elvirka - Strona gĹĂłwna
Witam wszystkich.
Chciałem zwrócić się do kierowców naszej wspólnoty (oczywiście nie wszystkich) o myślenie podczas parkowania!
Wczoraj podchodząc do auta bylem bardzo zdziwiony a wręcz wkurw*** otóż kierowca pojazdu Opel Corsa koloru srebrnego ZPL... tak wspaniale zaparkował swoje auto ,że musiałem wsiadać od strony pasażera ,mimo iż było to miejsce gdzie po jego stronie kierowcy miał trawę i mnóstwo miejsca.
Drogi kierowco pomyśl następnym razem ,albo twoje autko będzie odholowane
I kolejna sprawa ,która również mnie drażni to klepanie drzwiami w inne auta , co oczywiście przydarzyło mi się w drugim samochodzie zaparkowanym na naszym osiedlu, Proszę o MYŚLENIE (bo nawet wiatr możne pchnąć drzwi ). Niestety nie potrafiłem stwierdzić które to auto i czy to na pewno auto stojące obok ,ale jak uda mi się kolejnym razem to naprawdę nie będę tolerancyjny.
Proszę o pomyślenie trochę przed zaparkowaniem ,nasze miejsca parkingowe nie zostały przystosowane do większych samochodów ( w moim przypadku krawędź lusterek z lewej i prawej to już granica miejsca postojowego).Na pewno pozwoli to nam na sprawniejszy ruch na osiedlu.
Na parkingu i na osiedlu mamy wiele problemów ale sami sobie je tworzymy. Sytuacja możne się odwrócić stronami i na pewno powtórzy się jeszcze nie raz i dlatego apeluje o rozsadek te pare sekund by poprawnie zaparkować auto nikogo nie zbawi.
tak się składa, ze byłem świadkiem tej sytuacji i ta Corsina zaparkowana była prawidłowo w obrębie koperty i równolegle do linii.
wezwanie policji skończyłoby się więc mandatem za nieuzasdnione wezwanie przez Pana raczej niż holowaniem.
problem jest raczej z kierowcami parkującymi pod kątem (chociaż są takie miejsca na parkingu, gdzie akurat to nie przeszkadza - a wręcz przeciwnie) i środkiem auta na liniach.
p.s.
ja rozumiem - duży samochód - być może pierwszy o takich gabarytach. człowiek jest przewrażliwiony. z czasem minie...
polecam uważne wybieranie miejsca dla auta. mój samochód też nie jest najmniejszy i niejednokrotnie, gdy nie jestem do końca ukontentowany z akurat upolowanego miejsca - po kilku godzinach przestawiam (jeżeli się poszczęści) na miejsca poręczniejsze dla dużych samochodów. jest kilka takich - wystarczy się rozejrzeć. chociaż nieraz jest niełatwo, przyznaję.
pozdrawiam
a propos obstukiwania i obcierania:
powtórzę się, ale wiele załatwiłyby ze dwie-trzy kamery na parkingach.
ja często robię zdjęcia telefonem po zaparkowaniu, na wypadek spornych sytuacji - sposób nie jest idealny (zawsze może się w między czasie zmienić obsada), ale w razie czego mam przynajmniej jakiś punkt zaczepu. jeżeli np. obok stał czerwony samochód i znajdę na moim czerwony lakier, to jest duże prawdopodobieństwo, że czerwony samochód z mojego zdjęcia należy do sprawcy. po numerze rejestracyjnym łatwo dotrzeć do właściciela i zobaczyć jego zdziwienie. zacząłem tak robić po tym jak na moim poprzednim samochodzie znalazłem porządne wgniecenie na błotniku - wiem więc jak to wk....
to nie wysokość kary odstrasza najbardziej od popełniania wykroczeń, lecz jej nieuchronność.
już jedna kamera nauczyłaby wielu parkować
...ta Corsina zaparkowana była prawidłowo w obrębie koperty i równolegle do linii.
Czy samochody stojące w szeregu w odstępie 10cm na parkingach w mieście dajmy na to ,mimo ze są zaparkowane prawidłowo stoją w sposób dozwolony??
Nie twierdze że była zaparkowana nieprawidłowo,ale twierdze jak już gdzieś pisałem że nasze miejsca parkingowe nie są przemyślane.
Jaki sens ma zaparkowanie np: dwóch busów obok siebie powiedzmy lewymi stronami bo się pomieszczą i będą poprawie zaparkowane , skoro żaden z kierowców nie będzie mógł otworzyć drzwi ??Zgodzę się ze to ma sens jeśli drzwi będą po przeciwnych stronach.
Z prawej strony Corsiny krawędź lusterka wystawała nieznacznie poza linie "koperty" z lewej natomiast to od krawężnika było z jakieś dobre 20-30 cm (specjalnie się przyjrzałem) wiec poprawnie.Moje auto natomiast z racji wymiarów zawsze stawiam kołem niemalże dotyka krawężnika co zresztą na tamtym miejscu na pewno widać bo często szoruje kółeczkiem. Odnośnie parkowania przedstawię przykład który sam czasami stosuje ,mianowicie jeśli postawie moje dwa auta idealnie na środku koperty ,to niestety wsiadanie odbędzie się na milimetry jak to się mówi,ale jeśli jedno z aut stoi pod krawężnikiem a drugie po środku to spokojnie jestem w stanie wsiąść do obu i dlatego nie mogę się z Panem zgodzić.Z odległości mogło tak wyglądać bo i ja się zdziwiłem dopiero jak doszedłem do samochodu.
Co do miejsc parkingowych to jest właśnie tak jak Pan opisał. Zawsze staram się wybrać miejsce biorąc pod uwagę gabaryty auta jak i możliwość otwarcie tylnych drzwi ze względu na dziecko.
P.S W przeszłości posiadałem szersze autko
Pozdrawiam
Wezcie tez pod uwage ze jesli auto stoi po srodku lini to moze kierowca parkujac nie mial wyjscie bo auta wokol byly tak zaparkowane ze byl to jedyny sposob.
Co do robiania zdjec samochdom zaparkowanym obok to moze to poleprzac tylko samopoczucie. Dla polciji zdjecie + podobne uszkodzenie to nie dowod. Jesli bedziemy sie upierac przy swoim sprawa zostanie skierowana do sadu. Wiadomo kazda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie ale konczy sie to "uniewinnieniem". Mowie bo bylem w podobnej sytuacji. Potrzebny jest swiadek lub wspomniane kamery.
Jesli chodzi o parkingi to chciałbym wracając wieczorem do domu, a jestem mieszkancem N-ki mieć gdzie zaparkować!
Parkingi sa zajęte przez mieszkańców 1-27 którzy parkują pod naszymi klatkami....
Jesli chodzi o parkingi to chciałbym wracając wieczorem do domu, a jestem mieszkancem N-ki mieć gdzie zaparkować!
Parkingi sa zajęte przez mieszkańców 1-27 którzy parkują pod naszymi klatkami....
Hmm dziwne bo jesli gdzies wieczorem jest miejsce do zaparkowania to raczej na dzialce nalezacej do N. Ja parkuje tam gdzie jest miejsce ale nie na chodniku czy zastawiajac innych (a pelno jest takich na naszym osiedlu)
Jesli chodzi o parkingi to chciałbym wracając wieczorem do domu, a jestem mieszkancem N-ki mieć gdzie zaparkować!
Parkingi sa zajęte przez mieszkańców 1-27 którzy parkują pod naszymi klatkami....
Pretensje możesz mieć do Gryfa a nie do 1-27. Oni stworzyli to bagno i nikt z nas nie jest temu winien.
Pewnym rozwiązaniem byłoby obiecane zagospodarowanie tych nikomu niepotrzebnych przerw na parkingu przy N. Chodzi o te zakola z roślinkami (lub bez). Spokojnie jest tam do załatwienia z 10 miejsc. Zarząd kiedyś obiecywał działania w tym względzie na wiosnę....
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl burdelmama.opx.pl
Chciałem zwrócić się do kierowców naszej wspólnoty (oczywiście nie wszystkich) o myślenie podczas parkowania!
Wczoraj podchodząc do auta bylem bardzo zdziwiony a wręcz wkurw*** otóż kierowca pojazdu Opel Corsa koloru srebrnego ZPL... tak wspaniale zaparkował swoje auto ,że musiałem wsiadać od strony pasażera ,mimo iż było to miejsce gdzie po jego stronie kierowcy miał trawę i mnóstwo miejsca.
Drogi kierowco pomyśl następnym razem ,albo twoje autko będzie odholowane
I kolejna sprawa ,która również mnie drażni to klepanie drzwiami w inne auta , co oczywiście przydarzyło mi się w drugim samochodzie zaparkowanym na naszym osiedlu, Proszę o MYŚLENIE (bo nawet wiatr możne pchnąć drzwi ). Niestety nie potrafiłem stwierdzić które to auto i czy to na pewno auto stojące obok ,ale jak uda mi się kolejnym razem to naprawdę nie będę tolerancyjny.
Proszę o pomyślenie trochę przed zaparkowaniem ,nasze miejsca parkingowe nie zostały przystosowane do większych samochodów ( w moim przypadku krawędź lusterek z lewej i prawej to już granica miejsca postojowego).Na pewno pozwoli to nam na sprawniejszy ruch na osiedlu.
Na parkingu i na osiedlu mamy wiele problemów ale sami sobie je tworzymy. Sytuacja możne się odwrócić stronami i na pewno powtórzy się jeszcze nie raz i dlatego apeluje o rozsadek te pare sekund by poprawnie zaparkować auto nikogo nie zbawi.
tak się składa, ze byłem świadkiem tej sytuacji i ta Corsina zaparkowana była prawidłowo w obrębie koperty i równolegle do linii.
wezwanie policji skończyłoby się więc mandatem za nieuzasdnione wezwanie przez Pana raczej niż holowaniem.
problem jest raczej z kierowcami parkującymi pod kątem (chociaż są takie miejsca na parkingu, gdzie akurat to nie przeszkadza - a wręcz przeciwnie) i środkiem auta na liniach.
p.s.
ja rozumiem - duży samochód - być może pierwszy o takich gabarytach. człowiek jest przewrażliwiony. z czasem minie...
polecam uważne wybieranie miejsca dla auta. mój samochód też nie jest najmniejszy i niejednokrotnie, gdy nie jestem do końca ukontentowany z akurat upolowanego miejsca - po kilku godzinach przestawiam (jeżeli się poszczęści) na miejsca poręczniejsze dla dużych samochodów. jest kilka takich - wystarczy się rozejrzeć. chociaż nieraz jest niełatwo, przyznaję.
pozdrawiam
a propos obstukiwania i obcierania:
powtórzę się, ale wiele załatwiłyby ze dwie-trzy kamery na parkingach.
ja często robię zdjęcia telefonem po zaparkowaniu, na wypadek spornych sytuacji - sposób nie jest idealny (zawsze może się w między czasie zmienić obsada), ale w razie czego mam przynajmniej jakiś punkt zaczepu. jeżeli np. obok stał czerwony samochód i znajdę na moim czerwony lakier, to jest duże prawdopodobieństwo, że czerwony samochód z mojego zdjęcia należy do sprawcy. po numerze rejestracyjnym łatwo dotrzeć do właściciela i zobaczyć jego zdziwienie. zacząłem tak robić po tym jak na moim poprzednim samochodzie znalazłem porządne wgniecenie na błotniku - wiem więc jak to wk....
to nie wysokość kary odstrasza najbardziej od popełniania wykroczeń, lecz jej nieuchronność.
już jedna kamera nauczyłaby wielu parkować
...ta Corsina zaparkowana była prawidłowo w obrębie koperty i równolegle do linii.
Czy samochody stojące w szeregu w odstępie 10cm na parkingach w mieście dajmy na to ,mimo ze są zaparkowane prawidłowo stoją w sposób dozwolony??
Nie twierdze że była zaparkowana nieprawidłowo,ale twierdze jak już gdzieś pisałem że nasze miejsca parkingowe nie są przemyślane.
Jaki sens ma zaparkowanie np: dwóch busów obok siebie powiedzmy lewymi stronami bo się pomieszczą i będą poprawie zaparkowane , skoro żaden z kierowców nie będzie mógł otworzyć drzwi ??Zgodzę się ze to ma sens jeśli drzwi będą po przeciwnych stronach.
Z prawej strony Corsiny krawędź lusterka wystawała nieznacznie poza linie "koperty" z lewej natomiast to od krawężnika było z jakieś dobre 20-30 cm (specjalnie się przyjrzałem) wiec poprawnie.Moje auto natomiast z racji wymiarów zawsze stawiam kołem niemalże dotyka krawężnika co zresztą na tamtym miejscu na pewno widać bo często szoruje kółeczkiem. Odnośnie parkowania przedstawię przykład który sam czasami stosuje ,mianowicie jeśli postawie moje dwa auta idealnie na środku koperty ,to niestety wsiadanie odbędzie się na milimetry jak to się mówi,ale jeśli jedno z aut stoi pod krawężnikiem a drugie po środku to spokojnie jestem w stanie wsiąść do obu i dlatego nie mogę się z Panem zgodzić.Z odległości mogło tak wyglądać bo i ja się zdziwiłem dopiero jak doszedłem do samochodu.
Co do miejsc parkingowych to jest właśnie tak jak Pan opisał. Zawsze staram się wybrać miejsce biorąc pod uwagę gabaryty auta jak i możliwość otwarcie tylnych drzwi ze względu na dziecko.
P.S W przeszłości posiadałem szersze autko
Pozdrawiam
Wezcie tez pod uwage ze jesli auto stoi po srodku lini to moze kierowca parkujac nie mial wyjscie bo auta wokol byly tak zaparkowane ze byl to jedyny sposob.
Co do robiania zdjec samochdom zaparkowanym obok to moze to poleprzac tylko samopoczucie. Dla polciji zdjecie + podobne uszkodzenie to nie dowod. Jesli bedziemy sie upierac przy swoim sprawa zostanie skierowana do sadu. Wiadomo kazda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie ale konczy sie to "uniewinnieniem". Mowie bo bylem w podobnej sytuacji. Potrzebny jest swiadek lub wspomniane kamery.
Jesli chodzi o parkingi to chciałbym wracając wieczorem do domu, a jestem mieszkancem N-ki mieć gdzie zaparkować!
Parkingi sa zajęte przez mieszkańców 1-27 którzy parkują pod naszymi klatkami....
Jesli chodzi o parkingi to chciałbym wracając wieczorem do domu, a jestem mieszkancem N-ki mieć gdzie zaparkować!
Parkingi sa zajęte przez mieszkańców 1-27 którzy parkują pod naszymi klatkami....
Hmm dziwne bo jesli gdzies wieczorem jest miejsce do zaparkowania to raczej na dzialce nalezacej do N. Ja parkuje tam gdzie jest miejsce ale nie na chodniku czy zastawiajac innych (a pelno jest takich na naszym osiedlu)
Jesli chodzi o parkingi to chciałbym wracając wieczorem do domu, a jestem mieszkancem N-ki mieć gdzie zaparkować!
Parkingi sa zajęte przez mieszkańców 1-27 którzy parkują pod naszymi klatkami....
Pretensje możesz mieć do Gryfa a nie do 1-27. Oni stworzyli to bagno i nikt z nas nie jest temu winien.
Pewnym rozwiązaniem byłoby obiecane zagospodarowanie tych nikomu niepotrzebnych przerw na parkingu przy N. Chodzi o te zakola z roślinkami (lub bez). Spokojnie jest tam do załatwienia z 10 miejsc. Zarząd kiedyś obiecywał działania w tym względzie na wiosnę....