elvirka - Strona główna
Zak³adam ten w±tek, bo my¶lê, ¿e warto Ona pewnie namiesza w relacjach Diany i Maxa.
Straci³a rodziców w wypadku, mieszka z matk± chrzestn±, kocha siê w Maksie. Co o niej s±dzicie?
Aktorka graj±ca Marcelê to Mirta Renée.
Na zdjêciach wysz³a ³adnie,ale nie cierpiê jej bo probuje namieszaæ w zwiazku Diany i Maksa. Oby Diana tylko nie zalowa³a decyzji ¿e popchnê³a Maksa w ramiona Marceli
No te¿ tego bym nie chcia³a.
Pisa³am ju¿, ¿e jej postaæ nie jest okre¶lona do koñca Wygl±da i zachowuje siê jak zwyk³a dziewczyna ale w g³êbi duszy pragnie ¿eby Max by³ z ni±. I chcia³aby ¿eby Diana nie zesz³a siê z Maksiem.
Fakt jest bardzo ³adne i mi³a bym powiedzia³a . Tylko ¿e zakochana w Maxie . Mam nadziejê ¿e nie stanie siê taka jak Camila Fiona czy Mafil ¿eby za wszelk± cenê zdobyæ Maxa....
Moze i ³adna Jest i wygl±da na sympatyczn± ale miesza sie w relacje miedzy maxem i Diana
a doskonale wie ze On Ja kocha
Jak dla mnie to ona jest przes³odzona - a od jej dobroci i skromno¶ci a¿ siê cz³owiekowi niedobrze robi. Tak samo nie rozumiem, sk±d stwierdzenia, ¿e miesza w zwi±zku Diany i Maxa?? Przecie¿ Diana nie chce znaæ Maxa, po tym co jej zrobi³, a jemu samemu nie przeszkadza to, ¿e Marcela tak za nim biega - ba, on wrêcz jej robi nadziejê na co¶ wiêcej ni¿ przyja¼ñ. St±d te¿ mym skromnym zdaniem ta kobieta stanie siê tylko i wy³±cznie kolejn± ofiar± g³ównego bohatera, ¶lepo w niego wpatrzon±
Ja mimo wszystko j± lubie .
Ale mam nadziejê ¿e przestanie wtr±caæ siê w relacjê Maxa i Diany .
Nie rozumiem ju¿ zachowania Marceli. Niby kocha a chce siê wyprowadziæ. Niby nie chce cierpieæ a umawia siê z Maksem. Niby wie ¿e Max kocha Diane a w g³êbi duszy chce byæ z nim. Pokrêcone to. I teraz jeszcze ten ¶lub....
Ten slub z Maksem to jedna wielka katastrofa
Dok³adnie maria desamparada
Lubie j±.
maria desamparada i KasiOva zgadzam siê z wami.
Jestem ciekawa jak± suknie bêdzie mia³a na ¶lubie...
Na pewno bêdzie boska.
Ale i tak wola³a bym ¿eby nie musia³a Sukni ¶lubnej zak³adaæ...
no tak po co w ogóle ma j± zak³adaæ jak ich ma³¿eñstwo nie bedzie opiera³o siê na mi³o¶ci.
Mi³o z jej strony ¿e posz³a do Dinay i zaproponowa³a ¿e da szansê jeszcze byæ z Maxem . Szkoda ze siê nie zgodzi³a...
Tak fajnie post±pi³a.
Ale mia³a minê jak Max znikn±³ zaraz po slubie
no niez³a by³a jej mina.
Mi³o z jej strony ¿e posz³a do Dinay i zaproponowa³a ¿e da szansê jeszcze byæ z Maxem . Szkoda ze siê nie zgodzi³a...
Widaæ, ¿e ma klase. Fajnie post±pi³a Szkoda, ¿e nieugiêta Dianita jest taka twarda...
Mi³o z jej strony ¿e posz³a do Dinay i zaproponowa³a ¿e da szansê jeszcze byæ z Maxem . Szkoda ze siê nie zgodzi³a...
Widaæ, ¿e ma klase. Fajnie post±pi³a Szkoda, ¿e nieugiêta Dianita jest taka twarda...
a czy gwa³t mozna wybaczyæ w±tpie
Mi³o z jej strony ¿e posz³a do Dinay i zaproponowa³a ¿e da szansê jeszcze byæ z Maxem . Szkoda ze siê nie zgodzi³a...
Widaæ, ¿e ma klase. Fajnie post±pi³a Szkoda, ¿e nieugiêta Dianita jest taka twarda...
a czy gwa³t mozna wybaczyæ w±tpie
Gwa³t, owszem trudno wybaczyæ, ale mi chodzi³o o to ¿eby Diana chocia¿ siê przyzna³a do tego, ¿e nadal go kocha ( na pewno tak jest, bo ¶wiadczy³y o tym jej ³zy). Wszystkim wmawia, ¿e jest jej obojêtny, a przychodzi co do czego to ryczy w poduszkê. Albo tak albo siak. Powinna siê przyznaæ przed sob±, ¿e nadal go kocha.
A jak wiemy i tak mu wybaczy i bêd± razem, ale na rozwój wypadków poczekajmy...
No wiadomo nadal go kocha ale niechce sie do tego przyznac
ale wiadomo jak to w telenowelach zawsze g³ówni bohaterowie sa na koñcu razem
i tutaj te¿ tak bêdzie
Jakby mu wybaczy³a to musieliby byæ razem,ale do konca telki bêd± sie meczyc ze swoimi uczuciami
no tak...
¦licznie wygl±da³a w sukni ¶lubnej . Szkoda ¿e Max jej nie kocha a biedna postanowi³a i tak mu daæ szansê...
tak ¶licznie i ju¿ siê morduj± ze sob±.
Nawet je¶li byli by razem to na pewno nie d³ugo bo taki chory zwi±zek nie mia³ by podstaw . Jak Max non stop mysli o Dianie..
KasiOva zgadzam siê z tob±.
Szkoda Mi jej powinna pos³uchac matke chrzesn± i wyprowadziæ sie od Maxa i uniewaznic mal¿eñstwo
Tak powinna ale nie pos³ucha sie matki chrzestnej.
Trudno . Nic ju¿ na to nie poradzimy...
no tak
Szkoda ze nie podjê³a decyzji ¿eby siê wyprowadziæ..
Tak szkoda.
Jest bardzo naiwna ¿e wierzy ¿e max
Ja pokocha powinna posluchac matke chrzesna
Masz racjê natalia**
Jak dla mnie to powinna o¿eniæ siê z doktorem . Na pewno by³a by szczê¶liwa . No na pewno bardziej ni¿ z Maxem...
natalia** masz racjê
Szkoda ¿e Diana nie postawi³a tej sytuacji jasno ¿e nadal kocha Maxa...
Szkoda ¿e tak nie zrobila I Marcela teraz jest nieszczesliwa
no szkoda ... i my nic nie mo¿emy zrobisz.
Niestety nie mo¿emy nic zrobiæ .
Wiecie z kim Marcela bêdzie na koñcu ?
Marcela powinna wrocic do Leonarda, on nie widzi swiata poza ni±
Tak powinna do niego wróæ.
Jakby wysz³a za Leonarda, to nie musialaby teraz cierpieæ z nieudanego malzenstwa i po co ona pcha³a sie do lozka z Maksem
maria desamparada te¿ tak uwa¿am
Po tej nocy z Maksem to niech Marcela uwa¿a ¿eby nie zaszla czasem w ci±¿e
no nie jeszcze tego by brakowa³o.
A zeby sie nie zdziwi³a jak wynik bêdzie pozytywny,szkoda mi jej bylo jak znalaz³a w rzeczach Maxa zdjêcie Diany Lecz jest sobie sama winna
te¿ zrobi³o mi siê jej ¿al.
Zaluje teraz slubu z Maksem, nie chce pchaæ sie w szczescie Diany i Maksa
Przeciez to blo wiadomo nie wiem czemu siê na slub zgodzi³a
matka chrzesna od poczatku J± oszczega³a
A Marcela nie posluchala matki chrzestnej i teraz s± tego skutki
Cierpi na wlasne zyczenie
Niebawem chyba bêdzie musiala siê rozwiesc z Maksem
Mam nadziejê ¿e do rozwodu dojdzie bardzo szybko .
te¿ tak my¶lê.
bez sensu ¿eby byli w tym nie udanym ma³¿eñstwie du¿ej .
no tak bez sensu.
Wiecie moze w którym odcinku dojdzie do rozwodu ?
nie mam pojecia.
Ale pewnie ju¿ niebawem .
³adnie wygl±da³a w ró¿owej sukience
tak ¶licznie
Jej wgl ³adne ubrania dobieraj± . .
Ladnie dzisiaj wygl±da³a,a¿ promienia³a
Oj tak ¶licznie wygl±da³a .
tak ³adnie wygada³a.
Ona zreszt± zawsze mia³a ³adne stroje .
Teraz jeszcze ci±za jej sluzy, ciekawe kiedy rozmowi sie z Dian± i powie Maksowi o dziecku,ale jak s±dze to pewnie Diana w koncu powiadomi Maksa o ci±zy Marceli
To prawda ze Marcela poroni ?
nic nie wiem no ciekawie bêdzie.
To prawda ze Marcela poroni ?
Tak, Marcela poroni. Bedzie ciekawie
troche mi jej szkoda . Ale mo¿e i lepiej ¿eby poroni³a chocia¿ dziecko nie bêdzie jej trzyma³o przy Maxie. . .
A wiecie dlaczego poroni ?
Bedzie miala problemy z utrzymaniem ciazy Moze lepiej jesli tak sie stanie
Szkoda mi Marceli, co dzieñ widzieæ, ¿e mê¿czyzna którego kocha wzdycha do innej, to musi byæ strasznie przykre
Popelnila wielki bl±d wychodzac za Maksa i zaluje teraz tego,a teraz jeszcze spodziewa siê dziecka mêzczyzny ktory jej nie kocha
tak to by³ najwiekszy b³±d w jej ¿yciu.
Musi na siebie uwazac bo poroni
tak i odchodzi od mê¿a.
Trochê mi jej szkoda ze poroni. . .
mi te¼ szjoda ¿e porodziæ nic nie mo¿emy
Niepotrzebnie wpakowala siê w malzenstwo z Maksem
no tak niepotrzebnie szkoda, ¿e nic na to nie mo¿na poradziæ
Ale moglaby powiedziec mu o dziecku,a nie zataja
No szkoda ¿e mu nie powiedzia³a . Potem dowie sie pewnie na raz o tym ¿e Diana poroni³a no i jeszcze Marcela przecie¿ poroni. . .
no tak... szkoda mi go
Marcela pewnie w najbli¿szych odcinkach poroni .
Jejciu tak mi siê jej szkoda zrobi³o jak dowiedzia³a siê ¿e straci³a dziecko . . .
Ona tez miala pecha ze stracila dziecko
szkoda Mi jej bardzo kocha maxa ale wie ¿e On jej nie pokocha zrobi³a
b³ad wychodz±c za Niego a teraz stracila dziecko .
Biedaczka przekona³a sie ¿e ¶lub z Maxem by³ blêdem i jeszcze strata dzicka . Powinna byæ z Leonardem .
Powinna zgodzic sie wyjsc za Leonarda
Ale obawiam siê ze nie zgodzi siê na bycie z nim skoro go nie kocha . A teraz potrzebuje takiej osoby jak Leonardo ¿eby j± wspiera³ .
Miala Leonarda pod rêka to musiala wybrac Maxa
Niestety wybra³a dobrze .
mi³o¶c jest ¶lepa i to widac na jej przyk³adzie
mi³o¶c jest ¶lepa i to widac na jej przyk³adzie
Zgadzam sie z tob± .
KasiOva dnia 18:19:51 12-06-11, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Po co ona pchala sie w chory zwiazek z Maxem
Musi siê jak najszybciej po nim podnie¶æ .
Dobrze robi ¿e schodzi z drogi Maksowi i Dianie chocia¿ troche mi jej szkoda, bo widaæ, ¿e kocha Maximiliana...
Dobrze ¿e schodzi .
Mi te¿ jej szkoda . Chocia¿ by³o by jej gorzej gdyby zosta³a z nim i patrzy³a jak on nadal kocha Dianê .
Mi tez jej szkoda ale dobrze robi bo potem by bardziej cierpia a tak czas leczy rany
napewno spotka jeszcze tego wymarzonego ksiecia z bajki
Mi³o z jej strony ¿e posz³a do Diany i wstawi³a siê za Maxa .
Jest dobra mam nadzieje z eulozy Sobie ¿ycie
za to nie rozumiem jej matki chrzesnej piew niechciala by byla z Maxem a teraz
W³a¶nie wtedy mog³a zachêcaæ jak w ci±¿y by³a a nie teraz. . .
Mam nadziejê ¿e u³o¿y sobie ¿ycie .
Napewno u³ozy Sobie bo jest dobra , fajna i ³adna
Pewnie bêdzie na koñcu z Leonardem .
Na pewno powinna byc z nim
Bo nie wydaje mi siê ¿eby pozna³a kogo¶ w ostatnim odcinku . . .Zreszt± Leonardo siê tak o ni± stara . I bardzo siê ni± opiekuje .
w sumie od poczatku z Nim powinan byæ
no przekonamy siê niebawem czy bedzie z Nim
Co¶ mi siê wydaje ¿e jednak bêd± z Leonardem razem .
Dobrze ze podjêla decyzje o rozwodzie, a teraz moze zwiazac siez Leonardem
Oj mam nadziejê ¿e siê z nim zejd± .
Tylko z nim bedzie szczesliwa i oby tak bylo
Marcela powinna doceniæ ¿e Leonardo siê tak o ni± troszczy .
Pewnie nied³ugo to doceni i pokocha go za jego upór
Mam nadziejê ¿e tak siê stanie .
Leandro szaleje za Nia niech'
da mu wkoñcu szanse
Powinna a nie tylko patrzy w ty³ za Maxem .
W sumie dobrze ¿e wyjecha³a bo nie bêdzie widzia³a
Maxa i nie bêdzie cierpia³a
Bardzo dobrze ¿e wyjecha³a . ten wyjazd na pewno wyjdzie jej na dobre .
Pewnie jeszcze wroci,by wrocic do Leonarda
A mi siê szybciej wydaje ¿e to Leonardo za ni± pojedzie .
No Mi sie tez tak wydaje
Albo ona jeszce wroci do niego
Raczej Marcela ju¿ nie wróci . Ale Leonardo ja kocha i na pewno za ni± pojedzie .
Nie wiem przekonamy sie jutro bo ostatni odcinek
Jest
ja s±dze ze jednak przyjedzie pogratulowac Dianie i Maxowi i licze ze zejdzie sie z Leonardo
¦licznie wygl±da³a w dzisiejszym odcinku .
Fajnie ¿e wreszcie da³a szansê Leonardowi .
tak, ³adnie wygl±da³±. ¦wietnie mia³a w³osy zrobione
Oj tak w³osy ¶liczne mia³a .
Makija¿ te¿ mia³a ³adny . Taki bardziej odwa¿ny bo wcze¶niej raczej mia³a lekki
Bardzo slicznie wyglada na koniec telki,dobrze ze zrozumiala ze chce byc z Leonardem
Oj tak dobrze ¿e zrozumia³a ¿e kocha Leonarda . Pasuj± do siebie .
pasuje do niego bardziej ni¿ do maxa;))
Fajnie ¿e da³a szanse leandrowi on poczatku
powinna to zrobiæ by nie cierpiala no ale
zrozumiala i bedzie szczêsliwa teraz
fajnie wygl±da³a jak przyszla do Maxa,tak lepiej i zostala jednak z Leonardem
Bardzo j± zmienili . ¦liczna by³a jej ta pomarañczowa sukienka .
No i Marcela bêdzie bra³a ¶lub z Leonardem
Rzeczywi¶cie, ³adnie wygl±da
Bardzo siê ciesze ¿e wreszcie da³a mu szansê .
Tak bardzo ³adnie wygl±da³a w tej sukience wogule Jest ³adna
i znalazla szczêscie u boku leandra super :
Bardzo by ¿a³owa³a gdyby nie da³a mu szansy . . .
Cieszê siê, ¿e Marcela zgodzi³a siê wyj¶æ za Leonarda. Przy nim na pewno znajdzie mi³o¶æ i szczê¶cie...
Mam nadziejê ze nie bezie ju¿ têskni³a za Maxem .
I najlepiej by pokochala Leonarda i zapomniala o Maxie
Ciekawe czy bêd± mieli dziecko;)
ale tego siê ju¿ nie dowiemy;(
pewnie tak . No ale niestety siê juz nie dowiemy .
£adn± parkê stworzyli z Doktorkiem
oj tak . Bardzo do siebie pasowali .
Leonardo od pocz±tku kocha³ Marcele, dobrze, ¿e i ona zrozumia³a, ¿e to w³a¶nie przy nim odnajdzie prawdziwe szczê¶cie
Bardzo by ¿a³owa³a gdyby mu nie da³a szansy .
tak potem ¿a³owa³aby tego ¿e sie z nim nie chcia³a zwi±zaæ..
Oj ¿a³owa³a by . Ale na szczê¶cie zrozumia³a swój b³±d . .
Dobrze ze w koncu dala szanse Leonardowi
Bardzo siê cieszê ¿e zrozumia³a ¿e go kocha .
tak i on da jej prawdziwe szczê¶cie;0
Marcela Miala fajna ciotke zawsze mowi to co chciala itp
i od pcozatku odradzala jej malzenstwo z Maxem
Tak te¿ zauwa¿y³am ¿e jej ciotka by³a bardzo stanowcza, nawet w stosunku do Marceli. . .
Tak te¿ zauwa¿y³am ¿e jej ciotka by³a bardzo stanowcza, nawet w stosunku do Marceli. . .
te¿ w³a¶nie to zauwa¿y³am .
Kocha³a j± i zastêpowa³a matkê, wiêc to zrozumia³e
By³o wgl powiedziane co siê sta³o z rodzicami Mercali ?
Nie przypominam sobie, ale byæ mo¿e siê myle. . .
Nie przypominam sobie, ale byæ mo¿e siê myle. . .
Mi te¿ siê nic nie kojarzy ¿eby wspominali co¶ o tym .
Chyba nic nie mówili. . .
Marcela musia³a mieæ inteligentn± i wygadan± matkê chrzestn±, bo sama by³a przys³owiow± dup± w korach, która nie do¶æ, ¿e naiwna to jeszcze dawa³a sob± pomiataæ. A czy jej mi³o¶æ do doktorka by³a taka w 100% szczera to nie jestem wcale taka pewna - mnie osobi¶cie nie przekona³a w tej kwestii.
Tak, by³a taka typowa szar± myszk±, i wkurza³o mnie to powiem szczerze. . .
I tez nie wierzê w to ¿eby tak szybko zakocha³a sie w doktorku
W ogóle postaæ tej ca³ej, nudnej i niemrawej Marceli nie by³a potrzebna w telenoweli. Tym bardziej, ¿e Maximiliano mia³ ju¿ wianuszek kobiet obok siebie i kolejne tylko zawadza³y. Na dodatek ona by³a dziewczyn± przez krzty godno¶ci, która wybacza³a mu nawet wzdychanie do Diany i spotkania z ni±...
by³a zbyt dobra i mi³a
Marcela by³a dziwn± postaci±, ale dobr±, zbyt dobr± Czasami powinna tupn±æ nog± i postawiæ ultimatum Maxowi.
To chyba by³a jedyna osoba przy której postarali siê o stroje .
Miala czasem fajne sukienki
Muszê powiedzieæ ¿e wszyscy w ostatnim odcinku mieli fajne stroje .
Tak postarali sie wtedy hehe
Tak postarali sie wtedy hehe
W koñcu musia³ byc chocia¿ jeden odcinek taki .
No nie powiedzia³abym - Marcela wygl±da³a fatalnie w swojej pomarañczowej sukience i ustach w podobnym kolorze. Diana te¿ nie zrobi³a sza³u swoj± sukni± na ¶lubie - ale to kwestia gustu. Mnie siê nie podoba³y.
No nie powiedzia³abym - Marcela wygl±da³a fatalnie w swojej pomarañczowej sukience i ustach w podobnym kolorze. Diana te¿ nie zrobi³a sza³u swoj± sukni± na ¶lubie - ale to kwestia gustu. Mnie siê nie podoba³y.
Mi w³a¶nie sukienka Diany bardzo sie podoba³a . Nawet bym powiedzia³a ze wygl±da³a lepiej ni¿ Gaby. . .
Omg, naprawdê?? Oczywi¶cie, szanujê Twoje zdanie, ale wed³ug mnie by³a okropna. Zbyt codzienna i zwyk³a, jak na ¶lub. St±d te¿ gdybym mia³a wybieraæ, postawi³abym na sukienkê Gaby - choæ i ta du¿o ³adniej wygl±da³a w bia³ej sukni, gdy Lary zostawi³ j± przed o³tarzem...
Wracaj±c jednak do Marceli mia³a bardzo ³adny u¶miech i ¶miej±ce siê oczka, jednak te¿ czasami ubiera³a siê, jak stara klotka. Charakteru za¶ brakowa³o jej ca³kowicie.
No na prawdê . Sukienka mi siê podoba³a . Chocia¿ masz racjê co do tego ¿e ³adna by³a by na jaki¶ bal a na ¶lub wole bia³e sukienki . Ale w sukience i tak bardzo mi siê podoba³a
Co do Marceli to szkoda ¿e nie umia³a sie czasem postawiæ . Powinna zadbaæ przede wszystkim o swoje szczê¶cie .
Mnie jednak najbardziej rozpieprza³o to, ¿e wszyscy brali ¶lub w domu - na dodatek w tym samym miejscu w salonie. Co¶ ¿enuj±cego
Ona nie potrafi³a zrobiæ niczego, w imiê swojej godno¶ci i szacunku do samej siebie. Dobrze, ¿e chocia¿ matka chrzestna potrafi³a j± czasem doprowadziæ do pionu, bo inaczej ju¿ dawno by j± "zdeptano"...
Mnie jednak najbardziej rozpieprza³o to, ¿e wszyscy brali ¶lub w domu - na dodatek w tym samym miejscu w salonie. Co¶ ¿enuj±cego
Ona nie potrafi³a zrobiæ niczego, w imiê swojej godno¶ci i szacunku do samej siebie. Dobrze, ¿e chocia¿ matka chrzestna potrafi³a j± czasem doprowadziæ do pionu, bo inaczej ju¿ dawno by j± "zdeptano"...
Masz racjê to by³o wkurzaj±ce ¿e oni brali ¶lub w domu .Wole ¶luby w ko¶ciele gdy pannie m³ode maj± bia³e suknie z welonem .
Dobrze ze matka chrzestna odradzi³a jej dalszy zwi±zek z Maxem .
Te¿ nie lubiê ¶lubów w domu. Fajniejszy jest w ko¶ciele.
Dok³adnie . Suknie du¿e bia³e ³adne . A w domu s± jakie dziwne te ¶luby
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl burdelmama.opx.pl
Straci³a rodziców w wypadku, mieszka z matk± chrzestn±, kocha siê w Maksie. Co o niej s±dzicie?
Aktorka graj±ca Marcelê to Mirta Renée.
Na zdjêciach wysz³a ³adnie,ale nie cierpiê jej bo probuje namieszaæ w zwiazku Diany i Maksa. Oby Diana tylko nie zalowa³a decyzji ¿e popchnê³a Maksa w ramiona Marceli
No te¿ tego bym nie chcia³a.
Pisa³am ju¿, ¿e jej postaæ nie jest okre¶lona do koñca Wygl±da i zachowuje siê jak zwyk³a dziewczyna ale w g³êbi duszy pragnie ¿eby Max by³ z ni±. I chcia³aby ¿eby Diana nie zesz³a siê z Maksiem.
Fakt jest bardzo ³adne i mi³a bym powiedzia³a . Tylko ¿e zakochana w Maxie . Mam nadziejê ¿e nie stanie siê taka jak Camila Fiona czy Mafil ¿eby za wszelk± cenê zdobyæ Maxa....
Moze i ³adna Jest i wygl±da na sympatyczn± ale miesza sie w relacje miedzy maxem i Diana
a doskonale wie ze On Ja kocha
Jak dla mnie to ona jest przes³odzona - a od jej dobroci i skromno¶ci a¿ siê cz³owiekowi niedobrze robi. Tak samo nie rozumiem, sk±d stwierdzenia, ¿e miesza w zwi±zku Diany i Maxa?? Przecie¿ Diana nie chce znaæ Maxa, po tym co jej zrobi³, a jemu samemu nie przeszkadza to, ¿e Marcela tak za nim biega - ba, on wrêcz jej robi nadziejê na co¶ wiêcej ni¿ przyja¼ñ. St±d te¿ mym skromnym zdaniem ta kobieta stanie siê tylko i wy³±cznie kolejn± ofiar± g³ównego bohatera, ¶lepo w niego wpatrzon±
Ja mimo wszystko j± lubie .
Ale mam nadziejê ¿e przestanie wtr±caæ siê w relacjê Maxa i Diany .
Nie rozumiem ju¿ zachowania Marceli. Niby kocha a chce siê wyprowadziæ. Niby nie chce cierpieæ a umawia siê z Maksem. Niby wie ¿e Max kocha Diane a w g³êbi duszy chce byæ z nim. Pokrêcone to. I teraz jeszcze ten ¶lub....
Ten slub z Maksem to jedna wielka katastrofa
Dok³adnie maria desamparada
Lubie j±.
maria desamparada i KasiOva zgadzam siê z wami.
Jestem ciekawa jak± suknie bêdzie mia³a na ¶lubie...
Na pewno bêdzie boska.
Ale i tak wola³a bym ¿eby nie musia³a Sukni ¶lubnej zak³adaæ...
no tak po co w ogóle ma j± zak³adaæ jak ich ma³¿eñstwo nie bedzie opiera³o siê na mi³o¶ci.
Mi³o z jej strony ¿e posz³a do Dinay i zaproponowa³a ¿e da szansê jeszcze byæ z Maxem . Szkoda ze siê nie zgodzi³a...
Tak fajnie post±pi³a.
Ale mia³a minê jak Max znikn±³ zaraz po slubie
no niez³a by³a jej mina.
Mi³o z jej strony ¿e posz³a do Dinay i zaproponowa³a ¿e da szansê jeszcze byæ z Maxem . Szkoda ze siê nie zgodzi³a...
Widaæ, ¿e ma klase. Fajnie post±pi³a Szkoda, ¿e nieugiêta Dianita jest taka twarda...
Mi³o z jej strony ¿e posz³a do Dinay i zaproponowa³a ¿e da szansê jeszcze byæ z Maxem . Szkoda ze siê nie zgodzi³a...
Widaæ, ¿e ma klase. Fajnie post±pi³a Szkoda, ¿e nieugiêta Dianita jest taka twarda...
a czy gwa³t mozna wybaczyæ w±tpie
Mi³o z jej strony ¿e posz³a do Dinay i zaproponowa³a ¿e da szansê jeszcze byæ z Maxem . Szkoda ze siê nie zgodzi³a...
Widaæ, ¿e ma klase. Fajnie post±pi³a Szkoda, ¿e nieugiêta Dianita jest taka twarda...
a czy gwa³t mozna wybaczyæ w±tpie
Gwa³t, owszem trudno wybaczyæ, ale mi chodzi³o o to ¿eby Diana chocia¿ siê przyzna³a do tego, ¿e nadal go kocha ( na pewno tak jest, bo ¶wiadczy³y o tym jej ³zy). Wszystkim wmawia, ¿e jest jej obojêtny, a przychodzi co do czego to ryczy w poduszkê. Albo tak albo siak. Powinna siê przyznaæ przed sob±, ¿e nadal go kocha.
A jak wiemy i tak mu wybaczy i bêd± razem, ale na rozwój wypadków poczekajmy...
No wiadomo nadal go kocha ale niechce sie do tego przyznac
ale wiadomo jak to w telenowelach zawsze g³ówni bohaterowie sa na koñcu razem
i tutaj te¿ tak bêdzie
Jakby mu wybaczy³a to musieliby byæ razem,ale do konca telki bêd± sie meczyc ze swoimi uczuciami
no tak...
¦licznie wygl±da³a w sukni ¶lubnej . Szkoda ¿e Max jej nie kocha a biedna postanowi³a i tak mu daæ szansê...
tak ¶licznie i ju¿ siê morduj± ze sob±.
Nawet je¶li byli by razem to na pewno nie d³ugo bo taki chory zwi±zek nie mia³ by podstaw . Jak Max non stop mysli o Dianie..
KasiOva zgadzam siê z tob±.
Szkoda Mi jej powinna pos³uchac matke chrzesn± i wyprowadziæ sie od Maxa i uniewaznic mal¿eñstwo
Tak powinna ale nie pos³ucha sie matki chrzestnej.
Trudno . Nic ju¿ na to nie poradzimy...
no tak
Szkoda ze nie podjê³a decyzji ¿eby siê wyprowadziæ..
Tak szkoda.
Jest bardzo naiwna ¿e wierzy ¿e max
Ja pokocha powinna posluchac matke chrzesna
Masz racjê natalia**
Jak dla mnie to powinna o¿eniæ siê z doktorem . Na pewno by³a by szczê¶liwa . No na pewno bardziej ni¿ z Maxem...
natalia** masz racjê
Szkoda ¿e Diana nie postawi³a tej sytuacji jasno ¿e nadal kocha Maxa...
Szkoda ¿e tak nie zrobila I Marcela teraz jest nieszczesliwa
no szkoda ... i my nic nie mo¿emy zrobisz.
Niestety nie mo¿emy nic zrobiæ .
Wiecie z kim Marcela bêdzie na koñcu ?
Marcela powinna wrocic do Leonarda, on nie widzi swiata poza ni±
Tak powinna do niego wróæ.
Jakby wysz³a za Leonarda, to nie musialaby teraz cierpieæ z nieudanego malzenstwa i po co ona pcha³a sie do lozka z Maksem
maria desamparada te¿ tak uwa¿am
Po tej nocy z Maksem to niech Marcela uwa¿a ¿eby nie zaszla czasem w ci±¿e
no nie jeszcze tego by brakowa³o.
A zeby sie nie zdziwi³a jak wynik bêdzie pozytywny,szkoda mi jej bylo jak znalaz³a w rzeczach Maxa zdjêcie Diany Lecz jest sobie sama winna
te¿ zrobi³o mi siê jej ¿al.
Zaluje teraz slubu z Maksem, nie chce pchaæ sie w szczescie Diany i Maksa
Przeciez to blo wiadomo nie wiem czemu siê na slub zgodzi³a
matka chrzesna od poczatku J± oszczega³a
A Marcela nie posluchala matki chrzestnej i teraz s± tego skutki
Cierpi na wlasne zyczenie
Niebawem chyba bêdzie musiala siê rozwiesc z Maksem
Mam nadziejê ¿e do rozwodu dojdzie bardzo szybko .
te¿ tak my¶lê.
bez sensu ¿eby byli w tym nie udanym ma³¿eñstwie du¿ej .
no tak bez sensu.
Wiecie moze w którym odcinku dojdzie do rozwodu ?
nie mam pojecia.
Ale pewnie ju¿ niebawem .
³adnie wygl±da³a w ró¿owej sukience
tak ¶licznie
Jej wgl ³adne ubrania dobieraj± . .
Ladnie dzisiaj wygl±da³a,a¿ promienia³a
Oj tak ¶licznie wygl±da³a .
tak ³adnie wygada³a.
Ona zreszt± zawsze mia³a ³adne stroje .
Teraz jeszcze ci±za jej sluzy, ciekawe kiedy rozmowi sie z Dian± i powie Maksowi o dziecku,ale jak s±dze to pewnie Diana w koncu powiadomi Maksa o ci±zy Marceli
To prawda ze Marcela poroni ?
nic nie wiem no ciekawie bêdzie.
To prawda ze Marcela poroni ?
Tak, Marcela poroni. Bedzie ciekawie
troche mi jej szkoda . Ale mo¿e i lepiej ¿eby poroni³a chocia¿ dziecko nie bêdzie jej trzyma³o przy Maxie. . .
A wiecie dlaczego poroni ?
Bedzie miala problemy z utrzymaniem ciazy Moze lepiej jesli tak sie stanie
Szkoda mi Marceli, co dzieñ widzieæ, ¿e mê¿czyzna którego kocha wzdycha do innej, to musi byæ strasznie przykre
Popelnila wielki bl±d wychodzac za Maksa i zaluje teraz tego,a teraz jeszcze spodziewa siê dziecka mêzczyzny ktory jej nie kocha
tak to by³ najwiekszy b³±d w jej ¿yciu.
Musi na siebie uwazac bo poroni
tak i odchodzi od mê¿a.
Trochê mi jej szkoda ze poroni. . .
mi te¼ szjoda ¿e porodziæ nic nie mo¿emy
Niepotrzebnie wpakowala siê w malzenstwo z Maksem
no tak niepotrzebnie szkoda, ¿e nic na to nie mo¿na poradziæ
Ale moglaby powiedziec mu o dziecku,a nie zataja
No szkoda ¿e mu nie powiedzia³a . Potem dowie sie pewnie na raz o tym ¿e Diana poroni³a no i jeszcze Marcela przecie¿ poroni. . .
no tak... szkoda mi go
Marcela pewnie w najbli¿szych odcinkach poroni .
Jejciu tak mi siê jej szkoda zrobi³o jak dowiedzia³a siê ¿e straci³a dziecko . . .
Ona tez miala pecha ze stracila dziecko
szkoda Mi jej bardzo kocha maxa ale wie ¿e On jej nie pokocha zrobi³a
b³ad wychodz±c za Niego a teraz stracila dziecko .
Biedaczka przekona³a sie ¿e ¶lub z Maxem by³ blêdem i jeszcze strata dzicka . Powinna byæ z Leonardem .
Powinna zgodzic sie wyjsc za Leonarda
Ale obawiam siê ze nie zgodzi siê na bycie z nim skoro go nie kocha . A teraz potrzebuje takiej osoby jak Leonardo ¿eby j± wspiera³ .
Miala Leonarda pod rêka to musiala wybrac Maxa
Niestety wybra³a dobrze .
mi³o¶c jest ¶lepa i to widac na jej przyk³adzie
mi³o¶c jest ¶lepa i to widac na jej przyk³adzie
Zgadzam sie z tob± .
KasiOva dnia 18:19:51 12-06-11, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Po co ona pchala sie w chory zwiazek z Maxem
Musi siê jak najszybciej po nim podnie¶æ .
Dobrze robi ¿e schodzi z drogi Maksowi i Dianie chocia¿ troche mi jej szkoda, bo widaæ, ¿e kocha Maximiliana...
Dobrze ¿e schodzi .
Mi te¿ jej szkoda . Chocia¿ by³o by jej gorzej gdyby zosta³a z nim i patrzy³a jak on nadal kocha Dianê .
Mi tez jej szkoda ale dobrze robi bo potem by bardziej cierpia a tak czas leczy rany
napewno spotka jeszcze tego wymarzonego ksiecia z bajki
Mi³o z jej strony ¿e posz³a do Diany i wstawi³a siê za Maxa .
Jest dobra mam nadzieje z eulozy Sobie ¿ycie
za to nie rozumiem jej matki chrzesnej piew niechciala by byla z Maxem a teraz
W³a¶nie wtedy mog³a zachêcaæ jak w ci±¿y by³a a nie teraz. . .
Mam nadziejê ¿e u³o¿y sobie ¿ycie .
Napewno u³ozy Sobie bo jest dobra , fajna i ³adna
Pewnie bêdzie na koñcu z Leonardem .
Na pewno powinna byc z nim
Bo nie wydaje mi siê ¿eby pozna³a kogo¶ w ostatnim odcinku . . .Zreszt± Leonardo siê tak o ni± stara . I bardzo siê ni± opiekuje .
w sumie od poczatku z Nim powinan byæ
no przekonamy siê niebawem czy bedzie z Nim
Co¶ mi siê wydaje ¿e jednak bêd± z Leonardem razem .
Dobrze ze podjêla decyzje o rozwodzie, a teraz moze zwiazac siez Leonardem
Oj mam nadziejê ¿e siê z nim zejd± .
Tylko z nim bedzie szczesliwa i oby tak bylo
Marcela powinna doceniæ ¿e Leonardo siê tak o ni± troszczy .
Pewnie nied³ugo to doceni i pokocha go za jego upór
Mam nadziejê ¿e tak siê stanie .
Leandro szaleje za Nia niech'
da mu wkoñcu szanse
Powinna a nie tylko patrzy w ty³ za Maxem .
W sumie dobrze ¿e wyjecha³a bo nie bêdzie widzia³a
Maxa i nie bêdzie cierpia³a
Bardzo dobrze ¿e wyjecha³a . ten wyjazd na pewno wyjdzie jej na dobre .
Pewnie jeszcze wroci,by wrocic do Leonarda
A mi siê szybciej wydaje ¿e to Leonardo za ni± pojedzie .
No Mi sie tez tak wydaje
Albo ona jeszce wroci do niego
Raczej Marcela ju¿ nie wróci . Ale Leonardo ja kocha i na pewno za ni± pojedzie .
Nie wiem przekonamy sie jutro bo ostatni odcinek
Jest
ja s±dze ze jednak przyjedzie pogratulowac Dianie i Maxowi i licze ze zejdzie sie z Leonardo
¦licznie wygl±da³a w dzisiejszym odcinku .
Fajnie ¿e wreszcie da³a szansê Leonardowi .
tak, ³adnie wygl±da³±. ¦wietnie mia³a w³osy zrobione
Oj tak w³osy ¶liczne mia³a .
Makija¿ te¿ mia³a ³adny . Taki bardziej odwa¿ny bo wcze¶niej raczej mia³a lekki
Bardzo slicznie wyglada na koniec telki,dobrze ze zrozumiala ze chce byc z Leonardem
Oj tak dobrze ¿e zrozumia³a ¿e kocha Leonarda . Pasuj± do siebie .
pasuje do niego bardziej ni¿ do maxa;))
Fajnie ¿e da³a szanse leandrowi on poczatku
powinna to zrobiæ by nie cierpiala no ale
zrozumiala i bedzie szczêsliwa teraz
fajnie wygl±da³a jak przyszla do Maxa,tak lepiej i zostala jednak z Leonardem
Bardzo j± zmienili . ¦liczna by³a jej ta pomarañczowa sukienka .
No i Marcela bêdzie bra³a ¶lub z Leonardem
Rzeczywi¶cie, ³adnie wygl±da
Bardzo siê ciesze ¿e wreszcie da³a mu szansê .
Tak bardzo ³adnie wygl±da³a w tej sukience wogule Jest ³adna
i znalazla szczêscie u boku leandra super :
Bardzo by ¿a³owa³a gdyby nie da³a mu szansy . . .
Cieszê siê, ¿e Marcela zgodzi³a siê wyj¶æ za Leonarda. Przy nim na pewno znajdzie mi³o¶æ i szczê¶cie...
Mam nadziejê ze nie bezie ju¿ têskni³a za Maxem .
I najlepiej by pokochala Leonarda i zapomniala o Maxie
Ciekawe czy bêd± mieli dziecko;)
ale tego siê ju¿ nie dowiemy;(
pewnie tak . No ale niestety siê juz nie dowiemy .
£adn± parkê stworzyli z Doktorkiem
oj tak . Bardzo do siebie pasowali .
Leonardo od pocz±tku kocha³ Marcele, dobrze, ¿e i ona zrozumia³a, ¿e to w³a¶nie przy nim odnajdzie prawdziwe szczê¶cie
Bardzo by ¿a³owa³a gdyby mu nie da³a szansy .
tak potem ¿a³owa³aby tego ¿e sie z nim nie chcia³a zwi±zaæ..
Oj ¿a³owa³a by . Ale na szczê¶cie zrozumia³a swój b³±d . .
Dobrze ze w koncu dala szanse Leonardowi
Bardzo siê cieszê ¿e zrozumia³a ¿e go kocha .
tak i on da jej prawdziwe szczê¶cie;0
Marcela Miala fajna ciotke zawsze mowi to co chciala itp
i od pcozatku odradzala jej malzenstwo z Maxem
Tak te¿ zauwa¿y³am ¿e jej ciotka by³a bardzo stanowcza, nawet w stosunku do Marceli. . .
Tak te¿ zauwa¿y³am ¿e jej ciotka by³a bardzo stanowcza, nawet w stosunku do Marceli. . .
te¿ w³a¶nie to zauwa¿y³am .
Kocha³a j± i zastêpowa³a matkê, wiêc to zrozumia³e
By³o wgl powiedziane co siê sta³o z rodzicami Mercali ?
Nie przypominam sobie, ale byæ mo¿e siê myle. . .
Nie przypominam sobie, ale byæ mo¿e siê myle. . .
Mi te¿ siê nic nie kojarzy ¿eby wspominali co¶ o tym .
Chyba nic nie mówili. . .
Marcela musia³a mieæ inteligentn± i wygadan± matkê chrzestn±, bo sama by³a przys³owiow± dup± w korach, która nie do¶æ, ¿e naiwna to jeszcze dawa³a sob± pomiataæ. A czy jej mi³o¶æ do doktorka by³a taka w 100% szczera to nie jestem wcale taka pewna - mnie osobi¶cie nie przekona³a w tej kwestii.
Tak, by³a taka typowa szar± myszk±, i wkurza³o mnie to powiem szczerze. . .
I tez nie wierzê w to ¿eby tak szybko zakocha³a sie w doktorku
W ogóle postaæ tej ca³ej, nudnej i niemrawej Marceli nie by³a potrzebna w telenoweli. Tym bardziej, ¿e Maximiliano mia³ ju¿ wianuszek kobiet obok siebie i kolejne tylko zawadza³y. Na dodatek ona by³a dziewczyn± przez krzty godno¶ci, która wybacza³a mu nawet wzdychanie do Diany i spotkania z ni±...
by³a zbyt dobra i mi³a
Marcela by³a dziwn± postaci±, ale dobr±, zbyt dobr± Czasami powinna tupn±æ nog± i postawiæ ultimatum Maxowi.
To chyba by³a jedyna osoba przy której postarali siê o stroje .
Miala czasem fajne sukienki
Muszê powiedzieæ ¿e wszyscy w ostatnim odcinku mieli fajne stroje .
Tak postarali sie wtedy hehe
Tak postarali sie wtedy hehe
W koñcu musia³ byc chocia¿ jeden odcinek taki .
No nie powiedzia³abym - Marcela wygl±da³a fatalnie w swojej pomarañczowej sukience i ustach w podobnym kolorze. Diana te¿ nie zrobi³a sza³u swoj± sukni± na ¶lubie - ale to kwestia gustu. Mnie siê nie podoba³y.
No nie powiedzia³abym - Marcela wygl±da³a fatalnie w swojej pomarañczowej sukience i ustach w podobnym kolorze. Diana te¿ nie zrobi³a sza³u swoj± sukni± na ¶lubie - ale to kwestia gustu. Mnie siê nie podoba³y.
Mi w³a¶nie sukienka Diany bardzo sie podoba³a . Nawet bym powiedzia³a ze wygl±da³a lepiej ni¿ Gaby. . .
Omg, naprawdê?? Oczywi¶cie, szanujê Twoje zdanie, ale wed³ug mnie by³a okropna. Zbyt codzienna i zwyk³a, jak na ¶lub. St±d te¿ gdybym mia³a wybieraæ, postawi³abym na sukienkê Gaby - choæ i ta du¿o ³adniej wygl±da³a w bia³ej sukni, gdy Lary zostawi³ j± przed o³tarzem...
Wracaj±c jednak do Marceli mia³a bardzo ³adny u¶miech i ¶miej±ce siê oczka, jednak te¿ czasami ubiera³a siê, jak stara klotka. Charakteru za¶ brakowa³o jej ca³kowicie.
No na prawdê . Sukienka mi siê podoba³a . Chocia¿ masz racjê co do tego ¿e ³adna by³a by na jaki¶ bal a na ¶lub wole bia³e sukienki . Ale w sukience i tak bardzo mi siê podoba³a
Co do Marceli to szkoda ¿e nie umia³a sie czasem postawiæ . Powinna zadbaæ przede wszystkim o swoje szczê¶cie .
Mnie jednak najbardziej rozpieprza³o to, ¿e wszyscy brali ¶lub w domu - na dodatek w tym samym miejscu w salonie. Co¶ ¿enuj±cego
Ona nie potrafi³a zrobiæ niczego, w imiê swojej godno¶ci i szacunku do samej siebie. Dobrze, ¿e chocia¿ matka chrzestna potrafi³a j± czasem doprowadziæ do pionu, bo inaczej ju¿ dawno by j± "zdeptano"...
Mnie jednak najbardziej rozpieprza³o to, ¿e wszyscy brali ¶lub w domu - na dodatek w tym samym miejscu w salonie. Co¶ ¿enuj±cego
Ona nie potrafi³a zrobiæ niczego, w imiê swojej godno¶ci i szacunku do samej siebie. Dobrze, ¿e chocia¿ matka chrzestna potrafi³a j± czasem doprowadziæ do pionu, bo inaczej ju¿ dawno by j± "zdeptano"...
Masz racjê to by³o wkurzaj±ce ¿e oni brali ¶lub w domu .Wole ¶luby w ko¶ciele gdy pannie m³ode maj± bia³e suknie z welonem .
Dobrze ze matka chrzestna odradzi³a jej dalszy zwi±zek z Maxem .
Te¿ nie lubiê ¶lubów w domu. Fajniejszy jest w ko¶ciele.
Dok³adnie . Suknie du¿e bia³e ³adne . A w domu s± jakie dziwne te ¶luby