. Wyzywając mnie od czopków, tępaków itp nie robisz na mnie wrażenia a jedynie pokazujesz na jak mało Cię stać. Zero argumentów tylko same wyzwiska BRAWO! Skoro Cię mało interesują moje wypowiedzi to nie musisz ich czytać. A jeśli jeszcze tego nie wiesz to uświadomię Cię, że fora są po to żeby prowadzić dyskusję, wyrażać swoje opinie i poznawać opinie innych.


Nie mam teraz zbytnio czasu , więc odpisze tylko :

Zawód to edukacja, choroby zawodowe itp Klasyfikacja to nie wszystko.
Jednak Ty wiesz lepiej.Tak samo masz w klasyfikacji "przewoźnik osób"
Co z tego?

Reszta później , bo teraz nie mam czasu.Zresztą "dyskusja" z Tobą to kopanie się z koniem.



Reszta później , bo teraz nie mam czasu.Zresztą "dyskusja" z Tobą to kopanie się z koniem.


Jakieś dziwne to porównanie... czy czujesz się kopnięty siłą argumentacji ?


Zawód to edukacja, choroby zawodowe itp Klasyfikacja to nie wszystko.
Jednak Ty wiesz lepiej.Tak samo masz w klasyfikacji "przewoźnik osób"
Co z tego?


Brzdąc jest w swoim przekonaniu mądrzejszy niżeli prawodawca w tym kraju, także pewnie chłopek żałuje skrycie, iż to nie on pisze prawo w Polsce tylko jakiś sejm z senatem
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • burdelmama.opx.pl
  •