elvirka - Strona gĹĂłwna
Dziś wchodzą w życie nowe przepisy ruchu drogowego, w których zmieniają się kwestie dotyczące rowerzystów. Kierowcy muszą w związku z tym zaktualizować swoją dotychczasową wiedzę.
21 maja w życie wchodzi nowelizacja prawa o ruchu drogowym. W myśl zmian rowerzyści nabywają więcej praw w stosunku do kierowców samochodów i zyskują więcej możliwości jazdy chodnikiem, pod warunkiem ustępowania pierwszeństwa pieszym.
Przede wszystkim rowerzyści mają od dziś obowiązek poruszania się po drodze dla rowerów lub specjalnie wyznaczonych pasach ruchu. W każdym przypadku, kiedy zmuszeni okolicznościami wjadą na chodnik, muszą zachowywać szczególną uwagę i ustępować pierwszeństwa pieszym.
Nowe przepisy umożliwiają jednak częstsze korzystanie z chodników. Obecnie mogą się po nich poruszać pod warunkiem, że chodnik jest szerszy niż dwa metry i biegnie przy drodze z ograniczeniem prędkości większym, niż 50 km/h. Według nowelizacji można zjechać rowerem z drogi w czasie niesprzyjających warunków atmosferycznych, jak śnieg, ulewa, silny wiatr czy gołoledź.
Dla kierowców ważne jest, że rowerzyści mogą ich omijać z prawej strony, kiedy ci stoją w korku. Przy skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną będą też powstawać tzw. śluzy dla rowerów, które umożliwią rowerzystom zajęcie miejsca przed stojącymi samochodami. Ma to ułatwić rowerzystom skręcanie w lewo i zwiększyć bezpieczeństwo przez to, że rowerzyści będą dla kierowców bardziej widoczni.
Nowe przepisy uwzględniają powstawanie specjalnych pasów ruchu dla rowerów. Będą się one znajdować z prawej strony jezdni, a rowerzysta jadący na wprost takim wyznaczonym pasem będzie miał pierwszeństwo nad samochodami skręcającymi w prawo. Nowelizacja likwiduje ponadto zapis, który każe rowerzyście jadącemu prosto ścieżką rowerową ustąpienie pierwszeństwa samochodowi, który skręca z drogi poprzecznej.
Nowa ustawa pozwala też prowadzącym jednoślady na korzystanie ze środkowej części pasa na rondzie. Dotychczas mogli oni korzystać wyłącznie ze skrajnej prawej części. Ta zmiana ma zminimalizować ryzyko wymuszenia na jadącym prosto rowerzyście pierwszeństwa przez samochód, który zmienia pas zjeżdżając z ronda.
Rowerzyści mogą też podróżować jeden obok drugiego, jeśli nie spowoduje to utrudnień w ruchu. Dotychczas było to zabronione.
A ja z uwielbieniem straszę rowerzystów na pasach. Kilku już przewróciłem (oni sami - ze strachu :0 ). Co do wyprzedzania przed światłami uważam to za debilne ponieważ i tak znowu trzeba będzie tego rowerzystę wyprzedzić - w konsekwencji o ile droga jest wąska - cała kolumna jedzie w tempie roweru. Ja robię tak - że dojeżdżam maksymalnie do prawego krawężnika (a co, mój ci ten pas jest, nie rowerzysty) i niech kombinuje. Aby rozwiać tu nadzieje żem antyrowerzysta-faszysta to przyznam się że na rowerze to ja jak po francusku - lubię i umiem. Kocham jeździć rowerem - ale wariaci na normalnej ulicy powodują u mnie agreche,, nikt mnie nie przekona...
Dla mnie paranoja to ze mogą jeżdzić parami. Wyobrażam to sobie, droga 1 pas, ruch w obie strony a oni 15 na godzine?
Rowerzyści mogą też podróżować jeden obok drugiego, jeśli nie spowoduje to utrudnień w ruchu. Dotychczas było to zabronione.
kto to ma oceniać - "jeśli nie spowoduje to utrudnień w ruchu" , jakieś to mało precyzyjne określenie .
A ruszanie za takimi ze świateł znakomicie przyczyni się do poprawy płynności ruchu.